Autor |
Wiadomość |
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | A ja polecam coś takiego. Nawet mój książę Frodo, któremu nie wypada bawić się zabawkami, dostaje jak widzi tą zabawkę
[link widoczny dla zalogowanych] |
Moje towarzystwo kompletnie ją ignoruje .Jak Geniusz był malutki to i owszem Natomiast Carmina zawsze była tylko obserwatorem . Przyglądała się jego poczynaniom z miną mówiąca - Ale z ciebie głupek tej piłki nie da się złapać .
|
|
Śro 20:41, 20 Lip 2011 |
|
|
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | | | A ja polecam coś takiego. Nawet mój książę Frodo, któremu nie wypada bawić się zabawkami, dostaje jak widzi tą zabawkę
[link widoczny dla zalogowanych] |
Moje towarzystwo kompletnie ją ignoruje .Jak Geniusz był malutki to i owszem Natomiast Carmina zawsze była tylko obserwatorem . Przyglądała się jego poczynaniom z miną mówiąca - Ale z ciebie głupek tej piłki nie da się złapać . |
Kamisiu, nie ma to jak kobieta , moje chłopaki, to co chwilę ładują tam łapki, a potem rozglądają się po podłodze czy piłeczka nie wypadła
|
|
Czw 11:54, 21 Lip 2011 |
|
|
Fixi_Pixi
Raczkujący
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam.
Jako,że Wy znacie się na Ragdollach najlepiej mam prośbę
Kupiłam kilka rzeczy na allegro u pewnego użytkownika i wykorzystując wspólną przesyłkę chciałabym też kupić kilka zabawek z jego oferty. Pomożecie mi wybrac jakieś ciekawe,które np lubią Wasze Ragusie?
tutaj link do tego użytkownika :
[link widoczny dla zalogowanych]
myślałam nad wędką z myszką i piłeczkami, co byście jeszcze wybrały?
|
|
Czw 23:54, 15 Gru 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Palemka z piórek i laserek - u nas to hit !!!
Fajne też do szleństw są pluszaki z długimi nogami np. ośmiorniczka.
Można do nich sznureczek przyczepić i ciągać, ale kociak sam też się tym pobawi świetnie.
|
|
Pią 0:07, 16 Gru 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Ja proponuję tunel dla kota i to w dodatku szeleszczący
|
|
Pią 16:01, 16 Gru 2011 |
|
|
Roxiii
Raczkujący
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
napiszecie instrukcję jak zrobić tego motylka z reklamówki? może ktoś ma zdjęcie?
|
|
Śro 14:01, 21 Gru 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
zwinąć, ścisnąć reklamówkę w taki mały prostokącik, a uszami od niej związać przez środek, tak aby wyszła kokardka i gotowe.
|
|
Śro 16:24, 21 Gru 2011 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
U mnie żadna zabawka nie pobije szeleszczącego papierka po cukierku i paragonu Lubi je aportować.
|
|
Śro 17:15, 21 Gru 2011 |
|
|
Lobo
Początkujący
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Bazyli szaleje za zwykłym patyczkiem higienicznym do uszu. Jeden wystarczy czasami na pół godziny zabawy;]
|
|
Śro 15:06, 28 Gru 2011 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Tulka, jak chyba wiele kotów, też uznaje wyższość domowych zabawek nad kupnymi.
Od wczoraj furorę robi arkusz szeleszczącej lekkiej bibuły rozłożony na podłodze - czasem zanosi tam zabawkę i bawi się to ją zakopując, to znajdując, innym razem sama się zakopuje i wykorzystuje jako wypad na polowania (ja się bawię jeszcze lepiej od niej widząc jak mordka czy ogonek pojawiają się to tu, to tam). Czasem wystarczy, że się po prostu na niej położy i paca łapką dziwiąc się, że podłoże szeleści przy każdym ruchu.
Piłeczki do ping-ponga - same w sobie, czy też wrzucone do umywalki albo brodzika, za każdym razem kiedy kicia trąci je łapka wracają po śliskiej powierzchni w to samo miejsce, niekończąca się zabawa. Raz kicia bawiła się tak bite dwie godziny (podziwiam ten koci upór).
Orzechy włoskie (w łupinach) i większe laskowe włożone do kartonowego albo plastikowego większego kubka (u nas jest to kubek od 20 McBites z Mcdonalds, który dodatkowo pachnie kurczakiem) - zadaniem kici jest wydostanie orzechów na zewnątrz, a potem to już szampańska zabawa z ganianiem ich po całym mieszkaniu.
Rulon z grubego papieru wokół którego zawinięty był papier pakunkowy - zwija się, rozwija, szeleści, kicia go uwielbia, więc nie mam serca wyrzucić, choć pięknie to nie wygląda i moich doznań estetycznych nie poprawia
|
|
Wto 12:13, 06 Lis 2012 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
U nas królują ostatnio wędki z piórami.
Nie ma nic lepszego niż pióra.
Tylko czemu koty je niszczą w takim zastraszającym tempie?
Nie nadążam nowych kupować.
Muszę pozbierać trochę piór, wyparzyć i sama porobić wędki.
|
|
Wto 12:20, 06 Lis 2012 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Wędki też Tulka lubi, ale również szybko pozbawia je piór. Mam ładne pióra, które pogubiły pawie chodzące wolno po zoo w Krakowie, ale nie mam pomysłu jak je trwale przymocować do wędki
|
|
Wto 12:28, 06 Lis 2012 |
|
|
POLKA INKA
Ambitny
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia
|
|
|
|
U mnie sprawdza się to co proste, tanie a dla ludzi jest śmieciem.
Nabywając nowe kociątko podczas pierwszych zakupów spożywczych kupiłam wielką rolkę folli aluminiowej. Antoś szaleje na tym punkcie. Zwijam mu w kulki i bawi się tym nieustannie. Lubi wrzucać tę folię w miskę z wodą do picia. Nosi je w zębach, wrzuca do wanny. Bawi się przepięknie. Wadą tych zabawek jest tylko brak estetyki. Jak nagle wpadną goście to trochę głupio, że pelno tych śmieci na podłodze. No i mam meble na nóżkach więc regularne wymiatanie zabawek.
Dodam, że Antoś na dzwięk otwierania szuflady z folią wie o co chodzi i biegnie na złamanie karku, aby dostać nową foliową kuleczkę.
Moje koty lubią też laserek. Nawet flegmatyczny Dyzio- kot brytyjski jest wielkim tego fanem.
Antosiowi odkręcam czasem wodę w zlewie. To zabawne patrzeć na jego fascynację kropelkami wody.
Wędka z piórkami- na zmęczenie kota. Zasypiają po tym na bardzo długo.
Tunel szeleszczący- Antoś młody ragdoll lubi to, ale nie jakoś przesadnie. Większą frajdę sprawiają mu kulki z folii. Brytek- zero zainteresowania.
Kiedyś mając kotkę dachóweczkę zrobiłam spore zakupy wlaśnie zabawkowe. Kotka miała nimi nikłe zainteresowanie. Wtedy właśnie przekonałam się, że największą frajdę sprawiają kotu zabawki najprostsze, papierki po cukierkach, kulki z folli. Moje obecne koty zdecydowanie potwierdzają tę regułę.
Polka Inka
|
|
Śro 19:05, 07 Lis 2012 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
A u nas szeleszczący tunel robi furorę.
Kocha go zarówno raguś, jak i znajdek.
|
|
Śro 20:16, 07 Lis 2012 |
|
|
noele
Ekspert
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica
|
|
|
|
Mnie co prawda do posiadania kota jeszcze daleko, ale najchetniej bym kupowała wszystko, co mi się spodoba
Ta zabawka jest w promocji akurat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo mi się spodobała po obejrzeniu tego filmiku, co za rozkoszne leniwce
http://www.youtube.com/watch?v=JPvdwgXZHWM
Ale skoro zabawki domowej roboty spisują się najlepiej, to nie muszę się już martwić, co zrobić z pokładami kalki technicznej bo chyba nic tak nie szeleści jak ona
|
|
Śro 21:00, 07 Lis 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|