Autor |
Wiadomość |
zielona
Początkujący
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Ja jestem z Wrocławia i mam dwa kociaczki wolne. Ale ja jestem bardzo początkująca, amatorska hodowla, to mój pierwszy miot A raczej mojej kotki W każdym bądź razie kotki są kochane i czekają na nowy domek. tel. 721012553 |
Dusza mi się z zawiasów wyrywa, serce z piersi też, ale na razie nie mogę pozwolić sobie na kotka. Przyczyna dość przyziemna, brak funduszy. Ale z ciekawości zapytam , ile mam odłożyć złociszy na kota,na kolana? Odpowiedż może być na PW
|
|
Wto 11:14, 19 Paź 2010 |
|
|
|
|
Joanna N.
Ambitny
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruksela
|
|
|
|
czy ktos ma kotka z hodowli Happy Farm kolo Wegorzewa???bylabym wdzieczna za opinie,dosc mloda hodowla bo poczatek z 2010r
|
|
Pon 19:19, 21 Lut 2011 |
|
|
asiunia*
Ambitny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A wiecie cos o hodowli Lazuryt* Pl tez mloda hodowla kotki wydaja sie ladne i zadbane
Joanna N. Happy farm wydaje sie dobra hodowla pisalam z hodowczynia i jest przemila wedlug mnie jest
|
|
Pon 19:44, 21 Lut 2011 |
|
|
Joanna N.
Ambitny
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruksela
|
|
|
|
tez z nia wymienialam maile i tez mam pozytywne zdanie,jest konkretna a zdjecia kotkow ma przesympatyczne
|
|
Pon 19:49, 21 Lut 2011 |
|
|
monilia
Raczkujący
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Moje spostrzeżenia odnośnie hodowli Merigold w krk:
nie miałam żadnego doświadczenia więc wydawało mi się normalne, że:
1. Kot ma pchły - w końcu to hodowla głównie psów, więc mógł złapać. Jednak wet powiedział mi, że to nie świadczy dobrze o tej hodowli.
2. kot ma problemy z trawieniem - przez pierwszy miesiąc kot miał biegunki, wzdęty brzuszek (wet. stwierdził), wymiotował (pianą przede wszystkim). Dostałam rozpiskę jak przyrządzać posiłki kotkowi (czyli sucha karma i co jakiś czas mięsko itp). Jednak wet polecił mi dawać mu tylko karmę suchą i trochę mokrej i te rzeczy przeszły jak ręką odjął. Teraz zostały mu tylko objawy zgagi i śmierdzący oddech, ale o oddechu słyszałam, że to może być związane ze zmianą ząbków. Tutaj na forum poczytałam, że kot nie powinien mieć problemów z brzuszkiem jeśli jest z dobrej hodowli.
3. Kot bardzo się boi jak coś spadnie i odkurzacza - wczoraj zrzucił doniczkę przez przypadek to nawet nie chciał się dotknąć i uspokoić. Wyglądał jakby wiedział ze dostanie zaraz lanie.
Ja nie chcę tej hodowli osądzać ale wydaję mi się, że nie powinnam jej polecać.
aha - kotek miał 5 miesięcy jak go wzięliśmy a ważył mniej niż powinien. Dziś również waży 3,3 kg a ma 7 m-cy
To mój kolejny problem - co jest nie tak?
|
|
Czw 12:49, 21 Kwi 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie znam hodowli, więc nie będę oceniać.
Waga kota jest cechą osobniczą. Pchły, a raczej "objawy" pcheł mogą się zdarzyć, ale zapchlony kociak, to ........................... Dla jasności - nie dawałam "odpchlaczy" kociętom. Raz w ostatnim miocie podałam, bo sezon letni, gołębie i spanikowałam. Odpchlacze to chemia. Żaden kociak nie miał pcheł. Teraz mam środki ziołowe, więc na luziku podaję dorosłym, a jak pojawią się kocięta, to też będą ziołowo pachnieć..
Zaburzenia trawienia u 5-miesięcznego kociaka karmionego tym samym co w hodowli? No różnie bywa - koty są bardzo wrażliwe emocjonalnie. Jeżeli kociak zrobił normalną kupkę po przyjeździe do Ciebie, to problemy w późniejszym terminie mogłyby być objawem stresu. Kot ma prawo bać się odkurzacza, ale ten strach po zrzuceniu doniczki jest dziwny.
Jeszcze raz podkreślam, że nie znam tej hodowli, więc ani jej nie bronię, ani nie oskarżam.
Nie oceniałabym hodowli na podstawie treści maili i zdjęć.
|
|
Czw 13:19, 21 Kwi 2011 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Wagi ragów są różne , są ragi kompaktowe i ragi duże .
Należy też pamiętać , że waga nie jest wyznacznikiem zdrowia , ani jakości kota .
Na twoim miejscu zrobiłabym badania krwi przede wszystkim .
Następnie profil trzustkowy a jak skończy rok testy na Felv , Fiv i FIP z naciskiem na to ostatnie .
Koty z tej hodowli często mają problemy zołądkowe jak również z socjalizacją .
Pchły nie są dozwolone .
Po odpchleniu , koniecznie odrobacz kociaka .
Pamiętaj również o spsikaniu wszystkich tapicerowanych mebli , dywanów , wykładzin .
Pchły włażą na zwierzę tylko aby się posilić a resztę czasu spędzają ukryte w tapicerkach
Trzymam kciuki za malucha .
|
|
Czw 13:23, 21 Kwi 2011 |
|
|
astonia
Ambitny
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | Moje spostrzeżenia odnośnie hodowli Merigold w krk: |
Jeśli mowa o hodowli Kocie Laleczki*PL przy ul.Tischnera w Krk to odradzam z całą świadomością i odpowiedzialnością - byłam i wiem...
|
|
Czw 14:18, 21 Kwi 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
bardzo współczuję kociaka z pchłami
jest to niedopuszczalne w hodowli nawet psiej, popytajcie w renomowanych hodowlach psów-jest to po prostu karygodne
jeśli chodzi o wagę, jak napisały dziewczyny są większe i masywniejsze Ragi ale są i te wersje mniejsze, jeśli widziałaś rodziców dużej postury to i kociaczek powinien podobne rozmiary osiągnąć, jeśli nie widziałaś rodziców to nie będziesz mieć wzorca
problemy kupkowe mieć miejsca nie powinny aczkolwiek różnie kociaczki reagują na zmianę domku tym bardziej większy kotek, dlatego w wyprawce powinno się znaleźć dotychczasowe jedzonko i należy je zmieniać sukcesywnie dosypując docelowe do tego z hodowli
zawsze będę to podkreślać, w hodowli TRZEBA się pojawić, zobaczyć jak mieszkają koty, jak się zachowują, co jedzą, czym się bawią, gdzie śpią, jak reagują, czy nie chowają się przed ludźmi bo to daje nam wizję zachowania w nowym domku, mamy wtedy szansę na subiektywną ocenę.
|
|
Sob 10:37, 23 Kwi 2011 |
|
|
clannadia
Ambitny
Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Northampton
|
|
|
|
czy ktos ma kociaczka z hodowli teo cat w Siewierzu [link widoczny dla zalogowanych]
czy jest ona wam znana ?????
Ostatnio zmieniony przez clannadia dnia Sob 12:52, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 12:51, 17 Wrz 2011 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hej clannadia!
Osobiście nie byłam jeszcze w hodowli Teo-cat, ale w bloku obok mnie mieszka brat bliźniak Twojego Filemonka - Fernando. Jest zdrowym, radosnym maluchem. Koleżanka, która jest jego szczęśliwą właścicielką, najwyraźniej nie ma żadnych zastrzeżeń do hodowli bo zachęciła mnie żebym też tam zamówiła maluszki. No i tak też uczyniłam! Mam zarezerwowane 2 maleństwa z miotu G. Urodziły się 07.09.2011r. więc zanim ja pojadę na odwiedzinki do moich dzieci to Ty już odbierzesz Filemonka. Będę więc czekać na Twoją opinię.
|
|
Pon 7:41, 19 Wrz 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witaj vivienne zapraszamy do działu "Powitania" .Przedstaw nam się napisz coś więcej o sobie . Myślę, że taka kolejność przybycia na forum będzie właściwsza.
Co do kupna dwóch kociaków jednocześnie ,to wyśmienity pomysł .
Co dwa koty to nie jeden .
Razem wzięte maluchy to na pewno mniejszy dla nich stres. Będą miały siebie nawzajem .A wspólne zabawy i wspólne spanko zrekompensuje im rozstanie z mamusia
|
|
Pon 8:54, 19 Wrz 2011 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Już się poprawiłam i wpisałam do wątku powitalnego.
ps. Pomysł sprawienia sobie rodzeństwa za jednym zamachem wziął się z lektury tego forum
|
|
Pon 14:28, 19 Wrz 2011 |
|
|
clannadia
Ambitny
Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Northampton
|
|
|
|
| | Hej clannadia!
Osobiście nie byłam jeszcze w hodowli Teo-cat, ale w bloku obok mnie mieszka brat bliźniak Twojego Filemonka - Fernando. Jest zdrowym, radosnym maluchem. Koleżanka, która jest jego szczęśliwą właścicielką, najwyraźniej nie ma żadnych zastrzeżeń do hodowli bo zachęciła mnie żebym też tam zamówiła maluszki. No i tak też uczyniłam! Mam zarezerwowane 2 maleństwa z miotu G. Urodziły się 07.09.2011r. więc zanim ja pojadę na odwiedzinki do moich dzieci to Ty już odbierzesz Filemonka. Będę więc czekać na Twoją opinię. |
Jaki ten swiat jest maly oczywiscie zdam ci relacje
moze jak bedzie sposobnosc zobacze twoje maluszki tam
|
|
Pon 15:19, 19 Wrz 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Już się poprawiłam i wpisałam do wątku powitalnego.
ps. Pomysł sprawienia sobie rodzeństwa za jednym zamachem wziął się z lektury tego forum |
To ci się chwali Znaczy sie czytasz ze zrozumieniem
Już biegnę oficjalnie cię przywitać
|
|
Pon 15:35, 19 Wrz 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|