Mięso - dlaczego kot nie chce?/ salmonella / parzenie mięsa

Kenia wczoraj zaczęła pożerać mięso. Cała porcja znika momentalnie Wesoly

Trzeba było po prostu poczekać, codziennie mamy jakiś nowy przełom, tak się cieszę!

Uffff! Wesoly

Super! Tak to właśnie z tą aklimatyzacją bywa! Rolling eyes

qunia napisał:

gr8 napisał:

Marla napisał:

	gr8 napisał:
	Pamiętaj jednak, że mięso nie tylko musi być przemrożone, ale też wcześniej sparzone

Przestańcie powielać te bzdury!
Kot to nie człowiek. Jego układ pokarmowy jest przystosowany do jedzenia surowizny, z brudem i bakteriami. Wesoly

Ośmielę się częściowo nie zgodzić Wesoly

A co z salmonellą, która bytuje na surowym mięsie? Fakt, nie zabije nam kota, ale skoro możemy go uchronić przed ostrą biegunką, to chyba warto sparzyć mięso Mruga

Myślę, że to rozwieje wątpliwości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Moje koty jedzą surowiznę i żadnej biegunki po niej nie mają. Ya winkles

Wow, qunia, strasznie Ci dziękuję Wesoly

To zdecydowanie ucina temat

Długo szukałam informacji na stronach o BARF czy parzyć mięso czy nie, ale nigdzie nie było napisane TAK lub NIE, więc przyjęłam punkt widzenia weta (kilku w sumie), iż salmonella może zaszkodzić naszym zwierzakom. Brzmiało logicznie....

Wiem, że wielu wetów ma blade pojęcie o diecie mięsnej, ale jak mogą nie wiedzieć o czymś tak szalenie istotnym, że psy i koty są odporne na salmonellę? Jak dla mnie to takie informacje powinni mieć w małym paluszku! To co oni w mordę jeża leczyli u swoich pacjentów??? Mam rozumieć, że w całej historii świata nigdy przenigdy żaden pies lub kot nie zachorował na salmonellę czy coli? Że to tak samo niedorzeczne jak ptasia grypa u kozła?

Czuję się teraz strasznie, że przekazałam komuś informację, która powinna trafić do kosza z zabobonami

Przepraszam. Na pewno pokażę tę grafikę swojej nowej wetce, bo jeszcze nie miałam okazji porozmawiać z nią szczegółowo o BARF.

	Katarzynk4 napisał:
	Kenia wczoraj zaczęła pożerać mięso. Cała porcja znika momentalnie Trzeba było po prostu poczekać, codziennie mamy jakiś nowy przełom, tak się cieszę! Uffff!

Fantastyczna informacja! Wesoly

Super, że kotka w końcu nabrała apetytu Mruga

Ostatnio zmieniony przez gr8 dnia Śro 21:20, 22 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz

Życzę Ci koteczko smacznego.

Jestem ciekawa opinii Twojej nowej wetki na ten temat. Podziel się nią z nami (opinią, nie wetką, ofc Mruga

). Zwłaszcza nurtuje mnie pytanie: skoro przyczyną biegunek pokarmowych u kotów nie są bakterie chorobotwórcze, to w takim razie co... ? Chcę zaznaczyć, że nie neguję tej wypowiedzi z ulotki, ale pytam z czystej ciekawości. Wesoly

Pozwoliłam sobie zmodyfikować temat ponieważ mamy tu dyskusję na inne ciekawe tematy Wesoly

- bedzie łatwiej dla zainteresowanych tematem salmonelli, parzenia mięsa itd Wesoly

U mojego kota surowe mięso też wywołuje biegunki nieważne mrożone, parzone czy świeże. przerabiałam to 3 krotnie jak usiłowałam przestawić kota na mięso - robiłam to stopniowo po uzgodnieniu z wetką. Za każdym razem było to samo - okropna biegunka. Jak kot je suche mokre gotowane ryby nic się nie dzieję. I nie wiem jak to wyjaśnić. Mój wet też powiedział że kot na salmonelle nie zachoruje ale u niektórych zwierząt te bakterie wywołują dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Sama nie wiem od czego to zależy być może koty w hodowli gdzie nie są karmione surowym mięsem mają jakąś słabszą florę bakteryjną, tak jak europejczyk który wyjedzie do Indii też to często odchoruje, ale to tylko moja teoria.