Autor |
Wiadomość |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Pielęgnacja łapek |
|
Czy oprocz obcinania pazurkow dbacie jakos o lapki swoich podopiecznych, zwlaszcza tych wychodzacych na spacery?
Znalazlam dzisiaj przyrzad do dezynfekcji lapek, mianowicie wygladalo to jak tabliczka na ktorej kot ma stanac, aby je wyczyscic z bakterii. Czy ktos o czymstakim slyszal i czy to ma jakikolwiek sens?
|
|
Nie 0:00, 02 Lis 2014 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Dla mnie to naciąganie gości.
Sami przynosimy na butach wiele "różności" i nikt się nie dezynfekuje.
Nadmierne wyjaławianie nie prowadzi do niczego dobrego.
|
|
Nie 0:39, 02 Lis 2014 |
|
|
Dorcia
Ambitny
Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Oprócz obcinania pazurków i miziania, nie robię nic z łapkami Chestera. Myślę podobnie do KociejMamy, że to trochę przesada takie chuchanie i dmuchanie. Chociaż z drugiej strony to fakt, że wchodzenie do kuwety a potem wskakiwanie np na stół, blat czy naszą poduszkę jest mało sympatyczne, więc wydaje się to niezłym rozwiązaniem. Ja swojego kota nie wypuszczam i dla mnie ten sposób sprawdziłby się kładąc tą tabliczkę przy wyjściu z kuwety. No ale czy to działa i czy rzeczywiście spełniałoby swoje zadanie - nie wiem. Gdyby kot musiał stać na niej kilka sekund, żeby bakterie zniknęły, a podejrzewam, że tak, to już nie byłoby to takie fajne i wygodne.
|
|
Nie 1:11, 02 Lis 2014 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ja niczym nie dezynfekuję i nie mam tego w planach.
Po blatach kuchennych nasze koty nie chodzą.
A stoły? I tak jemy z talerzy, a nie bezpośrednio ze stołu.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Nie 9:10, 02 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 9:09, 02 Lis 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
ja przycinam futerko na łapkach bo nie mamy w domu dywanów i jak towarzystwo się rozbryka to nie wyhamowuje przed ścianami
|
|
Nie 11:21, 02 Lis 2014 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Miedzy palcami też przycinam, ale tylko dlatego, że takie sterczące kłaki wydaja mi się paskudnie brzydkie. I żwirek się bardziej nosi na nich.
|
|
Nie 11:54, 02 Lis 2014 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A czy miałyście taki przypadek, jakby z rogowaceniem łapek.
Pan H. ma coś takiego, już od jakiegoś czasu, tj. tworzy mu się taki szpic na krawędzi poduszki łapki od strony pazurków, on potem rośnie i odpada. Zdarza mu się to we wszystkich łapkach, ale głównie przednich.
Chciałam kiedyś zdjęcie zrobić, ale niestety nic nie było widać...
|
|
Nie 12:15, 02 Lis 2014 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Racuszek ma taki na jednym palcu.
Jak wyrasta, to mu przycinam razem z pazurkami.
|
|
Nie 17:07, 02 Lis 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
U nas tylko Evanek ma na opuszku przedniej łapki.
|
|
Nie 17:26, 02 Lis 2014 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Czyli to normalne Dobrze wiedzieć
|
|
Nie 17:40, 02 Lis 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
a macie może zdjęcie takiego opuszka? bo właśnie zauważyłam na opuszku u rudego taki twardy pipek (ma kształt małego stożka) wczoraj tego na pewno nie było, nie boli go jak dotykam i nie wiem czy lecieć jutro do weta czy poobserwować z dwa dni bo może to zrogowacenie
|
|
Śro 18:15, 05 Lis 2014 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
U nas tez czasem rogowacieje na poduszkach.
A co do dbania o łapki to jak z Dalia wychodze w zimie na snieg to smaruje jej lapki wazelina, ale poza tym nic (no i oczywiscie obcinanie pazurow).
|
|
Czw 11:32, 06 Lis 2014 |
|
|
|