Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
pojawienie się dziecka i ragdoll
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
pojawienie się dziecka i ragdoll
Autor Wiadomość
SylvieM
Ekspert



Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Lindusia , pięknie to ujęłaś . W mojej rodzinie zawsze były zwierzęta a w międzyczasie pojawiały się dzieci i było to zupełnie naturalne ( pod warunkiem ,że ty też jesteś naturalna ) Nigdy w moim przypadku nie pojawiło się pytanie , jak to będzie razem ( zwierzątko - dziecko ) bo jedno i drugie było czymś zupełnie naturalnym . Przyjmowałam wszystko jako cos co jest najzupełniej normalne ( przepraszam za nadużycie słowa naturalny , ale w tym wypadku najbardziej jest ono odpowiednie) i zawsze było dobrze. Nawet teraz podczas dokocenia nie rozdzielałam kotek , byłam spokojna , nie ingerowałam w ich przyjaźń i zawsze było super. Jedynie co się może zmienić to reakcja kotka na odgłos płaczu dziecka . Może być zaintrygowany , może zacząć miauczeć ,żeby małemu odpowiedzieć i zwrócić twoją uwagę albo po prostu uciec . Gdy będziesz trzymać maluszka na ręce , pozwalaj kotku go obwąchać i czasem położyć się na jego kocyku . Niech przyswoi zapach maluszka .
Pią 22:24, 15 Lis 2013 Zobacz profil autora
emka
Początkujący



Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oko Poznania

Post
Magda dziś porzuciłam rękawiczkę na rzecz gąbki samochodowej pokrytej irchą, coś w tym stylu: [link widoczny dla zalogowanych] o wiele mniej wysiłku włożyłam w zebranie kłaczków z narzuty i z moich "domowych" ciuchów. Super się rolują kłaczki

Agnieszka7714 Lindusia SylvieM dzięki Dziewczyny za odpowiedzi!

A jak to było u Was ze sprzątaniem, szczególnie na początku?
Nie 15:56, 17 Lis 2013 Zobacz profil autora
magda03
Początkujący



Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dziewczyny u mnie to "martwienie się - jak to będzie" pewnie jest troszkę na zapas, ale jakoś lepiej się czuję jak pozbieram opinie Wesoly To co mnie uspokaja, to to, że na tym forum jeszcze nikt nie miał jakichś złych doświadczeń w relacji dziecko-kot.
emka dzięki za podpowiedź w sprawie gąbki, chętnie wykorzystam i przetestuję u siebie Wesoly Ja z kolei od wczoraj testuję odkurzacz automatyczny, w sobotę było odkurzane normalnym i jestem pod wrażeniem ile kłaczków automatyczny zebrał w poniedziałek.
pozdrawiam Magda Wesoly
Pon 18:12, 18 Lis 2013 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
emka napisał:
Magda dziś porzuciłam rękawiczkę na rzecz gąbki samochodowej pokrytej irchą, coś w tym stylu: [link widoczny dla zalogowanych] o wiele mniej wysiłku włożyłam w zebranie kłaczków z narzuty i z moich "domowych" ciuchów. Super się rolują kłaczki

Agnieszka7714 Lindusia SylvieM dzięki Dziewczyny za odpowiedzi!

A jak to było u Was ze sprzątaniem, szczególnie na początku?


Powiem tak, sprzątam niestety codziennie, czyli odkurzanie, rolkowanie i cała reszta, bo córka ma astmę więc kurz szkodzi jej jeszcze bardziej. Ogólnie nie przeszkadzały mi kłaczki jak Michalina był mały. Gorzej było jak zaczął pełzać i raczkować. Przyznaję dostawałam białej gorączki, bo kłaki miał wszędzie, pomimo, że ganiałam z odkurzaczem jak czarownica na miotle. Ale moje skołatane nerwy koił obraz baranków i buziaków z małym. Były ochy i achy gdy mały świergotał do futer i wyciągał do nich rączki, a koty owijały się dookoła niego ogonkami. Była miłość i pełno sierści w łapkach i w buzi, ale co tam. Miłość była ważniejsza. Heart

A teraz gdy bąk już biega, nie wyobrażam sobie aby ich nie było. Żyją w takiej symbiozie i miłości, że pokusiłabym się o jeszcze jedne futro


Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Czw 11:06, 28 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Czw 11:04, 28 Lis 2013 Zobacz profil autora
magda03
Początkujący



Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dzisiaj moja córeczka ma 2,5 m-ca i gdyby ktoś jeszcze się zastanawiał czy można mieć i dziecko i kota, to odpowiem, że jak najbardziej można! Wesoly
Można mieć kota, być w ciąży, urodzić zdrowe dziecko i żyć w harmonii. Moja Lulu przyjęła dziecko ze stoickim spokojem, a teraz towarzyszy mnie i dziecku przy przewijaniu, przebieraniu lub zwykłym leżakowaniu, oto przykład
https://www.youtube.com/watch?v=qUbjIX8emAc
pozdrawiam wszystkie mamy i wszystkich zakręconych na punkcie kota Wesoly
Sob 20:13, 07 Cze 2014 Zobacz profil autora
mruczek
Pasjonat



Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja musze chyba odnośnik do tego wątku dawać do poczytania właścicielom -kom kotów ...które sa w ciąży i ''oddają '' koty na chwile babciom , ciociom i innym takim na czas narodzin dziecka -jako bezdzietna osoba nie mam siły przekonywania ................i szlak mnie trafia z tego powodu bo coraz cześciej się z tym spotykam ........nawet w środowisku kociarzy od kołyski .Jedna moja koleżanka koty na przetrzymaniu u mamy trzyma już 3 miesiąc (w tym czasie kot złamał ogon i wydrapał sie na całej głowie bo nagle je nie to co miał i wychodzi na dwór samopas).Zastanawiam się kiedy stwierdzi ,ze to jest ten czas gdy kot nie wydrapie dziecku oczu , nie przyśsie się do tętnicy szyjnej czy nie udusi dziecka podczas spania kładąc się na nim .
Sob 21:43, 07 Cze 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
To fakt nie brakuje osób, które wierzą w to ,że kot to wredna bestia, która rzuca się śpiącemu do gardła ....najgorsze jest to, że takie herezje potrafią opowiadać naprawdę wysoko wykształceni ludzie (np lekarz) Zdegustowany
Sob 21:56, 07 Cze 2014 Zobacz profil autora
mruczek
Pasjonat



Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
własnie Bogusiu................a u mnie ostatnio jest druga grupa co wierzy ,że ich koty -totalne przytulaki położą się na dziecku w łóżeczku i dziecko się udusi........
Sob 22:11, 07 Cze 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Moja siostra wzięła dachowca (łolaboga!!! Mruga ),.gdy dzieciory były małe. Kocica spała od początku gdzie chciała- także w sypialni dzieci (łooooolaboooooga!!!!!!). Nawet jak kocica drapnęła dziecko, to reprymendę dostało...dziecko, nie kot. Siostra tłumaczyła "nie dokuczaj, to nie będzie drapać, ona się w ten sposób broni".

Dzieci żyją, oczy mają, kot szczęśliwie nikogo nie pozabijał
Sob 22:25, 07 Cze 2014 Zobacz profil autora
Jola123
Legendarny Kociarz



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk

Post
Jak byłam w ciąży, nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby bać się o dziecko, a kotka wcale do najłagodniejszych nie należała... Ludzie to jednak mają wyobraźnię...
Nie 15:41, 08 Cze 2014 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Zapomniałyście jeszcze, że kot może oddech z dziecka wyssać W mur
Nie 19:22, 08 Cze 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Catyfun napisał:
Zapomniałyście jeszcze, że kot może oddech z dziecka wyssać W mur


Wg niektórych zabobonów nie trzeba się tego w ogóle obawiać, bo jak się ma kota to się zakłacza macica i nie można zajść w ciążę Ya winkles
Nie 21:40, 08 Cze 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Ines napisał:
Catyfun napisał:
Zapomniałyście jeszcze, że kot może oddech z dziecka wyssać W mur


Wg niektórych zabobonów nie trzeba się tego w ogóle obawiać, bo jak się ma kota to się zakłacza macica i nie można zajść w ciążę Ya winkles


A to ciekawe, biorąc pod uwagę od czego bierze się zakłaczenie...
Pon 0:32, 09 Cze 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Jezu, to przy trzech kotach......jezu.
Pon 0:38, 09 Cze 2014 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
No czego jojczy???? Ma darmową i akceptowalną antykoncepcję Wesoly
Pon 18:22, 09 Cze 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin