Autor |
Wiadomość |
Kajman
Początkujący
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
|
|
|
dlatego wolę kąpiel. Pierwsza połowiczna za nami, zmokła kura zniosła to nieźle
|
|
Sob 9:16, 02 Kwi 2016 |
|
|
|
|
SylvieM
Ekspert
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | | | Jeżeli czeszecie , stosujcie też spraye przeciw elektryzowaniu się futra , które też nawilżają włos. |
Moje pytanie może być naiwne, ale kieruję się logiką. Skoro nie zawsze producenci szamponów dla ludzi dbają o ich zdrowie, to i producenci specyfików dla kotków również mogą nie zawsze mieć całkiem czyste zamiary. Stąd pytanie: rozumiem, że ten spray to środek chemiczny. A kocio przecież będzie lizał futerko. Jak to możliwe, że to pozostaje zupełnie bez wpływu na jego zdrowie? A może są jakieś specjalne zasady stosowania? Trudno mi uwierzyć, że to całkiem bez wpływu. Proszę o odpowiedź |
Te dobrej jakości są bezpieczne, zawierają naturalne oleje. To chyba trochę tak jak z kremami, które wcieramy w ciało choć też chemiczne. Jak jednak wyglądałby skóra, gdyby ich w ogóle nie używać. Oczywiście wszystko z umiarem. Ja z tym nie przesadzam, ale gdy widzę ,że sierść robi się sucha i elektryzuje się, wtedy używam. Nie zauważyłam też by kot nadmiernie się po tym lizał.
|
|
Sob 10:01, 02 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Słuchajcie, jak długo kot linieje? Tzn. chodzi mi o miesiące. Diana teraz trochę już kłaczy, tak mniej więcej od połowy marca. Zastanawiam się jak długo trwa taka wymiana sierści- do maja/ czerwca? A może dłużej?
|
|
Nie 13:27, 17 Kwi 2016 |
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
U mnie kwiecień-czerwiec jest najgorzej ale całym.rokiem z tego leci jak dla mnie
|
|
Nie 13:43, 17 Kwi 2016 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Umnie tez te miesiące najgorzej zachaczyłabym jeszcze trochę o marzec....
|
|
Nie 13:51, 17 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Ha ha no pewnie będzie juz cały rok w sierści, ale tak od tej połowy marca zaczynam rozumieć co to znaczy mieć wszędzie kłaczory
Czyli jeszcze 2, 5 msc będzie najgorzej, potem chwilę mniej, a potem na jesień od kiedy zaczynają wymianę?
|
|
Nie 14:01, 17 Kwi 2016 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Wiesz na jesieni to bardziej przybywa niż ubywa ale u mnie tak zaczynają od końca października przynajmniej w tym roku bo było mega ciepło
|
|
Nie 14:05, 17 Kwi 2016 |
|
|
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
U nas się zaczęło jakoś w połowie lutego, teraz to już chyba końcówka choć od ponad miesiąca furminator jest w ciągłym użyciu i wyczesywałam góry sierści, ptaki miały radochę. Teraz już dużo mniej i po kocie trochę widać no i nareszcie przestały robić mu się kołtuny.
|
|
Nie 14:26, 17 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Ano właśnie u nas też się sierść zaczęła kołtunić, ale pod brodą. Kupię jakiś grzebień jeszcze, bo szczotka jakoś daje radę, ale może grzebień da lepiej.
|
|
Nie 15:15, 17 Kwi 2016 |
|
|
Martek
Początkujący
Dołączył: 01 Lis 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | U nas się zaczęło jakoś w połowie lutego, teraz to już chyba końcówka choć od ponad miesiąca furminator jest w ciągłym użyciu i wyczesywałam góry sierści, ptaki miały radochę. Teraz już dużo mniej i po kocie trochę widać no i nareszcie przestały robić mu się kołtuny. |
A jak często używasz furminatora? Udaje się dzięki niemi zapobiec, żeby włosy były wszędzie?
|
|
Nie 16:08, 17 Kwi 2016 |
|
|
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Teraz używał co drugi dzień, ale włosy i tak były cudów nie ma, trzeba regularnie sprzątać i wyczesywać wszystko co tapicerowane, (tu niezawodna jest szczotka biedronka z zooplusa) ja sobie bardzo cenię to że mam skórzaną kanapę i mało dywanów, takie meble są najłatwiejsze w utrzymaniu. Sierść ragdolla jest w sumie łatwa do usunięcie bo się nie wbija wystarczy nawet gumowa zwilżana rękawiczka żeby dobrze oczyścić tapicerkę no i rolki absolutna podstawa.
|
|
Pon 9:09, 18 Kwi 2016 |
|
|
Martek
Początkujący
Dołączył: 01 Lis 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Teraz używał co drugi dzień, ale włosy i tak były cudów nie ma, trzeba regularnie sprzątać i wyczesywać wszystko co tapicerowane, (tu niezawodna jest szczotka biedronka z zooplusa) ja sobie bardzo cenię to że mam skórzaną kanapę i mało dywanów, takie meble są najłatwiejsze w utrzymaniu. Sierść ragdolla jest w sumie łatwa do usunięcie bo się nie wbija wystarczy nawet gumowa zwilżana rękawiczka żeby dobrze oczyścić tapicerkę no i rolki absolutna podstawa. |
Ja też mam skórzaną tapicerkę i tylko jeden dywan, z którego wydaje mi się, że poradzę sobie gumową szczotką. Natomiast nastawiam się na codzienne odkurzanie i nie ma zmiłuj. Zastanawiam się czy furminator i codzienny odkurzacz dadzą radę, czy mimo wszystko nie uniknę sierści.
|
|
Pon 12:06, 18 Kwi 2016 |
|
|
qunia
Doświadczony
Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wydaje mi się, że sierści nie da się uniknąć całkowicie. Nawet przy codziennym odkurzaniu i szczotkowaniu kota. Widać to nieźle po ubraniach. Przy silnym linieniu używam furminatora i grzebienia obrotowego, a na koniec przejeżdżam po kocie szczotką z naturalnego włosia, żeby zebrać wszystkie kłaczki, które naelektryzowane się doczepiły z powrotem do ogoniastego. Ostatni miesiąc to jakaś skrajna zagłada furta, nie sądziłam, że mimo mało bujnego włosia nasze kocie będzie tak nim rzucać na prawo i lewo
|
|
Pon 12:48, 18 Kwi 2016 |
|
|
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
| | Ostatni miesiąc to jakaś skrajna zagłada furta, nie sądziłam, że mimo mało bujnego włosia nasze kocie będzie tak nim rzucać na prawo i lewo |
Mam to samo długowłosa Lulu praktycznie nie gubi futra, a średniokłaczasty Beor jak trzy koty dobrze, że tak lubi czesanie, bo codziennie muszę go wyczesać porządnie, a mieszkanie całe odkurzyć (kota też potem odkurzam, bo pełno luźnych kłaków i tak z niego wypada). I mimo tego i tak tonę w kłakach. Przy takich kotach najlepiej po prostu zaakceptować ten stan rzeczy - są po prostu miesiące kiedy się tonie w kłaczorach, potem jest względny spokój, ale nigdy nie będzie sterylnie. Jeszcze tylko trochę i skończy się tona futra w soczewkach kontaktowych
|
|
Pon 13:01, 18 Kwi 2016 |
|
|
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Ja w soczewka jeszcze nie mam kłaczków, ale czasem jak maluję paznokcie to się jakiś przyczepi.
Ja odkurzam i zmywam podłogę codziennie, ale i tak troszkę sierści jest, trzeba się przyzwyczaić, ale okres linienia jest najgorszy później jest zdecydowanie mniej włosów.
|
|
Pon 20:14, 18 Kwi 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|