ulubione zabawki Ragdolli

Moje szybko w tej wedce przegryzly sznureczek.

Misia, hehehe, może to rzeczywiście kwestia nowości a nie samej wędki choć na nowe wędki z poprzednich zakupionych przeze mnie modeli aż tak entuzjastycznie nie reagowały

szajen, no właśnie ten sznurek wydał mi się za cienki i pierwsze co pomyślałam to, że szybko zostanie przegryziony ...to już wiem dlaczego tą wędkę sprzedają w zestawach po 3 sztuki

U mnie ta wędka, to też rewelacja, nawet dla panicza co raczej olewa zabawki. U mnie sznureczek zawsze się dzielnie trzyma, ale piórka wylatują bardzo szybko, trzeba uważać, żeby koty za bardzo nie tarmosiły, co czasami jest ciężkie

Ostatnie dwie uległy zagładzie w ciągu jednego dnia, ale dzielnie planuje kupić kolejną

Konstancja ja tez im kupie nowa,przy nastepnym zamowieniu,nie wiecie,czy sa za punkty?

Tak, u nas wędka jest lubiana, a sznureczki przegryzane i piórka wyrywane w ferworze zabawy

	Jola123 napisał:
	Tak, u nas wędka jest lubiana, a sznureczki przegryzane i piórka wyrywane w ferworze zabawy

Dokladnie,troche za cienkie te sznureczki.

u nas ze sznureczkiem jest wszystko ok , ale zawsze gubimy piórka a potem w ogóle już cały dół odpada i zostaje kij ze sznureczkiem Jezyk

Polecam takiego szczura-konga do kopania: [link widoczny dla zalogowanych] mam nadzieję, że "pachnie" równie mocno jak ten, którego kupiłam rok temu w Berlinie. Trzymam go w foliowej, szczelnej torebce i ilekroć wyciągam, to koty się o niego zabijają.

Ja w prawdzie kotka jeszcze w domu nie mam ( odpieram w przyszłą niedzielę) to hodowczyni powiedziała, że nasz Ivo uwielbia gonić za laserem i polować na piórka na wędce. Wszystko zakupione z małym zapasem w postaci piłeczek. W domu jest dwójka dzieci z górąąąą zabawek więc na pewno nudzić się nie będzie Wesoly

U mnie zdecydowanym hitem jest wędka z niebieską kulka i piórkami. Bardzo lubi też plastikowa piłeczkę z dzwoneczkiem w środku, ale niestety 10 razy na minute wrzuca ja pod sofę - po 2 sek zabawy. Niestety wędka tez się ostatnio przerwała. To nic jednak, bo znalazła sobie wczoraj masę nowych zabawek....bombek z choinki ...ale świetnie tez bawi się papierem, pudełkami po butach, foliowa torbą ( ale na to nie pozwalam bo by pożarła). zresztą dla niej wszędzie jest coś do zabawy Wesoly

Ja szukam inspiracji co do zabawek, bo ilość myszek, kulek puszkowych (akurat te mam od kapci, bo mi odpadły Wesoly

) i innych tego typu pierdółek ostatnio chyba Nutkę znudziła. Już jej chowam na jakiś czas, żeby potem je odkrywała 'na nowo' Mruga

Hitem jest natomiast szeleszczący tunel. Nie od razu jednak był taki popularny, na poczatku nie był aż tak lubiany, dopiero jak schowałam go na jakieś 2-3 tygodnie i wyciągnęłam znowu, to stał się numerem 1 w zabawie Wesoly

(miażdżeniu go, jeżdżeniu w nim i innych dziwnych rzeczy;]])

u mnie największym powodzeniem cieszy się CHOINKA Wesoly

hehehe

	Dima napisał:
	u mnie największym powodzeniem cieszy się CHOINKA hehehe

u mnie tak samo

zwłaszcza aniołki na choince. Co do zabawek- jeśli ktoś ma matę edukacyjną po dzieciach z pałąkami to też można ją wykorzystać i zawiesić na niej piórka, grzechotki czy blyszczące, szeleszczące papierki. U nas to był hit przez pewien czas. Druga zabawka zrobiona była z pudełka po butach- wycięłam w nim 6 dziur i wsadziłam dwie piłeczki. Kot oszalał próbując łapać je łapkami. i wszelkie zabawki, którymi dobrze się rzuca- jeśli kotek lubi aportowanie

Ivo tak bardzo kocha wędki, że wczoraj musiałam wiszącemu na niej kurczakowi przyszywać mocno wszystkie piórka, bo w ferworze walki wszystkie powyrywał Wesoly

Dodatkową atrakcją dla niego jest dziecięcy pokój. Domek dla lalek córki jest super legowiskiem. Miśki poukładane skrupulatnie przeze mnie na łóżku i ławeczce są idealne do tego żeby się w nich potarzać i przy okazji pięknie rozwalić. Resoraki syna też są super. Można wszystkie powciskać pod łózko Wesoly

mój kot znalazł sobie świetną zabawkę - lampki choinkowe. Pstryk i choinka przestała świecić. Ech dobrze że mu się nic nie stało. A na deser postanowił trochę poaportować aniołkiem z choinki Mruga