Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
ufajdane portki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
ufajdane portki
Autor Wiadomość
noele
Ekspert



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica

Post
Ja szczęśliwie nie mam tego problemu, sierść wolno odrasta... A jak miałam mu pupe płukać codziennie to szczęśliwy nie był.

Ostatnio za to nowy hit - zawsze sobie musi sierść osiurać!!! Nie wiem, jak on to robi, skończy się na tym, że mu zgolę pupę i pół brzucha
Śro 14:28, 05 Cze 2013 Zobacz profil autora
Mgławica
Legendarny Kociarz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

Post
uważaj bo niedługo zrobi ci się pudel z kota
Śro 14:49, 05 Cze 2013 Zobacz profil autora
insane
Raczkujący



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolnośląskie

Post
Laski, moja kicia jak była mała, została przez nas adoptowana, w związku z tym nie wiedzieliśmy jakie dostawałą wcześniej jedzenie. JAk wiadomo nowa karma u kociaka = problemy z brzuszkiem. Nasza Amy była futrzasta kulka. Baaardzooo cześto się zdarzało, zwłaszcza jak miałąm wyjść do pracy, że myjąc zęby w umywalce lądował niebiesko-brązowy kociak....Mój chłopak mi ją podrzucał i chcąc nie chcąc kociak był kąpany 3 razy w tygodniu....Jezyk Jezyk Jezyk Nie da się tak żyć! Dlatego Amy zostałą dokłądnie wsytrzyżona na tyłu, komicznie to wyglądało puchatek z przodu z tyłu sfinksik Wesoly Och rozczula mnie to teraz Wesoly
Śro 20:24, 05 Cze 2013 Zobacz profil autora
kraik
Początkujący



Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

Post
u mnie Abi niestety jak się ufajda to przy myciu jest horror Wesoly wyrywanie drapanie miauczenie gwarantowane. Za to później jak się ją ręcznikiem owinie to śpi jak zabita Wesoly odzyskuje siły jak usłyszy włączaną suszarkę Wesoly
Sob 9:40, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
seja3
Ambitny



Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
kraik napisał:
Za to później jak się ją ręcznikiem owinie to śpi jak zabita Wesoly odzyskuje siły jak usłyszy włączaną suszarkę Wesoly


Suszysz futerko suszarką? I kot nie wpada w panikę pt. "oo niee! uciekaj gdzie popadnie, byle jak najdalej od tego czegoś, co dmucha!" ? Moja boi się strasznie suszarki i odkurzacza i chociaż oba są dosyć ciche to nie lubi tych sprzętów
Wto 20:39, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Moje kotki tez mialy problemy po zmianie karmy,ale my z TZ wytrwale mylismy pupy.Trwalo to tak dwa miesiace.
Suszarki moje kociaste sie bardzo boja.Slyszalam o suszarkach dla kotow.Czy ktos ma taka suszarke,czy moze mi powiedziec,czy jest cicha?
Wto 23:36, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Mój Filosiek jak ufajda sobie portki, to leci za mną do łazienki i aż piszczy jak biorę jego gąbkę. Kładzie się na boczku, nózie do góry i jedziemy. Macha ogonem i mruczy Rolling eyes Tak- lubi jak mu majstruję gąbką koło dupki...

Też jestem żywo zainteresowana tematem suszarek dla zwierząt.
Śro 5:39, 23 Kwi 2014 Zobacz profil autora
seja3
Ambitny



Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
solea napisał:
Mój Filosiek jak ufajda sobie portki, to leci za mną do łazienki i aż piszczy jak biorę jego gąbkę. Kładzie się na boczku, nózie do góry i jedziemy. Macha ogonem i mruczy Rolling eyes Tak- lubi jak mu majstruję gąbką koło dupki...


Szczęściara! Twój kot to naprawdę fenomen. Moja nie znosi wanny i wody, tak więc ufajdane portki = męczarnia i dla mojej Mii i dla nas tzn. dla mnie i męża, bo samemu nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z czekoladowymi paciorami pod ogonem. Ufajdane portki to u nas cała akcja logistyczna. Jedno trzyma i zabawia kota, żeby się nie wyrywała, drugie myje koci zadek .


Ostatnio zmieniony przez seja3 dnia Pią 17:51, 25 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Pią 17:50, 25 Kwi 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
U nas ufajdany zadek Carminy to katastrofa, a nawet nie przesadzę mówiąc kataklizm ...Pazury, zęby ....wszystko idzie w ruch .O wannie nie ma mowy co najwyżej mokra szmata i podcieranie z doskoku.Dupkę podetrzeć i o ile nie chcesz mieć ran kuto-szarpano-drapanych, to czynności tej nie powtarzaj ....no chyba, że masz ubraną skórzana rękawicę ochronną. W innym przypadku musisz posiadać refleks lepszy niż ona.A to raczej jest niemożliwe Rolling eyes Rolling eyes
Pią 18:08, 25 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
My dziś mamy dzień mycia portek. Mam nadzieję, że to jednodniowe sensacje, ale jeśli jutro znów będzie mycie pupencji, to Wam to nagram. Jakbym nie wiedziała, że to niemożliwe, to pomyślałabym, że mały robi to specjalnie: pac na boczek, włączamy traktorek i smyramy dupeczkę Wygląda to przekomicznie.


Ostatnio zmieniony przez solea dnia Śro 19:30, 07 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:29, 07 Maj 2014 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Pozazdrościć, że tak do tego pochodzi, u nas jest pogoń za uciekającym kotem
Śro 20:38, 07 Maj 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Mycie dupska u nas to lament świętokrzyski. Dźwięk bieżącej wody doprowadza biednego Sama do palpitacji serca. Dlatego opracowałam taką technikę: Nalewam ciepłej wody do miski, kucam, kładę młodego na pleckach, wzdłuż na moich udach. Sammy rozstawia nóżki i jedziemy. To jedyny, najmniej stresujący sposób na pranie portek. I da się to robić w pojedynkę. Mruga
Czw 1:38, 08 Maj 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Po takich chwilach jak przed chwilą stwierdzam, że przydałaby się Grupa Wsparcia, dla właścicieli kotów wynoszących bobka z kuwety.
Nie 15:56, 18 Maj 2014 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Marla a nie próbowałaś podciąć Samiemu włosków na portkach Ya winkles
Nie 16:18, 18 Maj 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Ma troszkę przycięte... Może za mało Rolling eyes Boje się, że mu wytnę za dużo i będzie mu wiało w dupsko. Wesoly
Nie 19:40, 18 Maj 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin