skąd wziąć dorosłego kotka?

My też podjęliśmy decyzję o dorosłym kocie. Choć dzieci u nas w domu nie ma,tylko sami dorośli,to jednak doszliśmy do wniosku,że dorosły kot z konkretnym charakterem bardziej nam odpowiada. Czemu? Nie wiem,po prostu tak czujemy Wesoly

Mam pytanie: czy hodowle oddają do adopcji koty starsze niż te kilkanaście miesięcy? Czy jak już kot ma 2 lata to już zostaje w hodowli?
I jeśli nie adopcja to jak to wygląda cenowo kupno takiego "starszego" kota? Mruga

Ivona napisał:

My też podjęliśmy decyzję o dorosłym kocie. Choć dzieci u nas w domu nie ma,tylko sami dorośli,to jednak doszliśmy do wniosku,że dorosły kot z konkretnym charakterem bardziej nam odpowiada. Czemu? Nie wiem,po prostu tak czujemy Wesoly

Mam pytanie: czy hodowle oddają do adopcji koty starsze niż te kilkanaście miesięcy? Czy jak już kot ma 2 lata to już zostaje w hodowli?
I jeśli nie adopcja to jak to wygląda cenowo kupno takiego "starszego" kota? Mruga

Zdarza się, że tak. Często kotki po zabiegu sterylizacji spadają na samo dno w hierarchii
kociej rodziny i dostają baty od wszystkich. Wtedy z konieczności musi być adopcja , bo nie każdy ma takie warunki , aby odizolować tego kota od innych na zawsze.

kociamama napisał:

Ivona napisał:

My też podjęliśmy decyzję o dorosłym kocie. Choć dzieci u nas w domu nie ma,tylko sami dorośli,to jednak doszliśmy do wniosku,że dorosły kot z konkretnym charakterem bardziej nam odpowiada. Czemu? Nie wiem,po prostu tak czujemy Wesoly

Mam pytanie: czy hodowle oddają do adopcji koty starsze niż te kilkanaście miesięcy? Czy jak już kot ma 2 lata to już zostaje w hodowli?
I jeśli nie adopcja to jak to wygląda cenowo kupno takiego "starszego" kota? Mruga

Zdarza się, że tak. Często kotki po zabiegu sterylizacji spadają na samo dno w hierarchii
kociej rodziny i dostają baty od wszystkich. Wtedy z konieczności musi być adopcja , bo nie każdy ma takie warunki , aby odizolować tego kota od innych na zawsze.

Aha,hm dobrze wiedzieć. W sumie to nie sądziłam,że z powodu sterylizacji/kastracji kotka/kot może przestać być akceptowaną/ym przez resztę kotów. Kolejna cenna informacja Wesoly

(choć hodowli nie zamierzam posiadać

i jak już kot to tylko bezjajeczny

)
Dziękuję za informację! Wesoly

U nas zmiany. Będzie jednak kociaczek, i nierasowy.
Szukał domku, a my szukaliśmy jego Ya winkles

	kuna napisał:
	U nas zmiany. Będzie jednak kociaczek, i nierasowy. Szukał domku, a my szukaliśmy jego

To gratuluję Wam i kotka, i wielkiego SERCA Heart

Załóż mu wąteczek w "kot domowy" - będzie miło go poznać i patrzeć, jak rośnie .