Autor |
Wiadomość |
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A co ciekawe jest napompowany dość mocno. Dziś zrobiłam kolejną modyfikację - przywiązałam wstążeczkę i jest szaleństwo super zabawką jest też żwirek z kuwety i czasem też qupka która przez przypadek znajdzie się gdzieś na podłodze spróbuję jutro zrobić jakieś fotki z balonikiem o łóżku nie wspominam bo Felek ogólnie jest podkołderkowy więc kocyki, prześcieradełka itd są superaśne...
|
|
Pią 21:54, 03 Cze 2011 |
|
|
|
|
masmo
Ambitny
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | A co ciekawe jest napompowany dość mocno. Dziś zrobiłam kolejną modyfikację - przywiązałam wstążeczkę i jest szaleństwo super zabawką jest też żwirek z kuwety i czasem też qupka która przez przypadek znajdzie się gdzieś na podłodze spróbuję jutro zrobić jakieś fotki z balonikiem o łóżku nie wspominam bo Felek ogólnie jest podkołderkowy więc kocyki, prześcieradełka itd są superaśne... |
taaak!! moja też łapką trąca, mam ten dla długowłosych i on ma większe kulki więc łatwiej się bawić, ale tak czy siak, wałeczek bije rekordy. czasem muszę jej już zabrać bo aż dyszy
jak się uda uchwycić Felusia z balonem to koniecznie wstaw fotkę!!
|
|
Sob 7:03, 04 Cze 2011 |
|
|
masmo
Ambitny
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | | | | | | | | | Zróbcie zdjęcie tego motylka. U mnie kupione zabawki jakoś nie do końca się sprawdzają. Kupiłam tunel (ten zielony) i szału nie ma. Ale pokazać Vincentowi gąbkę do mycia naczyń, to dostaje świrdu dyrdu . |
Aga, zdjęcie motylka jest w topiku Neski. To zabawka z małej reklamówki jednorazowej, w zależności jak zawiążesz uszy jest wałeczek albo motylek. wg inwencji własnej |
A to ten mały dzindzel . Wiesz u mnie to wyobraźnia płata mi figle i oczami wyobraźni już widziałam pazia królewskiego |
a nie wygląda tak?
|
O jacie! imaginowałam sobie jakiegoś amazońskiego olbrzyma, a to o to chodziło... No, Sowie już ciut lepiej się podoba taka zabawa, ale wciąż to jeszcze nie to. Teraz będę testować rolki po toaletowym i baloniki
Widocznie każdy kocik ma swoje upodobania.
Dopiszę jeszcze, że moja uwielbia zabawę z falującym prześcieradłem, gdy ścielę łóżko. Podobnie reaguje na zabawę w "toreadora": mam taką starą wełnianą serwetkę, którą Sówka namiętnie atakuje, gdy jej nią dyndam przed nosem albo poruszam na ziemi. Oczywistość, że piórko na patyczku jest zawsze na topie. |
moja torreadora nie za to uwielbia jak mam jakieś luźniejsze spodnie, np. mam takie lniane, jak idę to na mnie poluje, co mnie niestety za bardzo nie bawi
ścielenie łózka jest ciekawe ale zeby jakoś bardzo szalała to nie powiem.
masz racje, co kot to "obyczaj"
Ostatnio zmieniony przez masmo dnia Sob 7:07, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 7:05, 04 Cze 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Mój Hunter także uwielbia falujące prześcieradło. Przez tego brzdąca nie mogę pościelić łóżka. Albo gdy rano w sypialce chcę ładnie ułożyć kołdrę to Hunter rozkłada się na środku i nie chce spod niej wyjść.
Wiecie, że mój kot aportuje?! Rzucam mu zgnieciony papierek, a on mi go przynosi i chce bym mu jeszcze raz rzuciła. A gdy nie rzucam, to mi delikatnie miauczy - upomina się. Jest fantastyczny. Nawet w nocy przynosi mi ten papierek i mnie budzi. Wówczas nie jest mi do śmiechu, bo chcę spać.
|
|
Czw 16:59, 09 Cze 2011 |
|
|
Lagata
Ambitny
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory
|
|
|
|
no super psi egzemplarz Ci się trafił!
Sowik dziś mi towarzyszyła w myciu podłogi: najpierw miała przednią zabawę ślizgając się jak na lodowisku po mokrych panelach za aluminiową kulką Oczywiście podłoga była do ponownego umycia. No a za drugim myciem uganiała się za szmatą na miotle. Ostatecznie musiałam jej podziękować za taką "współpracę"
|
|
Czw 17:33, 09 Cze 2011 |
|
|
NayaKanga
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A ja majątek wydałam mi wdaję na kocie atrakcje a tu najlepszymi zabawkami mojego ragdolla jest...rolka po papierze toaletowym i...sztywna, wielka torba na zakupy
Ostatnio zmieniony przez NayaKanga dnia Wto 11:37, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 11:37, 14 Cze 2011 |
|
|
emila555
Pasjonat
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja mam dokładnie to samo - kupiłam Biance mnóstwo zabawek, ale pudełko i zakrętki od butelek wymiatają
Oto jak uszczęśliwić kotka w 2 minuty
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Codziennie się w nim bawi bardzo długo, a wystarczyło tylko wyciąć kilka otworów Wrzucamy tam jej ukochane zakrętki, które sobie wyciąga przez okienka a następnie gania za nimi po panelach, póki nie powpadają pod kanapę Oczywiście również poluje ze środka wypatrując ofiary przez otworki
|
|
Czw 20:19, 16 Cze 2011 |
|
|
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hihi, świetny pomysł! Muszę przetestować niestety rolka po papierze nie zdała egzaminu, młody ją olał
|
|
Czw 20:40, 16 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Ja mam dokładnie to samo - kupiłam Biance mnóstwo zabawek, ale pudełko i zakrętki od butelek wymiatają
Oto jak uszczęśliwić kotka w 2 minuty
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Codziennie się w nim bawi bardzo długo, a wystarczyło tylko wyciąć kilka otworów Wrzucamy tam jej ukochane zakrętki, które sobie wyciąga przez okienka a następnie gania za nimi po panelach, póki nie powpadają pod kanapę Oczywiście również poluje ze środka wypatrując ofiary przez otworki |
U mnie karton odpada, dla bezpieczeństwa kotków, wszystkie od razu wystawiam za drzwi. Vincent z Frodem tak się biją o kartony, że tylko futro fruwa
|
|
Pią 6:34, 17 Cze 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Ja wypróbowałam foliowego motylka Hunter trochę się nim pobawił aż nagle zaginął (motylek). Nikt nie wie gdzie jest. Przeszukałam wszystkie domowe zakamarki i nic Nie wiem jak to interpretować - czy mu się podobał i zgubił , czy może był beznadziejny i schował hihi
Kartony, pudełka, torby, kosze Hunter uwielbia. Zawsze włazi do środka i kręci się, wierci się, obraca bez końca.
Jednak moje koty nigdy się nie bawią razem zabawkami Hunter wszystkie zabawki zabiera Etnie Szkoda mi jej. A widzę, że ma ochotę tez pobiegać za zabawką, ale Hunter jest szybszy. Za to ścigają się po całym mieszkaniu. Nawzajem się ganiają. Czasem się dołączam (podoba im się to). I razem odpoczywają
|
|
Pią 18:25, 17 Cze 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Zapomniałam dodać, że także uwielbiają się bawić kapciami.
Czysty szał !!! hihi
Pisałam wam wcześniej, że mój Hunter aportuje
Oto kilka jego fotek
[link widoczny dla zalogowanych]
A ostatnio pokochał swoją myszkę. Nawet przynosi nam ją nad ranem do łóżka i chce byśmy mu ją rzucali
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu się nią bawi. Myszka nie ma najmniejszych szans w starciu z Hunterem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda jego myszka. Cieszę się, że chociaż jedna zabawka przypadła do gustu.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pon 17:43, 11 Lip 2011 |
|
|
emila555
Pasjonat
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Fajne fotki Nasza Bianka też pięknie aportuje Jak ma ochotę to potrafi z 50 razy przybiec z powrotem do nas z zabawką, zanim się jej nie znudzi I też ostatnio polubiły nową myszkę, pewnie dlatego, że jest z dzwoneczkiem w środku
|
|
Pon 18:27, 11 Lip 2011 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
| | Ja wypróbowałam foliowego motylka Hunter trochę się nim pobawił aż nagle zaginął (motylek). Nikt nie wie gdzie jest. Przeszukałam wszystkie domowe zakamarki i nic Nie wiem jak to interpretować - czy mu się podobał i zgubił , czy może był beznadziejny i schował hihi |
ANA .... czy przypadkiem tego motylka foliowego nie znaleźliście w kuwecie
Moja Miśka ma śfira na punkcie reklamówek foliowych ... pożera je jak najlepsze smakołyki. Muszę bardzo uważać żeby nie zostawić reklamówki w jej zasięgu bo zeżre ... a folia najzdrowsza nie jest.
Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Pon 18:49, 11 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 18:47, 11 Lip 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
| | | | Ja wypróbowałam foliowego motylka Hunter trochę się nim pobawił aż nagle zaginął (motylek). Nikt nie wie gdzie jest. Przeszukałam wszystkie domowe zakamarki i nic Nie wiem jak to interpretować - czy mu się podobał i zgubił , czy może był beznadziejny i schował hihi |
ANA .... czy przypadkiem tego motylka foliowego nie znaleźliście w kuwecie
Moja Miśka ma śfira na punkcie reklamówek foliowych ... pożera je jak najlepsze smakołyki. Muszę bardzo uważać żeby nie zostawić reklamówki w jej zasięgu bo zeżre ... a folia najzdrowsza nie jest. |
Niestety w kuwecie motylka nie było. Do tej pory nie wiemy, gdzie on jest
Mój Hunter także lubi skubać foliowe zrywki Ale największą radochę daje mu wchodzenie do środka reklamówki Także staram się nie zostawiać żadnej na wierzchu, by kociaki sobie krzywdy nie zrobiły.
|
|
Pon 19:10, 11 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A ja polecam coś takiego. Nawet mój książę Frodo, któremu nie wypada bawić się zabawkami, dostaje jak widzi tą zabawkę
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Śro 17:29, 20 Lip 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|