prosba o porady

witam
od prawie dwoch miesiecy jestem wlascicielka Rgadollka, kot ma rok i 4 miesiace i wazy zaledwie 3,4 kg, gdy go przywiozlam bylo niecale 3, wydaje mi sie ze to strasznie malo jak na kota tej rasy, po za tym jego futro jest strasznie matowe i takie nijakie, dawalam mu specjalna karme na poprawienie kondycji futerka i witaminy od weterynarza ale malo pomogly, na szczescie przestaly przestaly mu wypadac, nie wiem co zrobic zeby zacza; lepiej wygladac i troszke przytyl, obecnie je royal canin dla domowych dlugowlosych i dla wysterylizowanych kotow, do tego wolowine i saszetki gourmet...

Przede wszystkim pomyśl o zmianie karmy. Zarówno Royal jak i Gourmet mają zbyt mało mięsa i to mięso nie zawsze jest dobrej jakości. Royal ma zbyt dużo węglowodanów. Zmiana karmy na lepszą na pewno nie zaszkodzi. Tutaj jest wątek o karmach: http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/polecane-karmy,1945.html dobrze będzie, jeśli sobie poczytasz Wesoly

Ale najlepiej sama poczytaj trochę o tym, jak rozpoznać dobrą karmę. Niedługo na pewno sama będziesz potrafiła ocenić, czy karma jest właściwa czy nie.

Na początek pamięta, że w karmie powinnaś wystrzegać się:

- zbędnych źródeł węglowodanów, takich jak zboża (kukurydza, pszenica, jęczmień, ryż itd.), ziemniaki, soja, groch, fasola itd – z tego powodu najlepszym wyborem będzie karma bezzbożowa, której wartości odżywcze pochodzą niemal z całości z mięsa, z tego powodu taka karma dobra jest dla kotów w każdym wieku (nie ma potrzeby dzielenia jej na karmę dla kociąt, kotów dorosłych i kotów w podeszłym wieku, ani robienia specjalnej serii dla kotów kastrowanych, otyłych, aktywnych itd.);
- formułki „mięsa i produkty pochodzenia zwierzęcego” – która nie daje nam żadnej wiedzy na temat tego ile i jakiego mięsa użyto do produkcji karmy;
- chemicznych barwników, aromatów, stabilizatorów i konserwantów;
- cukru, słodzików, mleka i produktów mlecznych.

Powinnaś za to szukać karm, które zawierają:

- jak najwięcej mięsa wiadomego pochodzenia;
- tłuszcze pochodzenia zwierzęcego (optymalnie co najmniej 20% w suchej masie);
- dodatek witamin - A, D, E, witamin z grupy B;
- dodatek minerałów – wapń, żelazo, jod, miedź, cynk, selen, potas, sód – w odpowiednich proporcjach;
- jak najwięcej tauryny;
- jak najwyższą zawartość białka pochodzenia zwierzęcego (optymalnie ponad 40% w suchej masie);
- jak najniższa zawartość węglowodanów (optymalnie poniżej 15% w suchej masie).

To takie podstawowe informacje. Teraz może Ci się wydawać, że to dużo, ale jak zaczniesz o tym czytać to szybko przekonasz się, że takie rzeczy są oczywiste i nauczysz się odróżniać karmy wartościowe od tych mniej. Powodzenia!

Ines dziękuje ja też skorzystam z tej porady. Mam ten sam problem. Wesoly

dziekuje, jutro poszukam lepszego jedzenia i mam nadzieje ze moj kicius zacznie lepiej wygladac

	kiniaczek26 napisał:
	dziekuje, jutro poszukam lepszego jedzenia i mam nadzieje ze moj kicius zacznie lepiej wygladac

Tylko pamiętaj żeby nową karmę wprowadzać stopniowo. Pomoże to uniknąć rewolucji żołądkowych.

Możesz kupić mu Calo Pet to pasta o wysokiej zawartości energii stosowana u zwierząt wyniszczonych , po zabiegach itp

Jeśli to kocur to 3,4 kg to rzeczywiście malo ale może twoj ragdoll jest drobniutkiej budowy.

kiniaczek26 napisał:

witam
od prawie dwoch miesiecy jestem wlascicielka Rgadollka, kot ma rok i 4 miesiace i wazy zaledwie 3,4 kg, gdy go przywiozlam bylo niecale 3, wydaje mi sie ze to strasznie malo jak na kota tej rasy, po za tym jego futro jest strasznie matowe i takie nijakie, dawalam mu specjalna karme na poprawienie kondycji futerka i witaminy od weterynarza ale malo pomogly, na szczescie przestaly przestaly mu wypadac, nie wiem co zrobic zeby zacza; lepiej wygladac i troszke przytyl, obecnie je royal canin dla domowych dlugowlosych i dla wysterylizowanych kotow, do tego wolowine i saszetki gourmet...

Moim zdaniem to jeszcze powinnaś uzbroić się w cierpliwość. Efekty diety nie są widoczne też tak od razu. I pamiętaj koniecznie, aby nie zmieniać diety koteczkowi zbyt dyrastycznie tylko stopniowo bo skutki biegunki zniweczą cały misternie zbudowany plan odbudowy organizmu i kondycji koteczka. Mam nadzieje jeszcze, że wypadaniem włosów się jakoś nie zmartwiłaś bo o tej porze to zupełnie normalne, że kotki zmieniają ubranko z zimowego na letnie. Trzymam kciuki za twojego koteczka. A jeszcze jedno, czy wet oglądał ząbki koteczkowi? Moja Issulka schudła jak zaczął jej się problem z dziąsłami - jadła poprostu mniej...