Rufi, drapak w wersji tapicerowanej (sztruks) - jak to uprać

Hej hej jakie macie pomysły (najlepiej sprawdzone) na paskudnie ubrudzony w jedzeniu, sierści i czarny od stópek koci drapak? Wiadomo pokrowce i poduchy się ściągają ale w wersji tapicerowanej rufiego takie elementy jak postawa i rozeta się nie dadzą obedrzeć z tapicerki tak łatwo. Nie da się ich wrzucić do pralki. A się brudzą. I co dalej? Próbowałam na mokro sprayem do tapicerek ale marny efekt.

Rozważam w ogóle zmianę tapicerki na dywan który znacznie mniej się mi brudzi na drugim drapaku - ale nie wiem jak

Nie jestem przekonań czy zmiana na dywan nie byłaby droższa od nowych elementów

Ja swój drapak prałam jak były upały, szczoteczką, szarym mydłem szorowałam starając się niezbyt namoczyć elementy a potem mokrym ręcznikiem "płukałam" i na słoneczko, całkiem dobrze poszło

To już lepiej zainwestować chyba w podstawę w wersji ex niż wymieniać obicie (większy wydatek, ale jednorazowy i masz z głowy na zawsze). No, a jeśli nie, to tak jak pisze Mgławica-szare mydło i jazda.

A pianki do tapicerki-myślicie że zaszkodziłoby kotu?
Dywany też pierzemy, a koty po nich chodzą, leżą na nich, bawią się.
Trzeba by było schować drapak na czas czyszczenia i schnięcia.

Próbowałam tak, raczej nie szkodzi, dywany tak piore a koty od tego nie mają alergii ani nic więc raczej ok. Ale efekt kiepski

Pomyślę nad wymiana części.na ex, ale to duży wydatek. Rozeta,.podstawą, tuleja...

Ja bym takie pytanie zadała producentowi. Skoro chwalą się świetną jakością swoich drapaków, to powinni doradzić, czym skutecznie czyścić te problematyczne elementy konstrukcji. Ciekawe, co na to odpowiedzą?

A może Ci zaproponują wymianę na nowe? He,he... dobra to byłaby reklama ich rzetelności. "Nie spełnia wymagań - zwrot kasy"

Pewnie jestem naiwna, ale może... Kto wie, kto wie...

Hmmm wątpię, ten drapak akurat kupiłam juz jako używany i nawet nie mam żadnych potwierdzeń zakupu Jezyk

Ale przyzna szczerze że kupiłam czysty Jezyk

A Teraz jest cały jak świnia Jezyk

Masz rację, zaraz napiszę do Rufiego czym toto najlepiej myć.

Daj znać co odpowiedzą- jestem ciekawa.

Nie tylko ty ja mam również podstawę tapicerowaną szczoteczką czyszczę i mydłem nie dopuszczam zeby sie zrobiło czarne;)

ale,ciekawa jestem co odpiszą Mruga

Ja mam jasny beż sztruks od rufiego i wczoraj Axelek jak wbiegł na niego z brudnymi portkami to zostawił ślad kupy XD Ale szybka reakcja i gąbka jak do mycia naczyń pach pach i nie widać dziś nic Wesoly

Ale do takich zabrudzeń czasowych, których nie widać od razu... Jak zastanawiałam się nad kolorem i bałam się że go nie doczyszczę, to TŻet powiedział że teraz jest tak dużo proszków do prania dywanów, foteli w samochodzie itd. że na pewno z drapakiem sobie poradzą. Może coś takiego właśnie?

	roene napisał:
	Próbowałam tak, raczej nie szkodzi, dywany tak piore a koty od tego nie mają alergii ani nic więc raczej ok. Ale efekt kiepski Pomyślę nad wymiana części.na ex, ale to duży wydatek. Rozeta,.podstawą, tuleja...

Ojej, to jak chcesz wszystko wymienić, to lepiej sprzedać cały drapak i kupić nowy dokładając kasę, bo tak pojedynczo to Cię drożej wyjdzie albo niewiele taniej niż nowy ex.

Chyba najtaniej będzie jak najpierw spróbuję porządnie umyć jeszcze raz ręcznie tak.na fest.- porozkrecac i szokować.mocno w jakimś dobrym specyfiku. Ale nie będzie łatwo.
Napisałam do firmy z Gdańska tapicerskiej ile by chcieli i czy by się podjęli założenia nowej tapicerki - wolałabym tak, mniej roboty znacznie i lepszy efekt. Nowy czysty materiał nie pozaciagany. Ten był kupiony jako używany wiec.swoje lata ma. Fajnie by było go odświeżyć. Ale nie mam.pojęcia ile.by to kosztować.mogło pewnie więcej niż jestem w stanie wydać XD

Wymiana części u rufiego to już na prawdę kupa kasy, opłacalnej nowy drapak. Ale mogę 200 zł gdzie tak wydać na czyszczenie

Ostatnio zmieniony przez roene dnia Nie 12:52, 17 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy

A próbowałaś Vanisha do dywanów? Ja kiedyś doczyściłam tym jasny dywan tak, że wyglądał jak nowy. Robisz pianę, nakładasz ją (ja trochę wcierałam, choć napisane jest, żeby tego nie robić :p ), czekasz aż wyschnie, odkurzasz i już.

Czytam i tak sobie myślę, bo za jakiś czas też trzeba będzie uprać drapak u nas, bo jest jasny. Ja bym chyba zapytała firmę, której daję dywan do prania, czy by się nie podjęli. Dywanu nie jestem w stanie sama uprać tak, jak oni to robią. Oddają jak nowy. Może i z drapakiem by sobie poradzili...

roene ale w sumie to wyjaśnij mi, bo ja też przymierzam się do kupienia rufiego, ale jestem zielona w temacie. ten drapak, który Ty masz ma jakieś nie zdejmujące się i nie dające się wyprać części tak? A są takie modele, w których wszystko da się zdjąć i uprać? Jeśli tak, to jakie?