Autor |
Wiadomość |
nebline
Początkujący
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziękuję za artykuł, niestety jest też podejrzenie chłoniaka. Ten lekarz naprawdę zajął się kotem. Jutro będziemy wiedzieć więcej, co i tak mnie nastraja okropnie.
|
|
Czw 20:51, 23 Sty 2014 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Trzymaj się i bądź dobrej myśli. Może nie jest tak żle.
Kciuki za to
|
|
Czw 21:35, 23 Sty 2014 |
|
|
Iga123ana
Ekspert
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kciuki żeby jednak było dobrze:-)
|
|
Czw 22:25, 23 Sty 2014 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mam nadzieję, że to tylko podejrzenie... trzymamy mocno kciuki i czekamy na jak najlepsze wieści
|
|
Czw 22:45, 23 Sty 2014 |
|
|
nebline
Początkujący
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Łudziłam się od piątku do dziś, że lepiej, bo i jadł ładnie i zaczął odzyskiwać blask, a dziś znowu kiepsko- źle je i do tego znowu oko zielenieje. To nie kłaki, bo załatwia się, brzuszek miękki, daje masować. Rano znowu wizyta- ja widziałam to coś w bruszku, ma ok. 2 cm, wet nie wie co to, trzeba otworzyć brzuszek, bo albo guz, albo coś albo coś po prostu utknęło w jelicie, co ponoć się zdarza. Boję się bardzo, płaczę jak tylko na Elmo spojrzę. Najbardziej boję się po zabiegu, jak zniosę jego cierpienie. To straszne, choroba kotka, nie sądziłam nigdy, że to mi się przydarzy.Trzymajcie za nas kciuki.
|
|
Nie 21:29, 26 Sty 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
mocno przytulam i trzymam kciuki
|
|
Nie 21:51, 26 Sty 2014 |
|
|
karolina1987
Pasjonat
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Bardzo mocno Cię wspieramy - bądź silna i nie poddawajcie się
Ostatnio zmieniony przez karolina1987 dnia Nie 22:08, 26 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 22:07, 26 Sty 2014 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Trzymam kciuki z całej siły
|
|
Nie 22:17, 26 Sty 2014 |
|
|
Iga123ana
Ekspert
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
trzymamy kciuki i mocno ściskamy
|
|
Nie 22:22, 26 Sty 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Kciuki zaciśnięte za koteczka. A Ciebie przytulam.
Jeśli jest taka konieczność, to nie zwlekaj, bo martwica jelita może nastąpić.
Myśl pozytywnie, że trzeba kotkowi pomóc. Wszystko będzie dobrze, a maluch dostanie leki przeciwbulowe i nie będzie bardzo cierpiał.
Dasz radę. Badź dzielna, bo koteczek wyczuje Twoje zdenerwowanie i będzie się bardziej bał.
Ciepłe myśli i same dobre fluidy w Waszą stronę.
|
|
Pon 1:51, 27 Sty 2014 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Tak jak mówi kociamama - kociak po zabiegu dostanie środki p/bólowe.Także to najmniejszy problem.
Najważniejsze - to jak najszybsza pomoc.!
Z Twoich postów wynika, że kot choruje od 3 tygodni.Zapewne w tym czasie były dni lepsze lub gorsze ale "choroba w nim siedziała" Możliwe,że w związku z nią kociak odczuwał bóle ....Dlatego zabieg jest najwłaściwszą rzeczą którą teraz można zrobić.Ja rozumiem ,że bardzo sie boisz ,że widok kota po zabiegu przyprawia nas o łzy ...ale w końcu nadejdzie radość.
I po dniach rekonwalescencji znowu będzie waszym zdrowym wesołym koteczkiem.
Uwierz,że każdy dzień zwłoki, to dodatkowe cierpienie kota i wielkie ryzyko ......nawet utraty życia.
My będziemy trzymać kciuki za zdrowie kotka
A Ty trzymaj się dzielnie
|
|
Pon 10:00, 27 Sty 2014 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Myślami jestem z Wami i bardzo mocno trzymam kciuki za Elmusia tak jak dziewczyny piszą, każdy zabieg czy ingerencja chirurgiczna wzbudza w nas strach i obawy. Ale skoro zawodzą inne środki to nie mamy wyjścia i musimy podjąć trudną decyzję, od tego zależy zdrowie naszego zwierzaka. Przytulam i czekamy na jak najlepsze wiadomości.
|
|
Pon 10:38, 27 Sty 2014 |
|
|
Katarzyna Miłaszewska
Ekspert
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 2656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyrzec Podlaski
|
|
|
|
Kciuki mocno zaciśnięte!
|
|
Pon 14:36, 27 Sty 2014 |
|
|
nebline
Początkujący
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Elmo nie żyje, nie mogli go ratować, mial zżarte jelita. Boże jak ja to zniosę
|
|
Pon 14:57, 27 Sty 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
nie mogę w to uwierzyć bardzo współczuję
|
|
Pon 15:03, 27 Sty 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|