Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
ufajdane portki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
ufajdane portki
Autor Wiadomość
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Raz Sam wyszedł z łazienki z bobkiem wkręconym w porty... Tż akurat była za drzwiami łazienki i ruszyła karton, Sam tak się wystraszył, że mu gównienko wypadło z futerka.


Koty obdarte z prywatności. A banda dorosłych bab naśmiewa się z tego jak ich futra zakopują kupę.


Ostatnio zmieniony przez Marla dnia Wto 18:13, 10 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Wto 18:01, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
Luckyone13
Początkujący



Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lębork

Post
Marla napisał:

Koty obdarte z prywatności. A banda dorosłych bab naśmiewa się z tego jak ich futra zakopują kupę.

buahahahha, no w moim przypadku jak NIE zakopują
Wto 18:32, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
beab
Pasjonat



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A miałyście kupsztala na ścianie? ja ma tak często bo Kali bardzo się spieszy i wybiega z kuwety i resztki trafiają na ścianę. Ale jak ona to robi to naprawdę nie wiem Wesoly
Wto 19:34, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Samek raz nam pomalował ścianę w salonie na brązowo. ...Czubkiem ogona. Artysta się kurczę znalazł.
Wto 19:37, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
mruczek
Pasjonat



Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
no to udał się nam ten watek...śmiechowo się zrobiło................ciekawe co by było gdyby kociaste napisały jakie my mamy nawyki w kibelku Jezyk Jezyk
brzmiało by pewnie tak:
A ten mój szalony pan siedzi w łazience dwie godziny , stos gazet se bierze nie wiadomo po co ...jakby w bibliotece był a nie w kibelku.......pańcia za to biegnie jak oszalała generalnie nie wiadomo pali się czy co ?! wygania wszystkich żeby wyszli (jakby w dwójkę w tej kuwecie wielkiej stać nie można).......itp itd Wesoly))))))))))))))))
Wto 19:39, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
Juva
Ambitny



Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Ja trochę nie w temacie, ale trochę jednak "w".

Przez 15 lat moi rodzice (głównie tata, bo pieso nas kochał, ale jego ubóstwiał) posiadali bardzo kochanego owczarka szkockiego. Obficie kudłatego z piękną sukienunią, która, jak łatwo się domyślić, po spacerku toaletowym wyglądała jak Sarajewo po konfliktach zbrojnych. I rozpoczynał się cały ambaras, co by piesa doprowadzić do stanu używalności. Zawsze się z tatą ganiali po całym domu i wszystkie ściany, oraz większość mebli w polu rażenia było przyzdobionych na brązowo. Zamykałyśmy się wtedy z mamą w pokoju i starałyśmy się przeczekać. W końcu doszło to do takich granic absurdu, że tata piesowi wygolił prawie całą kieckę i był spokój. Ale takiej obrazy to świat nie widział, tata był ostentacyjnie olewany i ofukiwany za każdym razem, gdy się pojawił w pobliżu naszego owczarka. Widzicie, jak to łatwo urazić męską dumęWesoly
Wto 19:46, 10 Cze 2014 Zobacz profil autora
KMT
Pasjonat



Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Zaczynamy wdrażać się w temat. Portki Toudiego robią się obfite w puszystość, kotek mimo dobrego karmienia i pożądnej kupki (cegły by można łączyć i dom stawiać) brudzi sobie dupkę. Co jest lekko problematyczne bo nasz przyjaciel ustalił sobie porę qpkowania na okolice 3:00-4:30, co wiąże się z naszym wstawaniem, posprzątaniem kuwety i myciem dupki. Tyle dobrego, że kot w miarę toleruje mycie i nie dąsa się nadto. Dodatkowo, wciąż istnieje ryzyko uciapkania łapek przy obrocie "ooo już koniec, ciekawe co zrobiłem? uuuu...".
Uroki opieki
Śro 12:23, 16 Lip 2014 Zobacz profil autora
Plush
Początkujący



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Nie wiedziałam że ten problem mnie dotknie już w pierwszym tygodniu posiadania kota... wystarczyły 3 akcje mycia dupska, żeby dojść do wniosku że wolę oglądać podcięte portki niż usmarowaną sierść i podłogę... ;/
Zaskoczyłam skubanego jak wcinał jedzonko i zaszłam go od tyłu z nożyczkami Wesoly (nie przepada jak mu się majstruje coś przy podwoziu) a pani weterynarz poprawiła moje dzieło podczas zabiegu kastracji Wesoly
Teraz podczas mizianka jak się rozkłada na płasko to mam przy sobie nożyczki (zawsze! Jezyk ) i korzystam okazji i skracam gdzie mogę.
Śmiesznie wygląda, bo wszędzie długa sierść a od tyłu to taki baranek Wesoly
Pon 11:23, 12 Sty 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Czy Wasze Ragusie tez tak nie lubią się kąpać? musiałam mu dzisiaj umyc podwozie po rzadkiej kupie i strasznie się wyrywał
Pią 19:01, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Kwestia kota-Filona nie muszę nawet trzymać, grzecznie stoi w wannie i czeka aż skończę, natomiast młoda wyrywa się i drze jakbym ją ze skóry obdzierała. Ostatecznie zawsze w końcu jej umyję tego dupala, ale drzeć się nie przestaje nawet na chwilę.
Pią 20:35, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A da sie jakoś umyc dupala bez moczenia ogona? Rolling eyes
Pią 20:39, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Starszemu podnoszę ogon i leję prysznicem wodę na tyłek. Gdy się spóźnię i trzeba użyć szamponu to tak samo+ gąbka. Młoda zazwyczaj cała jest mokra, bo się szarpie.
Pią 20:41, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
solea napisał:
Starszemu podnoszę ogon i leję prysznicem wodę na tyłek. Gdy się spóźnię i trzeba użyć szamponu to tak samo+ gąbka. Młoda zazwyczaj cała jest mokra, bo się szarpie.

suszysz ją suszarką? Moje nawet nie chcą o niej słyszeć Mruga
Pią 20:49, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Nie- wycieram w ich osobisty ręcznik:)
Pią 20:54, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
solea napisał:
Nie- wycieram w ich osobisty ręcznik:)
Ok! zrobiłam dzisiaj tak samo:)
Pią 20:55, 13 Lut 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin