Tresowany Raguś (czyli kot + kliker)? :)

ja swego uczyłam siad i leżeć bez klikera umie dobrze. Teraz nauczyłam też prosić ale juz z klikerem (bez niego też moża ). Na pierwszej stwonie mego tematu MECENAS wstawiłam filmiki z moim poprzednim kotem i tym. wtedy jeszcze Mecenas nie umiał sztuczek ale już nadrabia zaległości. TO bardzo intelgentna rasa

Ja się zastanawiam, jaki może być cel praktyczny takiej tresury kota typu "siad", "waruj", "aport" czy "podaj łapę". W przypadku psa konieczność dobrego ułożenia i szkolenia jest oczywista. No, ale kot? To chyba tylko w celach zabawowych lub zaimponowania cioci na imieninach, bo faktyczna korzyść z takich umiejętności jest raczej nijaka.

Ostatnio zmieniony przez BabaJaga dnia Wto 18:13, 21 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz

siad, waruj się przydaję jak stoi kurier w drzwiach a kot chce czmychnąć

a tak na poważnie to małe rasy psów też są uczone tylko w celach zabawowych bo to ani kaczki nie przyniesie ani bomby nie wykryje. Mój kot sam podłapał sztuczki lubi je więc teraz ciężko mu to zabrać sam się domaga jak długo olewam sztuczk już miałczy i pokazuje co umie zachęcając do zabawy ( oczywiście smakołyki obowiązkowe) Little thongue man

Szczerze uważam, że koty są inteligentniejsze od psów i właśnie to robi z nich mniej podatnych na tresurę ( mają własne zdanie co chcą robić ) i nie zawsze robią to co my chcemy. I to właśnie jest wyjątkowe ta niezależność i ta satysfakcja jak uda się taką istotę czegoś nauczyć.