Portret kota

Ja byłam przekonana ze nie chce mieć tatuażu w miejscu w którym skóra przez lata bardzo się zmienia. Dlatego padlo na plecy (przez długi czas opiekowalam się ponad 80 letnia babcia i mogę gwarantować ze nawet u osoby z wiekiem otylej a na koniec gubiacej wage plecy pozostają w zasadzie gładkie, co najwyżej wygięte). Chciałam też zobaczyć co ciąże zdobyta z moim ciałem Mruga

Jednak rozumiem ludzi którzy tego nie lubią i jestem ostatnia osoba do namawiania na tatuaż (boli masakryczne porody to pikus).

Aż tak boli. Brrr..
Ja lubię tatuaże, a nie mam żadnego chyba z tego powodu, że ciągle zmieniały mi się pomysły.
Mój TŻ ma na plecach i bardzo mi się podoba.

Również uwielbiam tatuaże i czekam Biru, aż pochwalisz się całością Wesoly

Jest imponujący - zazdroszczę spełnionego marzenia Wesoly

	Smużka napisał:
	Tylko z drugiej strony, czy aby na pewno taka stara skóra bez tatuaży wygląda atrakcyjnie? Myślę, że nawet bez tego piękna nie będzie. Mi by raczej nie przeszkadzały na starość poodniszczone rysunki na ciele moim lub mojego męża.

Myślę dokładnie tak samo Wesoly

Jednak mnie z kolei powstrzymuje głównie strach, że efekt zniszczę sobie dużo szybciej, bo ciążą, po której brzuch może nigdy nie wrócić do idealnej formy przez rozstępy np. A niestety marzy mi się wytatuowany bok i część brzucha... Na razie mam skromny 4-centymetrowy i być może na tym pozostanie. Choć często podziwiam galerie w necie i czuję niedosyt Wesoly

Co ciekawe, samo robienie tatuażu było dla mnie pozytywnym i bezbolesnym uczuciem, mimo, że w miejscu mocno unerwionym, bardzo blisko kości powinno boleć

Na pewno warto przemyśleć wiele razy taką decyzję. Ja raczej nie zdecyduję się na aż tak odważny motyw, choć kusi Wesoly

Marzy mi się coś w takim stylu
[link widoczny dla zalogowanych]

Też mi się podoba taki tatuaż ale... Jeśli należysz duo tych szczęśliwych kobiet które nieważne ile jedzą zawsze sa szczupłe to taki tatuaż nawet poi ciąży będzie ok bo po prostu nie przybędzie Ci aż tyle ale jeśli utrzymanie wagi i formy wymaga od Ciebie pracy a mama po ciąży przybrała na wadze jest duża możliwość ze Ty też tak będziesz mieć , i nawet jeśli zrzucisz wszystko to skóra nie będzie już taka sama (choć akurat w tych miejscach powinno być ok gorzej z.brzuszkiem). Więc taki tatuaż albo dla szczęśliwych kobiet nie liczących kalorii albo takich które dzieci mieć nie będą (lub im nie zależy jak będzie wyglądać za kilka lat).
U mnie próg bólu przekraczany byl po około godzinie (każda sesja 3 do 4 godzin trwała), na jednej sesji.miałam dwa motyle w całości więc mieszanie kolorów etc było częściowo na naruszonej skórze (częściej się robi brzegi a wypełnia po miesiącu min, ale nam zależało na czasie bo wyjeżdżaliśmy do Hiszpani). Może dlatego tak bolało (najbardziej pierwszy motyl ten najwyżej...)

Zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę, dlatego nie planuję na razie takiego kroku i ograniczam się do podziwiania Wesoly

Myślę, że przy takim tatuażu jak Twój, jeszcze przy kręgosłupie każdego by bardzo bolało.

	biru napisał:
	[...] A co chcesz zrobić? Ten szkic co był wcześniej ? (bardzo mi się podoba)

Ten szkic kota chce sobie zrobić na ramieniu za 2 lata. Natomiast teraz planuję zrobić sobie tatuaż na łopatce - wzór: twarz kobiety z różą w kolorze.
W przyszłości marzy mi się dziarka na stopie Wesoly

Grunt - to nie przesadzić !!! Wesoly

Wszystko ze smakiem !!! Wesoly

A Ty jakie masz plany?

Ostatnio zmieniony przez ANA dnia Śro 15:51, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

A ja w sumie jestem spełniona Mruga

Marzy mi się napis na nadgarstku, czasem jakiś kolorowy cartoon na ramieniu.ale nie zrobię, może kiedyś pomyśle o małym napisie ale to jak na ten moment nawet nie jest w fazie myślenia Mruga

Wojtek zza to chce sobie zrobić portrety chłopaków na plecach bodajże. Ale z tym jest problem bo i ile zwierzaki każdy dobry tatuator zrobi dobrze o tyle do portretów ja mam duże zastrzeżenia a musiałby być idealny Mruga

więc myśli o tym od ponad roku ( W Hiszpani kierownik zrobił sobie portret synka... Masakra, tzn nie jakiś tragiczny jak ten lew , ale jak dla mnie portrety musza być idealne chyba ze robi się karykature albo,kreskowke)

Odkopuję temat i się chwalę. Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Miejsce na tyle fajniusie, że nic mnie nie bolało, nie zraziłam się i już kombinuję, co jeszcze mogę sobie zrobić.

Fajniusi!

	Smużka napisał:
	Odkopuję temat i się chwalę. [link widoczny dla zalogowanych] .

Smużko, kitek tak wygląda jakby był żywy , jak trójwymiarowy

Ogólnie nie jestem zwolenniczką dziergania, ale ten jest fajny

Swietny!!!

Podziwiam talent autora. Jestem tylko ciekawa, ile za takie dzieło sobie życzy.

300 zl. Godzina pracy.

Na jesieni bede miec od niego jeszcze swoja suke na ramieniu (sama glowke). Oczywiscie sie pochwale. Mruga

Suka bedzie wieksza, za 600 zl.

Smużka super tatoo

Jak bedę miala okazje cyknąc zdjęcie to wstawie swój - też koci Snakeman

Wrzucaj swój!!! Wesoly