Autor |
Wiadomość |
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
Ana fotka jest niesamowita!!!! U mnie jest troszkę inaczej Niamh jest nad moją głową a Hubi albo z boku albo na nogach...i to zależy jeszcze na czyje wypadnie w loterii
|
|
Pią 20:58, 08 Lip 2011 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Ale słodka nocna foteczka.
|
|
Pią 23:00, 08 Lip 2011 |
|
|
ANA
Doświadczony
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Sądząc po tym wierszu...
Chyba sobie zasłużyłam na miłość Huntera
DZIWNY KOT
Znajomy narzeka
na swojego kota,
powiada, że dziwna
jest z niego istota,
że chociaż jest bystry
i szybko się uczy,
nie łąsi się wcale,
do ucha nie mruczy,
usypiać z nim nie chce,
na progu nie czeka,
a nawet go czasem
omija z daleka,
nie jada mu z ręki,
odwraca się dumnie…
zupełnie odwrotnie
niż widział to u mnie.
Więc cóż mu powiedzieć,
by prostych słów użyć?
Że –
na miłość kota
musimy zasłużyć!
Ostatnio zmieniony przez ANA dnia Pią 23:59, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 23:56, 08 Lip 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
Sob 0:05, 09 Lip 2011 |
|
|
wilga02
Początkujący
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Widzę, że trochę stary wątek, ale mam pytanko
Nasza kotka mieszka z nami niewiele ponad tydzień i moim zdaniem jest bardzo miziasta. Jak siedzimy na kanapie to np. do nas przychodzi i nie może się zdecydować, koło kogo się położyć, więc ciągle zmienia miejsce. Daje się wziąć na ręce, ale zazwyczaj nie na długo (chyba, że zaśnie), bo zaraz usłyszy coś lub zobaczy kogoś i od razu musi to zbadać, więc zaczyna się wyrywać. No i pięknie się rozluźnia Jak przyszedł sąsiad (który jest nią zachwycony) to też bez problemu leżała mu na rękach.
Raz było tak, że zasnęła tuż obok mnie na kanapie, bo wstałam wcześnie, a potem znowu usnęłam I raz tak mruczała, zasypiając mi na brzuchu
Ale czasem, jak np. leży sobie na podłodze (bo na legowisku nie chce...) i zaczynam ją głaskać, to wstaje (mimo, że zaczyna nawet głośno mruczeć!), odchodzi parę kroków i znowu się kładzie. Jak chcę ją wziąć na kolanka to zazwyczaj jest tak, że kilka minut u mnie poleży, a potem wstaje i kładzie się np. maksymalnie metr dalej (albo tuż obok).
Czy chodzi o to, że jest u nas krótko i musi minąć trochę więcej czasu, aby bardziej nam zaufała?
Ostatnio zmieniony przez wilga02 dnia Sob 19:53, 07 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 19:47, 07 Maj 2016 |
|
|
Boszka
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 2311
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Chodzi o to,że kot nie zawsze ma ochotę na to samo co my i trzeba to uszanować. Kotu nie można się narzucać, bo to wielki indywidualista.Jak będzie potrzebował pieszczot to sam przyjdzie.
|
|
Sob 19:56, 07 Maj 2016 |
|
|
wilga02
Początkujący
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Dziękuję Wiem, trzeba to uszanować i jak nie chce to zostawiamy ją w spokoju. Ale ragdolle mają takie puszyste futerko, że czasem aż szkoda nie pogłaskać!
|
|
Sob 20:00, 07 Maj 2016 |
|
|
Boszka
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 2311
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Spokojnie,jak będziesz szanowała upodobania kotka, doczekasz się miłości i czułości z jego strony.To musi potrwać,bo musicie się lepiej poznać.Teraz mów do niego dużo spokojnie ,ściszonym głosem jaki jest piękny i kochany.Koteczki to lubią.
|
|
Sob 20:07, 07 Maj 2016 |
|
|
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Axelek robi tak samo jest mega miziasty - leży na mnie i śpi, krzyczy żeby go pogłaskać. A np. po 10 minutach idzie w nogi, albo na drapak czy parapet Nic dziwnego dla mnie bo zachowuję się podobnie. Przez trochę minut podsypiam w ramionach tżta a potem idę na swoją połóweczkę
A co do tego jak idziesz to kota a on odchodzi. Ja już zaobserwowałam taką rzecz. Jak nie mogę się powstrzymać i się tulę to obserwuję ogonek Jak zaczyna drgać końcówka to daję Axelkowi ostatniego buziaka i odchodzę. Bo zawsze po tym drganiu (przypuszczam że zniecierpliwienie) odchodził
Koty są niesamowite i uwielbiam uczyć się ich języka <3 Kilka słów "miau" też już odróżniam Ciekawe czy Raguś mocno będzie się różnił słowami )
|
|
Sob 21:20, 07 Maj 2016 |
|
|
ClaudiaMorningstar
Początkujący
Dołączył: 09 Maj 2016
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
|
|
|
| | Właśnie ciesz się, że śpi n Tobie.
Moja kluska siedzi u mnie na kolanach, tylko jeśli jest w pudełku od butów... |
Rozbroiłaś mnie tym
|
|
Nie 18:16, 15 Maj 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|