Nasze domowe sposoby na sprzątanie wszechobecnej sierści

Wlasnie ta szczotka o której pisałam jest rewelacyjna do czyszczenia ubrań Wesoly

	Kala napisał:
	Swietnie, ze zostal poruszony tak wazny dla wielu wlascicieli kociastych temat. Ja do odklaczania mebli tapicerowanych i innych tekstyliow uzywam tej rewelacyjnej szczotki: [link widoczny dla zalogowanych] Nic lepszego i trwalszego nie mialam, jest naprawde super skuteczna.

Takiego "ustrojstwa" to jeszcze nie widziałam.Zdjęcie niestety nie wyraźne,albo ja ślepa.

Nie mogę dojrzeć z czego jest ta część czyszcząca.No i gdzie to Coś nabyć ....tylko nie mów, że w Szwecji

Chcę posiadać takie cudo, ale nie koniecznie, tak daleko po nie lecieć

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Czw 8:41, 13 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ja też poproszę o dokładniejsze informacje, bo nie widziałam u nas czegoś w tym rodzaju...

Przepraszam Was Dziewczyny, ale po zmianie na ImageShack nie potrafie wklejac zdjec, dlatego tez moj watek zarasta pajeczynami

Niestety Kamisiu, to ustrojstwo tylko w Szwecji

Popatrzcie sobie na ich stronce, ja tylko od siebie dodam, ze rolki sie chowaja i w koncu moge wrocic do czarnych ubran Rolling eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Alonko, to był świetny pomysł, założenie tego wątku. My działamy biedronką zooplusową, ale muszę wypróbować wilgotna rękawice silikonową Wesoly

Dywany wymieniliśmy, bo nie dawaliśmy już rady... U dziewczynek już w ubiegłym roku na polecony przez Butterfly (z Castoramy: [link widoczny dla zalogowanych] ), sprawdził się super - wystarczy przejechać odkurzaczem, więc ostatnio wymieniliśmy też w pokoju na taki, tylko w innym kolorze

Zmora pozostają oczywiście ubrania Rolling eyes

Mam ragdolla zaledwie od tygodnia z hakiem, ale znalazłam skuteczny sposób na odkłaczanie dywanu, wykładziny oraz sofy.
Miałam dobka jakiś czas temu i do wyczesywania psa z krótką sierścią są takie szczotki gumowe albo rękawice z małymi gumowymi wypustkami, do zbierania kociej sierści jest idealny!
Po prostu wyczesuję dywan, wykładzinę z włosem. Zebranie sierści z dywanu 3x4 zajęło mi 4 minuty. Zamaszyste ruchy ręką i z gumowej szczotki zbierałam zrolowane kłaczki Wesoly

Profesjonalna nazwa to zgrzebło Mruga

TRIXIE Zgrzebło gumowe de luxe 13,5cm

[Niestety nie mogę otworzyć linków z poprzednich postów, więc nie wiem czy ktoś już taką szczotkę używał i poleca, mam nadzieję że się komuś przyda]

PS. Zgrzebło jest okej, ale trzeba uważać żeby nie dociskać podczas czyszczenia, bo wyrywa włoski dywanowe.

Ostatnio zmieniony przez Plush dnia Czw 18:24, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Ja od kilku tygodni używam takiej szczotki. Jest bardzo dobra do poscieli i tapicerki.

Ostatnio Haurka zmobilizowała mnie do wyciągnięcia z szuflady słynnej rękawicy do usuwania sierści
[link widoczny dla zalogowanych]
Leżała w szufladzie od zeszłego roku, bo nie mogłam sobie dać z nią rady Rolling eyes

mam dłonie w rozmiarze xxs

więc zwyczajnie mi zjeżdżała. No i tak myślałam i myślałam, no i wymyśliłam...przecięłam na pół, do środka wsadziłam drewnianą kostkę, zaszyłam brzegi, no i mam nowy super przyrząd Mruga

o taki

Gdyby ktoś miał podobnie, to polecam

myślę, że równie dobrze można wsadzić tam zwykłą gąbkę

A ja po prostu zamówiłam z Allegro szczotkę gumową:

[link widoczny dla zalogowanych]

I porządny zapas wkładów do rolki do ubrań z Ikea.

Kupiłam nawet turboszczotkę do swojego odkurzacza, ale okazała się jednym wielkim bublem... ;/ odkurzanie zajmuje mi 5x więcej czasu, bo trzeba to g**no czyścić co chwila bo się zapycha kłakami i przestaje wciągać cokolwiek... ;/

Sierść mam na desce do krojenia (a kot nie doskakuje do blatu), w jedzeniu, w pościeli, w oku (bo lata toto w powietrzu).
Kocham ciemne ubrania, bo tylko wtedy widać ile sierści ja mam na sobie, a odkłaczanie się rolką gumową stało się moją obsesją. [/url]

Ostatnio zmieniony przez Plush dnia Czw 18:23, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz

My nie mamy aż tak dużej ilości siersci, mimo dwóch kotów.. czy to dlatego, ze sa jeszcze za małe?

Napewno dlatego

jak Nutka była mała to też tak mówiłam Mruga

nie zauważałam w zasadzie jakiejś dużej ilości sierści, dopiero potem się zaczęło Wesoly

Czyli wszystko przede mną Rolling eyes

razy 2

Ja też przez pierwsze miesiące myślałam, że te opowieści o wszechobecnym futrze są chyba przesadzone. Myślałam sobie, że mam dwójkę i aż takiej znowu katastrofy nie ma.
A jednak jest

Alonko dzięki za super pomysł!! Ja też mam dłonie XXS i nie lubiłam tej rękawicy. Ale pomysł z przeróbką jest świetny. Też tak zrobię!

My używamy obecnie gumowej szczotki (producent ma stoisko chyba na każdej wystawie). Spisuje się rewelacyjnie, w życiu bym się nie spodziewała, że coś tak genialnie może zbierać sierść!