Pielęgnacja sierści - zabiegi, szczotki, kosmetyki...

Można wypróbować suchy szampon w pudrze, on wchłania tłuszcz

Hmmm a jakaś konkretna marka/rodzaj? Skąd w ogóle taka sierść? Może da się temu jakoś zapobiegać?

Albo sam puder kaolinowy, zwykła biała glinka też daje rade.

A ja mam takie pytanie w kwestii sierści po kąpieli kota. Jakieś 2 tyg temu zdecydowaliśmy się wykąpać Nutkę (szampon all systems professional whitening i do tego odzywka-maska z tej samej serii), chcielismy się pozbyć siersci, która jej zalegała po wiosennym zrzucaniu. Wykąpaliśmy (tu pominę ten etap bo mimo że Nutka uwielbia oglądać kropelki, to kąpać już niekoniecznie

), wysuszyliśmy, sierść jest cudownie miękka, lśniąca, pięknie wygląda, ale zauwazyliśmy, że się sypie, tzn leci jej więcej niż przed kąpaniem no i konsternacja.. dlaczego cały czas się aż tak leni, czy szampon jej nie służy, mam nadzieję, że to nie jest tak jak z człowiekiem, że po źle dobranym szamponie włosy mogą bardziej wypadać. Chcieliśmy się pozbyć podsierstka, resztki sierści a tymczasem mamy jej teraz więcej w domu iż przed kąpaniem Jezyk

czy coś zrobiliśmy nie tak? może to przez jakiś czas normalne?

Nie wiem a nie próbowaliscie jej po prostu wyczesać szczotką ja zawsze po kąpieli kota tak robię od razu pozbywając się całej starej martwej sierści idzie wtedy delikatnie i bez kołtunów wydaje mi się że bez czesania Nutka jeszcze pozbywa się po prostu resztek sierści własnie po kapieli ale niech sie jeszcze ktoś wypowie bo ja w długiej kociej siersci nie mam specjalnie rozeznania a zmieniałaś moze cos w karmie przez te 2 tyg.?

Nie nie, karma ta sama, wszystko to samo. Niby po wyschnięciu czesaliśmy szczotką, ale może powinniśmy od razu furminatorem... hmmm..
może masz rację, że dalej się tego martwego podsierstka pozbywa. Mam nadzieję, że to nie kwestia szamponu.

Oby tak właśnie było że to nie reakcja na szampon poczekaj parę dni

Dziewczyny, właściwie to należy zawsze przed kąpielą solidnie wyczesać kota. Myślę ,że to po prostu linienie i trzeba ją często czesać . Bardzo często po kąpieli kot traci niepotrzebną sierść. U nas o tej porze roku nie ma żadnego linienia, za to zimą , gdy grzejemy, jest. Jeżeli chodzi o wzmacnianie włosa, to najlepiej wzmacniać go od środka, dając kotu odpowiednie suplementy i dbając o jego dietę.

może mi ktoś w srkócie napisać jakie szczotki najlepsze
bo ja mam tylko furminator i tym jade hadesa ale leni sie mega Wesoly

włosy mam wsedzie ciagle odkurzam ,a niektóre linki ze szczotkami sa nie aktywne i nie wiem czy jeszcze czegos nie dokupic

Dobra jest taka szczotka: [link widoczny dla zalogowanych]

U mnie dla Severusa sprawdza się doskonale grzebień obrotowy:

o taki - [link widoczny dla zalogowanych]

Lussy ma jedwabisty włos i czeszę ją tylko okrągłą szczotką z włosia ( taka do układania naszych włosów)

Każdy gatunek włosa wymaga innego sprzętu.

Furminator zwykle stosuje się u dorosłych kotów tylko podczas linienia - omijamy ogon.

to tanie te wasze szczotki ja za furminator dałem 80zł ,z tym sklepie kupuje felini komplet to przy kolejnym zakupie wezme te szczotki

Hej, czy ktoś z was korzystał z tej szczotki

[link widoczny dla zalogowanych]

bo zastanawiam się czy kupić to czy oryginalny furminator?

Przerobiłam już czesanie niejedną szczotką, czy innymi furminatoropodobnymi rzeczami i porównując to z oryginałem jest różnica kolosalna. W podróbkach bardzo szybko powyginały się ząbki. Po reakcji zwierzaków (psa, kota) widzę, że oryginalny furminator nie szarpie sierści, a wyciąga zdecydowanie więcej podszerstka. Mam psa husky i dopiero w tym roku widzę, jak sprawnie idzie mi wyczesywanie, a tak jak pisałam, wcześniej przerobiłam najróżniejsze opcje. Także ja polecam jednak trochę dołożyć i kupić oryginalny.

	Hades napisał:
	może mi ktoś w srkócie napisać jakie szczotki najlepsze bo ja mam tylko furminator i tym jade hadesa ale leni sie mega włosy mam wsedzie ciagle odkurzam ,a niektóre linki ze szczotkami sa nie aktywne i nie wiem czy jeszcze czegos nie dokupic

W okresie wzmożonego linienia Furminator sprawdza sie super .Na co dzień polecam przede wszystkim grzebień z ząbkami obrotowymi .Ja używałam dwóch o różnych długościach ząbków.
Pod paszkami i brzuszek czesałam małym grzebyczkiem.Grzbiet i kryzę większym.Dodatkowo wspomagałam sie szczotką tzw.pudlówkę U mojego ragdola sprzęt ten sprawdzał się doskonale Kołtuny nie miały żadnych szans

Mały grzebyk [link widoczny dla zalogowanych]
do tego większy [link widoczny dla zalogowanych]
i szczotka [link widoczny dla zalogowanych]