Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ragdoll i Królik

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ragdoll i Królik
Autor Wiadomość
Blanka
Początkujący



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puck

Post Ragdoll i Królik
Mam pytanie do doświadczonych posiadaczy Ragdolli :

Czy Ragusie są agresywne w stosunku do Królików, albo innych zwierząt?
Pytam się, ponieważ mam królika, a
planuję zakup Ragdollka.
Sob 19:31, 12 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Można powiedzieć, ze nie są. Ragdoll jest najmniej agresywną rasą.Zakładam, że wprowadzisz kociaka do dorosłego królika, wiec spokojnie kociak będzie się uczył jak należy się zachować. Musisz jednak pamiętać, że królik i kot mają kompletnie różne sposoby zachowania, więc radziłabym kontakt tylko pod kontrolą.
U mojej teściowej najpierw pojawiła się królica, a potem kociak burasek. Trzeba przyznać, że królica miała ciężkie życie z młodym aktywnym kotem, ale później nawet razem spały (królica była wolno chodząca po mieszkaniu). Rysiu był kotem wychodzącym, który bał się straszliwie kocura rządzącego w ogródku - często wyjścia kończyły się tak - Rysiek na szczycie poniemieckiej gruszy, a czarny bandyta pod drzewem. Któregoś dnia Pusia wymknęła się między nogami teściowej do ogródka gdzie niestety był bandyta. Bandyta jako łowca, zareagował jak łowca i wtedy Rysiu okazał, że ma serce lwa i sprawił taki łomot bandycie, że od tego czasu on został panem i władcą, a bandyta na dożywianie przychodził tylko jak nie widział Rysia. Pusia jako mądry królik nigdy więcej nie wyszła do ogródka. Jeżeli burasek mógł żyć z królikiem, to tym bardziej raguś, ale aklimatyzację przeprowadź z dużym wyczuciem, bo królik może ze strachu zejść na zawał serca.
Nie 6:02, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Blanka
Początkujący



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puck

Post
O.O . Teraz to ja się przestraszyłam!! Na szczeście Koko to królik twardy jak stal...
Przyzwyczaił się do mieszkania w ciągu 2 dni! I po około pół roku z królikiem przeprowadziliśmy się do domu, gdzie przyzwyczaił się po dosłownie kilku minutach! W tą Środę pierwszy raz wyszłam z nim na dwór ( Nie ma jeszcze nawet 2 lat ), kicał jak SZALONY! Nigdy nie widziałam go takiego szczęśliwego! W domu szalał jak opętany! Więc mam już pewność, że ten królik nigego się nie boi. Nawet odkurzacza! Wypuściłam go ostatnio z jego ,,rezydencji" ( Ma ogromną klatkę z tarasikiem ... ) i zaczęłam odkurzać, a on kicał i obwąchiwał odkurzacz! Nawet nie spojrzał na klatkę. Raz przyszli do nas goście... ...Z psem! Dużym psem, spojrzał się na Koko i biegiem wyszedł! Jakby się przestraszył... Słyszałam też o tym, że BOKSER wystraszył się KRÓLIKA MINIATURKI... Więc co dopiero Koko... To duży królik Rasy Baran Francuski ( Oklapnięte uszy, musi w dorosłości przekroczyć wagę 5kg ) . A właśnie, dziękuję za odpowiedź Wesoly.


Ostatnio zmieniony przez Blanka dnia Nie 9:48, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 9:47, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Stwierdzając, że Pusia miała ciężkie życie miałam na myśli, że smarkacz w początkowym okresie nie kojarzył, że jak futro podobne to niekoniecznie musi być kot.
A i nie poruszyłam jeszcze jednej sprawy - królik też potrafi sie ostro bronić i malucha może skrzywdzić. Podsumowując - kontakt pod nadzorem z ograniczonym zaufaniem.
Nie 10:28, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Blanka
Początkujący



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puck

Post
Tak, to prawda... Koko pazurów nie oszczędza... Dziękuję za Rady Wesoly.
Nie 10:34, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Jakbyś potrzebowała jakiejkolwiek porady jak już kiciuś będzie w domu, a akurat hodowca nie będzie dostępny, to chętnie pomogę Wesoly
Nie 10:35, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Blanka
Początkujący



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puck

Post
Dziękuję Bardzo Wesoly. Rady się przydadzą. To będzie mój pierwszy kot Wesoly.
Nie 10:37, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin