ulubione zabawki Ragdolli

U nas ta zabawka poszła już w odstawkę .Widocznie koty stwierdziły , że to dla przedszkolaków jest

U nas najlepszą zabawką są moje gumki do włosów i rękawiczki takie zwykłe dzianinowe. Mia dostaje szaleju jak po niczym innym no a ja potem jak znajduję przegryzione. No ale ubaw z niej rekompensuje wszystko. Inne zabawki jej nie kręciły, posłań ma 3 a śpi na posłaniu naszej suńki Snakeman

Dla Coffee najlepsza zabawka to zdecydowanie kulka z papieru (najlepiej z paragonu) i cudnie turlające się po podłodze i robiące dużo hałasu orzechy ;-) No i piórka oczywiście

[link widoczny dla zalogowanych]

Toć to moj Ganek i jego kartonikowe szaleństwa

no przecież karton najlepszy Wesoly

A jak jeszcze troszke większy, ale nie za duży, żeby kot się mógł cały schować i stamtąd obserwować świat, to ho, ho !

	majast napisał:
	[link widoczny dla zalogowanych]

Super

pasuje do kazdego kota Wesoly

od razu usmiech pojawił sie na mojej twarzy jak to zobaczyłam Wesoly

Rewelacja historyjka

Mój najbardziej lubi wszelkie przybory do pisania ołówki, długopisy pisaki, a jeszcze najlepiej kiedy właśnie się coś pisze Wesoly

wszelkiego rodzaju wędki

Moje koty mają do zabawy:
- piłeczki: gumowe i grzechoczące,
- piłki na baterie,
- myszki na sznurku: przymocowane do krzesła, klamki w drzwiach i drapaka,
- myszki dużej sznurkowej,
- papugi na sznurku z oczkiem na palca,
- patyczek z pawim piórkiem,
- patyczek ze ścinkami skórek, itp... można tak wyliczać bez końca ...
Ale najlepszą zabawką jest zgnieciony papierek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nic tego nie zastąpi Wesoly

hihi

Ostatnio zmieniony przez ANA dnia Wto 19:32, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

u nas ostatnio furorę robi taka specjalna piłka, do której pakujemy przysmaki.
Jak przysmaków braknie wtedy zwykłe chrupki.
Można regulowac wielkość wypadającego w czsie zabawy pokarmu.
Pippi oszalała na punkcie piłki, Bonifacek też .

A u nas to chyba nikt by nie zgadł czym bawi się Vincent, bo Frodzio uwielbiał, bo już mu przeszło piłeczki. Wszystkiego rodzaju i miał swoją ulubioną różową myszkę.

A Vinci kochane moje kradnie nam wszystkie gąbki, zmywaki kuchenne pod postacią gąbki itp. Po prostu dostaje szału. Potrafi nawet wejść na zlew gdy coś robię i zabierać mi ją z ręki

. Przez pewien czas nie mogliśmy ich znaleźć. Co wstałam rano, to gąbki brak. Wykładałam nową, a na drugi dzień to samo. Ale jak robiłam świąteczne porządki to i gąbeczki się znalazły

.

Anilka najbardziej kocha sznurek od szlafroka. Bardzo często przynosi mi go w środku nocy do łózka i nade mną miałczy:/ Przynosi też wędki i patyczek z piórkiem. W ogóle często chodzi z nimi po domu. Bardzo mnie to śmieszy. Myślę, że dba o to żebyśmy się nie nudzili, bo najczęściej przynosi je , a jak zaczynam nimi machać to tylko się przygląda nie uczestnicząc w zabawie. Pewnie myśli : pani siedzi przed tym telewizorem i się nudzi , przyniosę jej wędkę to się nią pobawi, przecież tak lubi.
Kluska kocha Papiloty ( takie bez drutów w środku). Polecam- szeroki wachlarz możliwości, można wykorzystywać pojedynczo, połączyć, przywiązać do sznurka, dać jej całą kosmetyczkę z papilotkami. Furorę robi oczywiście laserek, papierowe torby i pudła. Robię też im czasem namioty z koców w różnych miejscach, włażą tam i mam przynajmniej trochę spokoju Mruga

Agnieszce proponuję przywiązać gąbkę na sznurku Wesoly

hihi lub kupić taki biały pojemniczek ceramiczny w IKEI - ja w takim trzymam gąbkę do zmywania Wesoly

Estetycznie wygląda i kot jej nie ukradnie Wesoly

hihi Ale masz cwaniaczka w domku. To może nie kot, tylko duża tchórzofretka Wesoly

hihi

Ostatnio zmieniony przez ANA dnia Śro 10:27, 04 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

My mielismy taki sam problem z tymi gąbkami. Koty nimi w nogę grały. Wszystkie znalazłam pod jedna z szafek Wesoly

Teraz mają inną atrakcję - zaglądają do kosza na śmieci. Musimy wiązać drzwiczki dodatkowo sznurkiem - magnes się nie sprawdza.