Autor |
Wiadomość |
pani Mruk
Raczkujący
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Ragdolle - czy nadają się dla zapracowanych? |
|
Jak w temacie: czy istnieją w ogóle koty, które przeżyją bycie samemu w domu przez większość czasu? Spędzam na uczelni prawie 50h tygodniowo, z tego dwa dni po 12h. Chciałabym mieć kota, ale oczywiście nie kosztem jego szczęścia. Co więcej, mógłby przebywać tylko w jednym pokoju 5x5m + łazienka. Wnioskuję więc, że powinien być spokojny (mam już za sobą doświadczenia z kotami, które wskakują na właściciela i wbijają mu się pazurkami w tyłek ). Jak dla mnie rozmiary czy długość sierści nie grają znaczenia. Przyznam się, że moją ulubioną rasą są ragdolle - wydaje mi się, że skoro są takie miłe i spokojne, to nawet by mi odpowiadały, ale jestem otwarta na propozycje dot. innych ras.
Nie linczujcie mnie tylko
|
|
Wto 13:44, 08 Lis 2011 |
|
|
|
|
OLGA
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
Hej. Ze swojego doświadczenia - kot, i to każdy, jest bardzo nieszczęśliwy sam. Na pewno dwa koty to podstawa, żeby mogły się razem bawić.
|
|
Wto 14:13, 08 Lis 2011 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | kot, i to każdy, jest bardzo nieszczęśliwy sam. Na pewno dwa koty to podstawa, żeby mogły się razem bawić. |
To samo właśnie chciałam napisać.
|
|
Wto 14:16, 08 Lis 2011 |
|
|
OLGA
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
I jeszcze dodam, że płakać mi się chce jak wychodzę z domu na tyle godzin i patrzę na te smutne oczy. Maurycy rano mnie budzi i wykorzystuje każdą chwilę mojego szykowania się do pracy na to, aby tylko być ze mną. Chodzi za mną, ociera się, gania po domu, bawi się, zaczepia, a jak wychodzę to stoi w korytarzu smutny i patrzy jak zamykam drzwi. Gdy wracam to czeka na mnie w korytarzu, potem łazi za mną po domu, miaucząc domaga się pieszczot i uwagi. To jest dla mnie bardzo bolesne i smutne, bo wiem, że bardzo tęskni. Gdybym wiedziała, że tak się ułoży nasz plan dnia, to albo wzięłabym dwa maluchy od razu, albo nie brała w ogóle.
|
|
Wto 14:38, 08 Lis 2011 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
odpowiedz sobie na pytanie ile czasu dziennie bedziecz w stanie poswiecic futrzakowi
odlicz:
prace
spanie
sprzatanie
gotowanie
relax
ile czasu w tedy zostanie?
godzina? pol?
jesli tak to odpusc sobie, kociak czy kot potrzebuje czestego kontaktu z ludzmi inaczej bedzie nieszczesliwy
|
|
Śro 10:40, 09 Lis 2011 |
|
|
Jokero
Początkujący
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
E tam gadanie .
Kot jak siedzi sam to albo śpi albo się bardzo nudzi .
Jedynym lekarstwem jest zapewnienie mu towarzystwa czyli drugiego kota ,koty wtedy zajmują się sobą . Oczywiście cieszą się jak przychodzi pancio lub pancia do domu ale zawsze mają swoje sprawy między sobą . Oczywiście jest to moje zdanie ale z obserwacji kociastych
|
|
Czw 12:56, 10 Lis 2011 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
| | To jest dla mnie bardzo bolesne i smutne, bo wiem, że bardzo tęskni. Gdybym wiedziała, że tak się ułoży nasz plan dnia, to albo wzięłabym dwa maluchy od razu, albo nie brała w ogóle. |
To w czym rzecz ?
Faceta można ugadać - są na to sposoby , a kwestie finansowe też są do przebrnięcia
|
|
Czw 14:26, 10 Lis 2011 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
| | To w czym rzecz ?
Faceta można ugadać - są na to sposoby Wesoly , a kwestie finansowe też są do przebrnięcia Mruga |
Jestem na to żywym dowodem ;p
|
|
Czw 14:28, 10 Lis 2011 |
|
|
KARI
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
a i powiedziano w hodowli, że kotek sam w domu będzie spał i mam się nie martwić, że będzie tęsknilł, bo one dużo śpią....
ale dowiem się jak to jest naprawdę jak będzie kicia już u nas, kamerę ukrytą zainstalujemy hiihihi
|
|
Czw 16:04, 10 Lis 2011 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | a i powiedziano w hodowli, że kotek sam w domu będzie spał i mam się nie martwić, że będzie tęsknilł, bo one dużo śpią.... |
Ja bym kota nie kupiła u takiego hodowcy...
Zwierze - czy to pies, kot czy nawet chomik - potrzebuje kontaktu z właścicielami. Inaczej zdziczeje i będzie aspołeczne. A później się dziwią co niektórzy, że ich kot drapie, gryzie, albo nie chce na pieszczoty przychodzić. I że to wina kota jest. Dajcie spokój.
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Czw 16:55, 10 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 16:53, 10 Lis 2011 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Kot to zywe zwierze a nie interaktywna zabawka, ktorej wyciaga sie baterie jak wychodzi z domu i ona na pewno bedzie spala Nie da sie przewidziec co bedzie robil. W sumie moze da sie .. bedzie robil dokladnie to co mu w danej chwili przyjdzie do glowy ... Tez mi sie średnio podoba ta hodowla... ;/
|
|
Czw 17:11, 10 Lis 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Teraz mam trochę więcej kotów, ale kiedyś był zawsze tylko jeden. Można pozostawiać kota nawet na 12 godzin, ale potem trzeba mieć dla niego czas i to nie tylko na podanie jedzenia i sprzątnięcie kuwet. Kota trzeba wybawić, wypieścić do syta. Więc też jestem za podwójnym dokoceniem, ale z innego poodu - człowiek to człowiek, a kot potrzebuje kontaktu z jakimś czterołapym.
|
|
Pią 8:13, 11 Lis 2011 |
|
|
KARI
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
W kilku hodowlach tak mówili, oczywiście jak jest taka możliwość to wiadomo, że lepiej mieć więcej.
To będzie tylko (aż) 8 godzin, i mam nadzieję że będzie dobrze. Póki co pracujemy blisko domu i szybko będziemy wracać. Mam nadzieję, że faktycznie nie będzie mu aż tak bardzo smutno, a potem wybawimy się za te samotne godziny. Zresztą ciężko cokolwiek mówić jak się nigdy nie miało kociaka, już teraz nie mając pierwszego zerkamy na brytki, więc kto wie czy nie dokocimy:)
Ostatnio zmieniony przez KARI dnia Nie 18:00, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Nie 17:42, 13 Lis 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Kari czasami nie ma wyjścia i kociak musi być sam. U nas Frodo bardzo długo był sam, my w pracy, córa w szkole. Ale w zamian dawaliśmy mu ogrom miłości jak wracaliśmy do domu. Był najważniejszy i pamiętaj o tym aby wynagrodzić mu waszą nieobecność.
|
|
Pon 9:59, 14 Lis 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|