ulubione zabawki Ragdolli

Moje Maluchy od wczoraj bawią się (cały czas z przerwą na sen) zmiętą kulką folii aluminiowej, ale walka jest!

Dziś rano Kenzo odkrył nową zabawkę

Jest to stary tusz do rzęs. Oczywiście jest szczelnie zamknięty i do środka żaden kotek się nie dostanie Ya winkles

Odłożyłam żeby wyrzucić, a jego to bardzo zainteresowało. Zabawa jest przednia bo opakowanie błyszczy, tacza się fajnie, a w pyszczek wziąć się nie da

	Emi napisał:
	Dziś rano Kenzo odkrył nową zabawkę Jest to stary tusz do rzęs. Oczywiście jest szczelnie zamknięty i do środka żaden kotek się nie dostanie Odłożyłam żeby wyrzucić, a jego to bardzo zainteresowało. Zabawa jest przednia bo opakowanie błyszczy, tacza się fajnie, a w pyszczek wziąć się nie da

i w kąt poszły wszystkie kocie zabawki, prawda?

Naturalnie, że masz rację Kasiu Wesoly

U nas też

Schowałam, za tydzień wyjmę Mruga

My też chowamy i zmieniamy co chwilę na inne zabawki, ale i tak przoduje chusteczka higieniczna, którą aportować może 3 godziny na drugim miejscu folia aluminiowa zwinięta w kulkę i papier

i po co kupować myszki, piłeczki itp. Snakeman

Przedwczoraj do pustego pudełka po chusteczkach wrzuciłam kulkę aluminiową i kilka smaczków. Kenzo szybko stracił zainteresowanie, bo on woli raczej biegac za czymś. Mocca bardziej wytrwała, lubi porozkminiac bawiła się z godzinę. Ostatecznie przewróciła pudełko. Smaczki wypadły i zostały zjedzone, a kulką dalej się bawiła. Następnego dnia rano wrzuciłam do pudełka znowu smaczki i montowałam właśnie nową kuleczkę, bo starej nie mogłam wypatrzyc. Aż tu patrzę Mocca znalazła starą kulkę, przyniosła w pyszczku i wrzuciła do pudełka. Popatrzyła jakby chciała powiedziec "teraz zabawka jest gotowa". Myślę, że moja mina była bezcenna

Jak na ten moment, kotka bardzo lubi tą zabawkę.

Hej. Wiecie może, czy można kupić online słynną wędkę zaczydyszki? Nie chce mi się czekać do wystawy w Krk....

W sensie, że ta? ;-)
[link widoczny dla zalogowanych]

Si:) Ale już mi Konstancja nagadała, że wszyscy je robią Rolling eyes

i teraz zawężam poszukiwania do Krakowa, aby kupić na miejscu Wesoly

Czyżby pojawiło się więcej producentów? pamiętam, że jak szukałam swojej to tylko Big Cats ją miał, sprzedawali też na allegro. I mieli drogą przesyłkę Kwasny

Ja nie wiem, ale podobno są już powszechne-pytajcie Konstancji

A u nas ta wędka się znudziła a tak się cieszyłam, że w końcu zabawka idealna. I nie pomaga zmienianie końcowek, koty ją olewają

U mnie Fabiola uwielbia ganiać. Na.Filosia nie liczę,choć jak był mały, to ganiał do upadłego za nią Wesoly

U nas Koko z uporem maniaka uwielbia strącać ze stołu małe plastikowe sitko. Co położę na stole, to za chwilę znowu ono na podłodze. Ma być na podłodze i już! Potem nie jest już interesujące. Już zastanawiałam się, czy aby nie przytwierdzić owego sprzętu jakąś smyczą do stołu.