Autor |
Wiadomość |
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
| | Dzisiaj był to qupsztal, wczoraj żwirek. |
| | ...Nawet jak trafi jej się dzień luźniejszej kupki, to natychmiast przystępuje do mycia dupki... On chyba wychodzi z założenia "jak się wysuszy to się wykruszy"... |
Gdy czytałam wasze wiadomości, to śmiałam się w głos Kamisiu czy Ty czujesz, że rymujesz
A tak poważnie, to mojemu Hunterowi zdarzyło się to raz. I to całkiem niedawno. Byłam zaskoczona. Biorę go na ręce i czuję jakąś grudkę. Patrzę a to "qupsztal" Mała, brązowa kuleczka przykleiła mu się do portek. Ciężko mi było ją wyrwać. Hunter wyrywał się. Ja cały czas mam nadzieję, że więcej mu się to nie zdarzy Gdy tylko jestem w łazience, a Hunter korzysta z kuwety, mówię na głos: "Tylko się po tym umyj".
A zastanawiałam się nad tym co wówczas, gdy kot skorzysta w nocy z kuwety i po tym przyjdzie do nas do łóżka - ufajdany? Feee
|
|
Sob 22:42, 05 Lis 2011 |
|
|
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
U mnie Rosi zdarza się czasami zabrać ze sobą na gatkach niespodziankę z kuwetki, ale przy tym co funduje mi Simba przy luźnych qupalach to mały pikuś
Całe szczęście, że zwykle załatwia grubsza robotę kiedy jestem w domu.
|
|
Nie 13:32, 06 Lis 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Na barfie koty robią jak to napisała koleżanka "kupska odwodnione" i to, że Florka, albo biegała po chałupie z wiszącym conieco, które łapałam przez papierowy ręczni i odczepiałam bezproblemowo, albo znajdowałam na podłodze, na parapecie, na łóżku albo gdziebądź. Nie miałam wyboru - musiałam polubić. Iśka ma "porządne" futro i takich niespodziewajek mi nie funduje.
Za to Fiona - nie baferka potrafi biegać z wgniecionym placuszkiem - wykąpałam raz i nigdyprzenigdy ięcej. Teraz traktuję pudrem, żeby szybciej wyschło, a potem traktuję nożyczkami. Niestety maupę Blusik i Aramis tak rozleniwili, że ona nie przesadza z samodzielnym myciem W każdym razie niedługo będzie miała chude dupsko a'la pawian.
|
|
Nie 17:15, 06 Lis 2011 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ojej...
Wasze opowieści są tak obrazowe, że już się boję co to będzie...
|
|
Nie 19:55, 06 Lis 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Tak, podcinanie portek się doskonale sprawdza.
Raz Severus miał ufajdane podogonie i musiałam ciachnąć kłaczki.
Wzięłam chłopaka lewą ręką pod brzuch, uniosłam kuper i wtedy ciach, ciach po portasach i już.
|
|
Nie 20:03, 06 Lis 2011 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
| |
Tak, podcinanie portek się doskonale sprawdza.
Raz Severus miał ufajdane podogonie i musiałam ciachnąć kłaczki.
Wzięłam chłopaka lewą ręką pod brzuch, uniosłam kuper i wtedy ciach, ciach po portasach i już. |
Ja zrpbiłam dokładnie to samo i jest ok
|
|
Nie 23:54, 06 Lis 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja swojego nie wezmę tak do góry, bo najczęściej zwija się w ślimaka. Chociaż zauwazyłam, że jak go podnoszę leżącego na boczku, to wylewa mi się z rąk. Natomiast pod paszki nie lubi.
Ala ewidentnie czeka go golenie
|
|
Pon 8:07, 07 Lis 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
No i było dzisiaj golenie. Vincent stwierdził, że pan nie nadaje się na fryzjera, bo mu boczki źle wygolił. Nagadał się pierdoła mała i napyskował. I wygląda jak Jasio bez portek.
|
|
Pon 20:07, 12 Gru 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Aga czy Ty nożyczkami przycinasz portki czy może maszynką?
|
|
Pon 20:17, 12 Gru 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Nożyczkami. Dramat, wygląda jakby się ktoś pomylił z powołaniem
|
|
Pon 20:21, 12 Gru 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Ja próbowałam się wziąć za Huntera. Za każdym razem mi się wysmykuje. Aż boję się, że mogę mu przez przypadek zrobić krzywdę. Gdy go w końcu ciachnę to podejrzewam , że będzie odstraszał ludzi
|
|
Pon 20:27, 12 Gru 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
ANA sama sobie nie poradzisz, musi ci mąż pomóc. U nas ja trzymałam Vincusia (Robert nie mógł sobie z nim poradzić)Usiadłam na podłodze w kucki, Vincusia na kolana grzbietem do dołu. Sam rozłożył łapki i ja go przytuliłam i głaskałam, leżał jak szmaciana lala , a Robert ciachał.
|
|
Wto 7:40, 13 Gru 2011 |
|
|
Joanna N.
Ambitny
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruksela
|
|
|
|
my teraz mamy czyste spodnie, sprawdzm jakby co hehehe , ale wczesniej to normalnie horror byl ,praktycznie bylo dupsko myte w nocy i rano i po poludniu, nawet nie tylko dupal ale i krzesla bo jak naniosl niespodzianke na ogonie to mazal gdzie wskoczyl,
teraz jak tylko jest w lazience a uslyszy odkrecony kran spiernicza jak perszing
|
|
Wto 17:12, 13 Gru 2011 |
|
|
TomB_99
Początkujący
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn
|
|
|
|
U nas ostatnio też pojawił się ten problem, ale Emi za każdym razem jak coś się jej przyklei to chodzi za mną albo za żoną i głośno płacze aby coś z tym zrobić. Dzisiaj zdecydowałem się jednak za radą innych zabawić się we fryzjera i już pupsko jest przycięte : , zobaczymy czy to pomoże.
|
|
Pią 7:20, 30 Mar 2012 |
|
|
Tacco
Pasjonat
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | U nas ostatnio też pojawił się ten problem, ale Emi za każdym razem jak coś się jej przyklei to chodzi za mną albo za żoną i głośno płacze aby coś z tym zrobić. Dzisiaj zdecydowałem się jednak za radą innych zabawić się we fryzjera i już pupsko jest przycięte : , zobaczymy czy to pomoże. |
Hahaha dobre To przynajmniej nie musisz za nią ganiać
Ja też mam czasami taki problem. Chyba dlatego, ze futerko teraz już ma troche dłuższe. Ja muszę ganiać za Taccusiem albo próbować go przekupić aby przyszedł bo jak wie, ze coś jest nie tak to wyląduje pod prysznicem i od razu ucieka
|
|
Pią 7:32, 30 Mar 2012 |
|
|
|
|
Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
» RAGDOLL - opieka i wychowanie |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 2 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|