Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Początkujący
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
przestraszony Basto |
|
Problem moze wydawac sie smieszny lecz dla mnie jest to najwieksza zmora ostatnio. Mianowici moj futrzak nie lubi/boi sie mojego partnera.
Na poczatku wszystko bylo okay. Bastian zachowywal sie normalnie kiedy TZ mnie odwiedzal. Niestety od jakiegos miesiaca kiedy tylko wejdzie do mieszkania bastian chowa sie za sofa badz obserwuje go z ukrycia.
Moj partner ma alergie na koty ale jakos sobie tym radzi. Bierze pelno lekarstw. Daje kotu jesc, chce sie z nim bawic a Bastian jakby sie go panicznie boi. Nie wiem co robic gdyz ta cala sytuacja w ogole nie mija. Ktos ma jakies pomysly?
Dla mnie jest to bardzo smutne, ze moj futrzak siedzi za kanapa caly czas.
|
|
Pon 10:24, 27 Maj 2013 |
|
|
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
hejka - na początku pytanko - czy kotek jest wykastrowany?
Czy TŻ nie zmienił np. perfum? Kiedyś w odwiedziny przyszła do nas osoba, która miała perfumy o zapachu odstraszającym koty Gdybym nie była świadkiem tego wydarzenia, to bym nie uwierzyła. Ja nic nie czułam 'innego' ale koty ewidentnie tak - nie wszystkie ale niektóre owszem.
Jak kotek reaguje na odwiedziny innych osób? (poza TŻ)
Ostatnio zmieniony przez kajmira dnia Pon 10:28, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 10:28, 27 Maj 2013 |
|
|
toomaas
Początkujący
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jeśli kot tak nie reaguje na inne osoby to może o czymś nie wiesz? Zastanówcie się co się zmieniło w ciągu tego miesiąca... Czy oni zostawali sam na sam?
|
|
Pon 10:53, 27 Maj 2013 |
|
|
Ewelina
Początkujący
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | hejka - na początku pytanko - czy kotek jest wykastrowany?
Czy TŻ nie zmienił np. perfum? Kiedyś w odwiedziny przyszła do nas osoba, która miała perfumy o zapachu odstraszającym koty Gdybym nie była świadkiem tego wydarzenia, to bym nie uwierzyła. Ja nic nie czułam 'innego' ale koty ewidentnie tak - nie wszystkie ale niektóre owszem.
Jak kotek reaguje na odwiedziny innych osób? (poza TŻ) |
Na inne osoby reaguje normalnie. Tak samo jak na poczatku na TZ.
Jest wykastrowany.
Zapytam o perfumy ale wydajr mi sie ze nie uzywa jakis super mocnych bo nawet ja nie czuje zeby uzywal cokolwiek
Byc moze problem tkwi w tym, ze moj TZ jest troche nadpobudliwy. Ciezki przypadek adhd ciagle cos robi, albo nagle wstaje. Jego ruchy sa dosc szybkie. Ale na poczatku wszystko bylo okay I nie przeszkadzalo mu to chyba. Juz sama nie wiem...
|
|
Pon 10:56, 27 Maj 2013 |
|
|
Ewelina
Początkujący
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Jeśli kot tak nie reaguje na inne osoby to może o czymś nie wiesz? Zastanówcie się co się zmieniło w ciągu tego miesiąca... Czy oni zostawali sam na sam? |
Tak zostawali sam na sam. Teraz staram sie tego unikac.
Pytalam czy nie wydarzylo sie cos ale TZ twierdzi ze nie.
|
|
Pon 10:59, 27 Maj 2013 |
|
|
toomaas
Początkujący
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | | | Jeśli kot tak nie reaguje na inne osoby to może o czymś nie wiesz? Zastanówcie się co się zmieniło w ciągu tego miesiąca... Czy oni zostawali sam na sam? |
Tak zostawali sam na sam. Teraz staram sie tego unikac.
Pytalam czy nie wydarzylo sie cos ale TZ twierdzi ze nie. |
Więc pozostaje mu wierzyć. Piszesz, że Twój TZ ma adhd - nie wiem jak to wygląda, ale szybkie i gwałtowne ruchy przy kocie nie są wskazane tym bardziej w waszej sytuacji. Muszą spróbować się dogadać - to może wymagać czasu i nic na siłę. Niech daje kotu jedzenie. Na chwilę obecną raczej nie z ręki. Niech się z nim próbuje bawić, ale jak kot nie ma ochoty to nie. Obserwuj ich - może wyłapiesz przyczynę problemów. Pogogluj jest masa poradników jak postępować z przestraszonym kotem.
Ja kiedyś miałem kotka ze schroniska. Nie wiem jaka była jego przeszłość, ale panicznie bał się jak ktoś chodził po mieszkaniu w klapkach...
|
|
Pon 11:08, 27 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Myślę, że nadpobudliwość Twojego mężczyzny może być tu dużym problemem. Kociak czuje się niepewnie w jego towarzystwie, a gwałtowne ruchy dodatkowo go przerażają. Postaraj się namówić go, żeby w towarzystwie kota spróbował zachowywać się spokojniej, nie wykonywał gwałtownych ruchów i nie mówił głośno. Wiem, że takie nawyki jak energiczne ruszanie się czy głośne mówienie trudno zmienić, ale trzeba spróbować.
Zastanów się też, czy się kiedyś przy kocie gwałtownie nie kłóciliście? Jeśli kot jest do Ciebie bardzo przywiązany może taką kłótnie odebrać jako zagrożenie dla Ciebie, a w Twoim mężczyźnie widzieć "oprawcę".
Jeśli chcesz mogę poszperać w poradnikach i podesłać Ci jakieś rozdziały, które podpowiedzą Twojemu mężczyźnie jak się zachowywać, by kot go polubił.
|
|
Pon 12:47, 27 Maj 2013 |
|
|
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
| |
Jeśli chcesz mogę poszperać w poradnikach i podesłać Ci jakieś rozdziały, które podpowiedzą Twojemu mężczyźnie jak się zachowywać, by kot go polubił. |
Ines jakbym ja mogła prosić o podesłanie tych rozdziałów jeśli to nie problem. Lubie czytać o kocich zachowaniach, a niestety nie wiem, które źródła są wiarygodne.
|
|
Pon 14:04, 27 Maj 2013 |
|
|
Ewelina
Początkujący
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Myślę, że nadpobudliwość Twojego mężczyzny może być tu dużym problemem. Kociak czuje się niepewnie w jego towarzystwie, a gwałtowne ruchy dodatkowo go przerażają. Postaraj się namówić go, żeby w towarzystwie kota spróbował zachowywać się spokojniej, nie wykonywał gwałtownych ruchów i nie mówił głośno. Wiem, że takie nawyki jak energiczne ruszanie się czy głośne mówienie trudno zmienić, ale trzeba spróbować.
Zastanów się też, czy się kiedyś przy kocie gwałtownie nie kłóciliście? Jeśli kot jest do Ciebie bardzo przywiązany może taką kłótnie odebrać jako zagrożenie dla Ciebie, a w Twoim mężczyźnie widzieć "oprawcę".
Jeśli chcesz mogę poszperać w poradnikach i podesłać Ci jakieś rozdziały, które podpowiedzą Twojemu mężczyźnie jak się zachowywać, by kot go polubił. |
Jesli to nie sprawi problem to bardzo prosze. Moze jakas wiedza naukowa pomoze...
|
|
Pon 14:09, 27 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Misia, żadne źródła nie są wiarygodne do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem. W każdej książce którą czytam są strony, z którymi zgadzam się w 100% i uważam za kopalnię wiedzy, ale już kilka stron dalej znajduję totalne głupoty. Za to w książce po brzegi wypchanej głupotami czasem znajdzie się kilka perełek. Dlatego książki czytać warto, ale bez względu na to kto je napisał i jakie tam ma tytuły, super wykształcenie i doświadczenie - zawsze trzeba podchodzić do nich z dystansem i głową, nie łykać wszystkiego jak młody pelikan
|
|
Pon 14:09, 27 Maj 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Ewelina a ja bym nie szalała. Łatwo można popaść w skrajność- przecież twój TŻ nie wrzeszczy i nie skacze cały czas niczym dziki człowiek Owszem są koty które ewidentnie łakną ciszy i spokoju ale jeśli problem nie istniał od początku to chyba nie tędy droga. Jeśli odseparujemy kota od wszystkich głośnych dźwięków, szybkich ruchów itp. to właśnie tym sposobem wzmocnimy strach przed nimi. U mnie i u wielu innych są np. dzieci. Normą jest gwar ,zabawa, tupania ,tańce czy śpiewy Jeśli kot przywyknie to za przeproszeniem ma to w głębokim poważaniu To wcale nie musi być wina TŻ -ta a Bastian w ten sposób sygnalizuje zupełnie inny problem- poczytaj proponowane rozdziały może coś zaświta U mnie np. Milan miał podobny problem do twojego tyle ,że zaczął panicznie bać się obcych ( bez przyczyny) Wcześniej wywalał brzusia przed kurierem a nagle wiał na widok obcej osoby Trwało to może z 4 miesiące i ostatnio zwyczajnie przeszło Może to taki etap dorastania-nie mam pojęcia
|
|
Pon 15:57, 27 Maj 2013 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
o taki etap jak u Milanka jest teraz u Capsla - zawsze był pierwszy przy drzwiach jak ktoś przychodził a teraz chowa się pod łóżko jak tylko usłyszy jakieś dźwięki. Po jakiś 10-20 minutach od przyjścia gości wychodzi i początkowo nieśmiało a potem już odważniej podchodzi.
może twój kotek też potrzebuje chwili na przyzwyczajenie się i gdybyście nie zwracali na niego uwagi powolutku oswoiłby się z sytuacją i wyszedł? Koty są z reguły ciekawskie
|
|
Pon 16:49, 27 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Dziewczyny to by miało sens, gdyby kociak tak reagował na wszystkich - a Ewelina napisała, że na innych kociak reaguje normalnie, tylko z jedną osobą jest problem
|
|
Pon 16:52, 27 Maj 2013 |
|
|
|