Autor |
Wiadomość |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Możesz iść do weterynarza, jesli się boisz.
Ale wg mnie to banalnie prosta sprawa - przy założeniu, że kot się nie wyrywa (może niech Ci go ktoś przytrzyma?).
Obcinasz ostrą końcówkę. U kotów pazurki są zwykle przeźroczyste. Nie możesz dojść do części z naczyniem krwionośnym, czyli obcinasz końcówkę tak, żeby jeszcze sporo przeźroczystego bez naczynia na kocie zostało.
|
|
Śro 9:58, 10 Paź 2012 |
|
 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Sprawdziłam, czy w ogóle potrafię wysunąć jej pazurki i wychodzi na to, że przede wszystkim muszę przyzwyczaić do tego Tulcię, bo bardzo jej się nie podoba jak coś robię jej z łapkami. Zauważyłam też, że jeden jej pazurek jest bardzo rozwarstwiony, ale czytałam tu na forum, że nie należy się tym martwić, chociaż szczerze mówiąc nieprzyjemnie to wygląda.
|
|
Śro 11:15, 10 Paź 2012 |
|
 |
toomaas
Początkujący
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Przyzwyczajaj ją jak najszybciej. Po kilku razach powinna to uznać za coś normalnego. Mój starszy kot do dziś nie lubi obcinania pazurów, ale zacząłem to robić jak miał prawie rok. Mniejszy po 3 razach się przyzwyczaił. Teraz jak mu obcinam pazurki to leży jak flak i generalnie pełen luz, a na początku się wiercił i oczywiście miał coś pilnego do zrobienia jak najdalej ode mnie 
|
|
Śro 12:19, 10 Paź 2012 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
To prawda, za każdym razem mniej jej to przeszkadza. Przez tą godzinę między postami udało mi się obejrzeć już prawie każdy pazurek z osobna 
|
|
Śro 12:31, 10 Paź 2012 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Dziś rano odbyło się nasze pierwsze obcinanie pazurków i rzeczywiście nie było tak strasznie. Niepotrzebnie się bałam 
|
|
Sob 20:56, 13 Paź 2012 |
|
 |
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
No to gratulujemy pierwszego Tulinkowego manicure! 
|
|
Sob 21:05, 13 Paź 2012 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Miałam to zamiar zrobić dopiero za tydzień, ale zauważyłam, że strasznie jej się czepiają pazurki wykładziny jak się przeciąga. Na początku myślałam, że specjalnie tak robi, ale w końcu doszłam do wniosku, że chyba jednak za długie ma te pazurki i rzeczywiście, po obcięciu nie ma już tego problemu, musiały jej przeszkadzać. I tak nie przycięłam ich chyba tak krótko jak trzeba, ale wolałam nie szaleć za pierwszym razem 
|
|
Nie 11:53, 14 Paź 2012 |
|
 |
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
Z Festerem nie mam problemu - kładę go na kolanach brzuszkiem do góry i obcinam , ale obcięcie pazurków Lexusowi graniczy z cudem (robię to na raty po jednym pazurku )
|
|
Pon 16:34, 15 Paź 2012 |
|
 |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Może jakies nagródka po każdym pazurku pomoże Ja tez jak kot był mały często bawiłam sie jego lapkami, naciskałam pazurki - to kotka oswaja z zabiegiem 
|
|
Pon 17:24, 15 Paź 2012 |
|
 |
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
Próbowałam z nagrodami może z casem się przyzwyczai.
|
|
Pon 18:20, 15 Paź 2012 |
|
 |
KARI
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
u mnie to wieczna wojna...heh...ale bez nożyczek mogę jej ugniatać poduszeczki i wyciągać pazurki i je oglądać ile mi się podoba
|
|
Pon 23:41, 15 Paź 2012 |
|
 |
Ewelina
Początkujący
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja na zabiegi pielęgnacyjne wybieram moment, kiedy futrzak jest senny. Wtedy mogę obciąć mu pazurki. Przednie rosną mu jak diabli , tylne prawie w ogóle. Kiedy sobie tak na wpół drzemie lubi, gdy czeszę jego brzuszek i pod brudką to jest to co moje futerko lubi najbardziej 
|
|
Pon 11:06, 17 Gru 2012 |
|
 |
sophie8
Początkujący
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebnica
|
|
|
|
Suzuni obcinamy tylko przednie pazurki, tylne ma krótkie i tępe. Najlepiej lubie to robić jak kotek spi;> to zabawne zasypia jako drapieżnik a budzi się jako bezbronny poduszeczkowy przytulak i chyba do końca nie wie jak to się dzieje;)
aha, używamy ludzkiego obcinacza.
|
|
Pon 12:40, 17 Gru 2012 |
|
 |
|