Autor |
Wiadomość |
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ogladalam niedawno,program"Kot z piekla rodem"na Animals Planete.Obiecalam sobie po tym co zobaczylam,ze nie bede narzekac na moje koty,ze sa malo miziaste.Byl w tym programie pokazany agresywny Ragus,ktory atakowal swoich wlascicieli.
|
|
Sob 22:36, 25 Maj 2013 |
|
|
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Moim zdaniem ten program powinien się nazywać "Opiekunowie z piekła rodem", a nie "Kot z piekła rodem". We wszystkich odcinkach jakie widziałam problemem byli bezmyślni ludzie nie wkładający nawet minimum wysiłku w to, żeby zrozumieć naturę swoich kocich dzieci, a nie Bogu ducha winne koty.
|
|
Sob 22:41, 25 Maj 2013 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ines zgadzam sie z Toba.Rzeczywiscie,tez odnioslam wrazenie,ze problem tkwi we wlascicielach.Byli to ludzie, ktorzy nie utworzyli wiezi ze swoim kotem i nie rozumieli swojego pupila.Ta agresja Ragdolla byla dla mnie niezrozumiala.Sama mam w domu Ragusia i przeciesz to jest sama lagodnosc i delikatnosc.Dlatego nie rozumie tego co widzialam w tym programie.
|
|
Nie 16:11, 26 Maj 2013 |
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
Bardzo często problemy behawioralne u zwierząt biorą się od nieodpowiedniego podejscia ich właścicieli ale to nie zawsze idzie w parze . Miałam do czynienia z ragdollami baaaardzo agresywnymi ale nie dlatego że były nieodpowiednio traktowane przez właściciela ale tylko dlatego że były po agresywnych rodzicach . Niestety agresja się niesie i to tylko , tak jak zaznaczam to wielokrotnie zależy od hodowcy jakie kocięta powołuje na świat .
Najprościej ujmując każdy kot z przejawem agresji powinien być eliminowany z planu hodowlanego . Bez względu na to ile kosztował i jaki jest piękny
|
|
Pon 8:22, 27 Maj 2013 |
|
|
Raggato
Ambitny
Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa, Częstochowa
|
|
|
|
| | Moim zdaniem ten program powinien się nazywać "Opiekunowie z piekła rodem", a nie "Kot z piekła rodem". We wszystkich odcinkach jakie widziałam problemem byli bezmyślni ludzie nie wkładający nawet minimum wysiłku w to, żeby zrozumieć naturę swoich kocich dzieci, a nie Bogu ducha winne koty. |
Oglądam ten program od dość dawna i śmiechu czasem co nie miara... z ludzkiej głupoty, ale cóż całe szczęście mieszkamy w PL i ludzie tutaj czytają i pytają...
Czasem oglądając ten program zastanawiałam się czy Ci ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, że kot np. musi mieć czym się pobawić lub mieć miejsce do leżenia i ostrzenia pazurków? Pokazują tam zazwyczaj rzeczy tak oczywiste, że chyba dziecko by to wiedziało, że np. czasem z kotem trzeba się pobawić i każdy nawet starszy poleci za wędką czy laserem....
|
|
Pon 15:26, 27 Maj 2013 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Wydaje mi sie ,ze dla kota ktory nie wychodzi,taka zabawa jest czesto jedyna rozrywka.To na prawde mozna wpasc w depresje i byc agresywnym.
Jednak Ula pisala o agresywnych Ragusiach.Jednak jak tak patrze na mojego Teosia ,to trudno w to uwierzyc.Szczytem "miziaka" to on nie jest,ale do miana agresywnego to mu jest baardzo daleko.
|
|
Śro 14:37, 29 Maj 2013 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Czy ragi maja wrzliwe na dotyk tylne łapki?
MOjego Daliątka nie da sie w nie dotknac i wygląda to na bardzo duze łaskotki (mam tak samo )
|
|
Śro 16:50, 10 Lip 2013 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Kiedy to czytałam, Lussy spała koło mnie na łóżku, więc odruchowo za łapeczki tylne złapałam - dotykam z góry i od spodu NIC.
Myślę, że Dalijka wyrośnie z tego, to tylko takie dziecięce błazeństwa.
Może próbuj leciutko głaskać po wierzchu łapek kiedy mała śpi. A później kładź na łapkach dłoń i tak trzymaj. Powinna się przyzwyczaić do dotyku.
|
|
Śro 23:26, 10 Lip 2013 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Ja sie kladzie reke i jej nie rusza po lapkach to zazwyczaj reakcji brak, ale jak hce poglaskac to zaraz łapki uciekaja
|
|
Czw 7:59, 11 Lip 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
To nie dotyczy tylko Ragdolli, taka jest kocia natura, koty nie lubią, gdy dotyka sie je w okolicach tylnych łapek. Być może jest to kwestia poczucia bezpieczeństwa - leżenie na plecach i bicie silnymi łapami przeciwnika to bardzo fundamentalny element obrony w walce z silniejszym napastnikiem. Myślę, że jest to dyktowany naturą odruch, bo dotykając tylnych łap mamy możliwość je unieruchomić i kot zostaje pozbawiony najskuteczniejszej formy obrony. Obserwując swoje kotki dochodzę do wniosku, że ten odruch powoli zanika wraz z budowaniem zaufania między opiekunem, a kotem.
|
|
Czw 8:27, 11 Lip 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Hmm.. Ines u nas dla przykładu nigdy takiego zachowania nie było. Nie wiem czy taka kocia natura a mnie się trafiły" nie kocie" osobniki cz też z naturą nie ma tak wielkiego związku a raczej z upodobaniem Dalii. Bo każdy kot to inny charakter i inaczej reaguje. Milan łapany za tylne łapy momentalnie robi szpagat wywalając okolice intymne bo od początku uwielbia mizianki po jajuszkach (wydmuszkach) Katrina nie robi nic ,leży i patrzy z wyrzutem " hej ja wolę za uchem". Evuś stosuje zasadę jak miziasz po tyle to nie zapomnij o reszcie i nadstawia co kilka sekund inną część swojego ciałka A Akira wykorzystuje fakt że jestem blisko i liże mnie gdzie popadnie nie zwracając zupełnie uwagi na to co robię
|
|
Czw 8:44, 11 Lip 2013 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Moja brycholka uwielbia wszelkie pieszczoty, a ponieważ ja jestem zakochana w jej łapkach, to często je macam Głównie tylne właśnie. Nie ma nic przeciwko, wręcz przeciwnie, bardzo jej się to podoba... Raguś natomiast ogólnie nie lubi być dotykany po łapkach, ale jakoś specjalnie też nie odskakuje. Dachówka ma wszystko w nosie, czyli też nie reaguje...
|
|
Czw 9:03, 11 Lip 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ja całuję łapeczki moich chłopców i żaden nie ma nic przeciwko.
|
|
Czw 9:13, 11 Lip 2013 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
U mnie Rosi nie przepada za dotykaniem i mizianiem tylnych łapek, ale czasami łaskawie pozwala Simbuś natomiast uwielbia mizianie między poduszeczkami i wtedy rozcapierza łapkę na maksa i wyciąga "rób ma tak jeszcze" Sabina (dachóweczka) nie pozwalała dotykać tylnych łapek.
|
|
Czw 10:37, 11 Lip 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Faktem jest, że niechęć do dotykania tylnych łap to często opisywane zjawisko, a Ragdollowy charakter raczej to zachowanie wycisza, niż potęguje, a więc inaczej niż sugerowała Dalia. Na pewno też większy problem będzie z kotem po przejściach, niż z takim wychowywanym od początku w atmosferze zaufania i to reakcje tych pierwszych kotów zazwyczaj są opisywane, choć i to nie jest reguła, bo ufność to też jest kwestia zmienna i zależy od osobowości kota.
Moje dziewczyny na samym początku się wzdrygały, gdy przykładowo obcinałam im pazurki u tylnych łap - wtedy łapkę trzeba złapać pewnie i ją unieruchomić. Nie okazywały tego w gwałtowny sposób, ale wyraźnie nie czuły się wtedy pewnie i było to dla mnie zrozumiałe.
|
|
Czw 10:42, 11 Lip 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|