Autor |
Wiadomość |
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
majast , nie bardzo rozumiem jaki zwiazek z herpesem ma brazowa wydzielina ?
bo jesli ma , to okolo 3/4 populacji birm , ktore widzialam z bliska jest nosicielem herpesa.
kilkadziesiat mco i nfo i inne rasy rowniez .
Moje zdanie jest takie , ze w domu / mieszkaniu jest kurz - oczy lzawia aby oczyscic rogowke , spojowke itp / kurz osiada na wydzielinie (lzach) i stad te spiochy - no ale moze sie myle
|
|
Nie 21:36, 18 Sty 2009 |
|
|
|
|
monika83
Pasjonat
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Dziękuje za odpowiedzi. Hari ja robiłam tak jak Ty, że palcem usuwałam śpiochy, ale to tylko pogarszało sprawę. Na drugi dzień rano było gorzej i spojówka czerwona. Używałam gentamycyny, ale już nie chcę, ponieważ daje rezultaty tylko podczas stosowania, a nie zapominajmy, że to antybiotyk a ja unikam antybiotyków jak to nie jest zło ostateczne. Odkurzam i sprzątam co dziennie całe mieszkanie więc to nie jest wina kurzu, w domu jest alergik na kurz więc nie możemy sobie pozwolić na sprzątanie raz w tyg. Szkoda, że w Polsce nie ma takich zestawów do sprawdzenia zatkanych kanałów łzowych jak pisze Oktawia Raz jest gorzej i wydzielina jest w połowie zaschnięta a w połowie taka ciągnąca, raz na parę miesięcy jest w ogóle ropa ( i wtedy stosujemy antybiotyki), ale przeważnie są to już suche zaschnięte strupki. Wet stwierdził zatkane kanały łzowe, ale nie był to żaden okulista, bo u nas takiego po prostu nie ma Wypróbuję chyba taki środek do przemywania oczu i zobaczę czy cokolwiek daje.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pon 10:01, 19 Sty 2009 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
monika w przypadku ztkanego kanalu przemywanie oczka nic nie zdziala, bedzie to tylo estetyczne. a to trzeba zbadac ze tak powiem 'od srodka'. opcja jest zakraplanie oczu kroplami ktore wywoluja wzawienie. mysle jednak ze czeka ciebie wizyta u weta okulisty.
|
|
Pon 12:35, 19 Sty 2009 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Tylko , ze ta wizyta musi sie odciagnac w czasie .
Teraz ogranicz sie tylko do przemywania oczu , a do okulisty za parenascie tygodni
|
|
Pon 12:49, 19 Sty 2009 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
| | majast , nie bardzo rozumiem jaki zwiazek z herpesem ma brazowa wydzielina ? |
Wiem że troche zamotałam, ale ta audycja była tak daaaawno temu
| | bo jesli ma , to okolo 3/4 populacji birm , ktore widzialam z bliska jest nosicielem herpesa.
kilkadziesiat mco i nfo i inne rasy rowniez. |
To mnie nie dziwi, bo podobno ZNACZNA większość kotów jest nosicielami.
To np. wypowiedź Agal na miau sprzed kilku lat (znaleziona na szybko):
| | 99% kotów jest nosicielami herpesvirusa. Także koty hodowlane. | ([link widoczny dla zalogowanych])
Znalazłam też podobne wypowiedzi [link widoczny dla zalogowanych], a także [link widoczny dla zalogowanych] ("około 90%").
I wydaje mi się, że to samo mówił dr Garncarz.
Ale: [link widoczny dla zalogowanych] jest mowa o tym, że "do nosicielstwa dochodzi u 80-90% kotów, które przechorowały koci katar".
Jak widać nie jestem w stanie w pełni Ci odpowiedzieć - żałuję, że nie ma archiwum tej audycji ("Wierzę w zwierzę"), bo bym posłuchała jeszcze raz uważnie, a nie piąte przez dziesiąte
Przydałoby się znaleźć jakieś rzetelne źródło informacji na ten temat, a najlepiej - zapytać dr Garncarza
|
|
Pon 19:34, 19 Sty 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
a ja słyszałam że nie powinno się przemywać oczek wodą zwykła, tylko lepiej krople. My mamy optex - ponoć jest nieszkodliwy. Wazne by ph było odpowiednie. Na szczescie nie mamy problemów z oczkami, więc przecieram naprawdę sporadycznie. Teodorowi robią się tylko takie małe śpioszki - strupki.
Znam egzotyka, który ma cały czas problemy z oczami (w sumie nie jest to zaskakujące zważywszy na jego anatomię) i jemu to się aż futerko brzydko zabarwia od tej wydzieliny.
|
|
Pon 20:32, 19 Sty 2009 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
U mnie Optex podraznial oko tak samo jak przereklamowany swietlik , za to przegotowana woda potrafi zdzialac cuda - tak samo jak czarna herbata
|
|
Wto 13:40, 20 Sty 2009 |
|
|
Maniana*
Ambitny
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Ja słyszałam kilka opinii,że świetlik lekarski pomaga,ale to pewnie zależy komu i na co za to rumianek nie jest dla kotów polecany.
Spotkałam się też z przemywaniem oczu kocich Borasolem, ale wydaje mi się że to juz wyłącznie w porozumieniu z wetem!
I jeszcze ważna sprawa- należy przemywać każde oczko osobnym wacikiem,lub chociaż jedno jedną stroną,a drugie drugą( to dość logiczne,ale czasem warto takie rzeczy powtarzać ).
To się "powymądrzałam" trochę a teraz mi powiedzcie proszę jak odróżnić wydzielinę chorobową od tej zwykłej,niechorobowej?
Jak stwierdzić czy kot ma po prostu "śpioszki" w oczach czy coś się niedobrego dzieje?
|
|
Pią 0:05, 23 Sty 2009 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
| |
I jeszcze ważna sprawa- należy przemywać każde oczko osobnym wacikiem, |
to jest podstawa - dosc istotna moim zdaniem
|
|
Pią 0:13, 23 Sty 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | Jak stwierdzić czy kot ma po prostu "śpioszki" w oczach czy coś się niedobrego dzieje? |
Znawca nie jestem, ale wg. mojego doświadczenia śpioszki to te suche w kacikach oczu, no moga być troszeczke wilgotne, a te chorobowe to kiedy kotu ropna wydzielina zachodzi na całe oko- kot rozmazuje sobie mrugając powieką. Tak było w przypadku Celinki dawno, dawno temu, coś złego zaczęło się dziać z jednym oczkiem . Stwierdziłam, że 24 godziny poprzecieram słabą, gorzka herbatą i zobaczymy. Na drugi dzień była juz znaczna poprawa a na trzeci wszystko ustapiło. Gdyby jednak kotek miał oko całe obklejone, albo jakaś codzienna wydzielina dawała efekt na górnych i dolnych powiekach od razu poszłabym z tym do weta.
|
|
Pią 9:39, 23 Sty 2009 |
|
|
Maniana*
Ambitny
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Bazylia dzięki za odpowiedź
A czy kolor tej wydzieliny ma tu jakiekolwiek znaczenie czy raczej tylko ilość i konsystencja?
|
|
Pią 21:37, 23 Sty 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Wydaje mi się , ze jak zobaczysz żółtą wydzielinę, gęstą i ropną, to sama się wystraszysz i od razu będziesz wiedziala
Mam nadzieję, że nigdy takiej nie zobaczysz u swojego kota.
Co by wszystkie kociaki zdrowe były
|
|
Sob 9:03, 24 Sty 2009 |
|
|
DoTa
Pasjonat
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Niekiedy oprócz zwykłych śpioszków, które poprostu przetrę palcem, zdażają sie łzawienia, ponieważ coś czasami wpadnie do oczka, bądź gdy Michu się wygłupia, zdaży się, że coś podrażni oko, zaczyna mocno łzawić wystarczy , że przetrę wacikiem namoczonym przegotowaną wodą, o temperaturze pokojowej i wszytsko automatycznie wraca do normy.
|
|
Pon 18:50, 02 Lut 2009 |
|
|
Kasiaczek
Ambitny
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Kochani,
odswierze troszeczke watek
Moja kicia w typie ragdoll`a równiez ma takie brazowe,
zaschniete spioszki.
Usuwam je za pomoca wacika nasaczonego ciepla woda,
badz palcem.
Jezeli,znalezliscie jakis ciekawy sposób dotyczacy pielegnacji oczek-
podzielcie sie prosze.
|
|
Śro 23:27, 24 Sie 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
No to ja się wypowiem na temat ropy i śpiochów. Vincent nie ma, natomiast Frodo ma cały czas. Brązową wydzielinę, która potem zasycha. Czasami jest jej dużo, czasami mało, ale jest cały czas. Diagnoz było bardzo dużo zaczynając od chlamydii, poprzez zatkane kanaliki i kończąc na herpes wirusie. Frodo dostawał sterydy i inne świństwa (właśnie dlatego przez te sterydy tak przytył). Wszystkie posiewy wychodzą jałowe, kanaliki sprawdzone kilkakrotnie w gabinecie, a śpiochy są. Wycieram wacikiem nasączonym wodą, wet kazał wycofać wszystkie płyny do przemywania oczu, bo dodatkowo podrażniają. Ale zauważyłam, że od pewnego czasu się zmniejszyły, bo przestałam podawać kurczaka. W każdej postaci. Może coś w tym jest. Do tego zero smrodku w kuwecie. Już dawno nie miałam tak świeżej atmosfery w domu.
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Czw 7:06, 25 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 7:05, 25 Sie 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|