Autor |
Wiadomość |
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Teraz ma wdzianko. Ale mam go zakładać kiedy mnie nie ma i na noc. Poza tym mam ją pilnować. Dla mnie też to dziwne że z otwartą raną ma ganiać i narażać ją na zakażenie. Takiego pomieszczenia nie mam niestety. A w jej koszu nie da rady. Nosić ją będzie
|
|
Wto 22:20, 03 Mar 2015 |
|
|
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
To trochę niepokojące, muszę przyznac. Może skosultowac z kims innym?
|
|
Wto 22:40, 03 Mar 2015 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Oj, przytulam i kiciulkę i Ciebie, bo to ciężko kiedy naszym pupilom krzywda się dzieje.
Rankę delikatnie możesz przecierać Octeniseptem na waciku, bo psiknięcia zwykle koty bardzo nie lubią.
Na kilka dni spróbuj ciut w domu poprzestawiać albo pozastawiać, żeby małpeczka nie miała gdzie się wspinać.
Już komuś radziłam, żeby drapak, jeśli masz wysoki, położyć na boku, to nie będzie kusił do wskakiwania.
Głaski dla laleczki
|
|
Śro 1:53, 04 Mar 2015 |
|
|
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dzisiaj już lepiej. Wczoraj jeszcze wieczorem rana bardzo zaropiała była. Dzisiaj sucha i czysta...ale za to ten mały Houdini znowu z kubraczka się wydostała. Nie wiem jak to robi, ale za każdym razem z tego wylezie. Co do mebli - niestety nie da rady. Mamy małe mieszkanie. Nie da się żeby poprzestawiać meble. Jedynie z drapakiem tak zrobiłam, ale nie wiem czy przy sofach, półkach etc to coś dało.
Dzięki wszystkim za łaski, przytulania i słowa otuchy Mam nadzieję, że dzisiaj będzie już lepiej.
|
|
Śro 13:01, 04 Mar 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
A to ubranko na nią pasuje czy jest za duże?
|
|
Śro 13:03, 04 Mar 2015 |
|
|
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
no mnie się wydaje że rozstaw łap nawet ciut za mały, ale nei wiem jak to powinno wyglądać. Za duże na pewno nie
|
|
Śro 13:38, 04 Mar 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Zapytałam o to, bo u mojej kotki ubranko było zbyt duże i to powodowało trudności z "utrzymaniem" jej w tym. Więc mój sposób na kubraczek u Was się nie sprawdzi.
|
|
Śro 14:02, 04 Mar 2015 |
|
|
Basialuk
Ambitny
Dołączył: 09 Gru 2014
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnobrzeg/Warszawa
|
|
|
|
bidulka, mam nadzieję że wszystko szybko się zagoi, ranka nie będzie dokuczać... biedna, tyle stresu:|
|
|
Śro 14:18, 04 Mar 2015 |
|
|
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
no, jak jej czyściła tę ranę...ona miała takie duże proszące i przerażone ślepka...a ja jeszcze musiałam ją przytrzymywać żeby ona mogła jej tam grzebać. A Mela próbowała wtulić się w mój płaszcz. Mtyślałam, że ten zabieg to standard, a najgorsze co może mnie spotkać to jej widok po zabiegu ...
|
|
Śro 15:07, 04 Mar 2015 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
| | no, jak jej czyściła tę ranę...ona miała takie duże proszące i przerażone ślepka...a ja jeszcze musiałam ją przytrzymywać żeby ona mogła jej tam grzebać. A Mela próbowała wtulić się w mój płaszcz. Mtyślałam, że ten zabieg to standard, a najgorsze co może mnie spotkać to jej widok po zabiegu ... |
Współczuję! Biedna Melusia i Ty też. Faktycznie, ten zabieg to powinien być standard, ze zgrozą czytam te ostatnie wpisy, gdzie koteczki ciężko przechodzą sterylizację i jakieś różne niefajne rzeczy się dzieją.
|
|
Śro 15:19, 04 Mar 2015 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Felicita mnie to mówisz...Ja jestem przerażona swoją zbliżającą się sterylką
Kciuki za Melkę, żeby szybko się skończył ten nieprzyjemny czas!
|
|
Śro 19:07, 04 Mar 2015 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U nas chyba właśnie dlatego same kocurki...
Dużo zdróweczka Melusi, niech się szybciutko zrasta, wraca do pełnej formy i na zawsze zapomni o tych przykrościach
|
|
Śro 19:45, 04 Mar 2015 |
|
|
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wielkie dzięki za słowa otuchy. Rana goi się już błyskawicznie po mimo braku szycia martwi mnie tylko to, że wokół rany mela ma twarde zgrubienia. Niewidoczne ale za to wyczuwalne...nie wiem czy to normalne czy nie wdało się jakieś cholerstwo albo przepuklina? Może jestem przewrażliwiona ... ale po tym wszystkim każda inna rzecz wprawia mnie w przewrażliwienie. Jak to było u Waszych kociaków?
|
|
Śro 12:57, 11 Mar 2015 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Jeśli jest to w okolicach rany to zwykła reakcja na szwy, moja Tosia to miała i jak tak czytam to wiele kotek również. Czasem weci dają na to jakiś antybiotyk, ale dopóki się z tego nic nie sączy, a kota to nie boli to jest to normalne :-)
|
|
Śro 14:34, 11 Mar 2015 |
|
|
freebutterfly
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie, to jest taki twarde coś pod skórą wokół rany. Nici już nie ma po wet wyciągnął.
|
|
Śro 14:39, 11 Mar 2015 |
|
|
|