Autor |
Wiadomość |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Z tego co opisujesz, to jest to zachowanie świadczące o wielkiej miłości i wręcz rozanieleniu.
Mama kotka tak swoje maluchy dopieszcza - skopa, skopa i leciutki gryz. Z naciskiem na leciutki !!!
Mój Severus ( 7,5 roku)też tak robi, ale jego ugryzienie na koniec tej ceremonii jest zwykle bardzo delikatne, takie złapanie. Czasem jednak się ciut zapomni, ale wtedy wystarczy lekko pisnąć lub syknąć i on natychmiast zwalnia uścisk.
Koteczce trzeba dać wyraźnie do zrozumienia, że gryzie za mocno - piszczeć, syknąć z bólu.
Czasami konieczne jest konkretne chwycenie za karczycho i leciutkie potrząśnięcie (bez unoszenia, tylko przy ziemi) i powiedzenie wyraźnie : "NIE TO BOLI."
To jest chwyt matczyny, więc kot chociaż skarcony, to jednak czuje się szczęśliwy i zwykle zaczyna mruczeć. Ja mówię, że na wspomnienie swojej mamy.
Zabaw szalonych pobudzających agresję unikaj, a jeśli już to tylko z pluszakiem, nigdy z naszą ręką.
Cierpliwości i dobrego efektu "nauczania" delikatności.
|
|
Czw 17:11, 06 Lis 2014 |
|
|
|
|
Madison-san
Ambitny
Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
|
|
|
Bardzo wszystkim dziekuję Kociamamo dziekuję
|
|
Sob 14:11, 08 Lis 2014 |
|
|
Vasquez
Ambitny
Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
Czy Ragi miaucza? |
|
Mam pytanie - szukalem , moze oczywiste - ale nie dla mnie
Czy Ragi miaucza?
Moj Alonso w zasadzie jest bezdzwieczny. Jak jest glodny albo sie lasi o noge, to czasem zaskrzeczy/grucha - ciezko to nazwac - ale jest to dosyc ciche
Pytam, bo Rag znajomych miauczy jak najety
|
|
Wto 10:48, 30 Gru 2014 PRZENIESIONY Wto 10:54, 30 Gru 2014 |
|
|
KMT
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Toudi od ok 8-9 zaczął miauczeć i teraz robi to non stop Chodzi za nami i gada.
Ostatnio miałam śmieszną historię. Wróciłam z uczelni. Od razu po przyjściu poszłam nasypać kotkowi do miseczki jedzenia bo jak zwykle wszystko wyprzątnięte. Oczywiście zabrał się za nie od razu. Ja w tym czasie, kiedy on spożywał, poszłam do łazienki i zaraz słyszę rozpaczliwe miauczenie. Jakby mnie wołał. I krzyczę do niego z łazienki "Touduś, tu jestem". On się zerwał od miski i całą drogę z kuchni do łazienki wydawał takie śmieszne krótkie miauczena, jakby z każdym krokiem jedno. Jakby mnie wołał "I gdzie polazłaś nic mi nie mówiąc" I oczywiście położył się prze de mną wystawiając brzucholek
|
|
Wto 11:03, 30 Gru 2014 |
|
|
Dima
Doświadczony
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Mój Viko też jakiś niemowa jak miałkie to jest to dźwięk jakby ktoś nacisnął piłeczkę dla pieska dźwiękową ... miałknie tylko wtedy gdy chce jeść i ktoś jest w kuchni lub jak ktoś wchodzi do domu
Ale teraz po miesiącu już jest trochę głośniejszy ale i tak dużo nie miałczy ciągle tylko mruczy co moim zdaniem jest lepsze
|
|
Wto 11:44, 30 Gru 2014 |
|
|
Vasquez
Ambitny
Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | Mój Viko też jakiś niemowa jak miałkie to jest to dźwięk jakby ktoś nacisnął piłeczkę dla pieska dźwiękową ... miałknie tylko wtedy gdy chce jeść i ktoś jest w kuchni lub jak ktoś wchodzi do domu
Ale teraz po miesiącu już jest trochę głośniejszy ale i tak dużo nie miałczy ciągle tylko mruczy co moim zdaniem jest lepsze |
No wlasnie Alonso zachowuje sie bardzo podobnie
|
|
Wto 11:56, 30 Gru 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
KMT moj Szafir zachowuje sie bardzo podobnie,czesto nas wola.
|
|
Wto 12:06, 30 Gru 2014 |
|
|
keciulinka91
Pasjonat
Dołączył: 26 Gru 2014
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Danio zaczyna miałczeń jak wracamy z pracy albo jak jedno z nas oddala się od niego. Teraz nauczył się przychodzenia w trakcie maiłczenia, chce się przytulać i drapać po brzuchu wtedy natychmiast przestaje. Kiedy oddala się sam to zaczyna znów miałczeć i wtedy zazwyczaj idzie do kuwety albo coś zjeść wygląda to tak jakby mówił "Chodź ze mną...". Zastanawia nas to miałczenie kiedy się oddala i wędruje jakby kogoś wołał bo obok nas w mieszkaniu mieszka kot. Czy on może go słyszeć i na niego reagować?
|
|
Wto 16:01, 30 Gru 2014 |
|
|
mers
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mój też bardzo rzadko miauczy. Czasem rano jak miska pusta, ale to sporadyczne przypadki.
|
|
Wto 17:01, 30 Gru 2014 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
To chyba zależy od kota, Timon nie miauczy bez powodu, ale jak coś chce to potrafi włączyć syrenę;-) Tosia więcej gadała, od tak sobie bez powodu jak mnie widziała. Zafi podobno też dużo gada. A są takie koty, które w ogóle nie miauczą więc to chyba jak u ludzi - jedni są bardziej gadatliwi, drudzy mniej ;-)
|
|
Wto 17:25, 30 Gru 2014 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
U nas Felka drze się gdy chce jeść, a w misce pusto, lub jest coś co jej nie odpowiada. A także gdy chce napić się wody prosto ze słuchawki prysznicowej - wtedy staje w łazience i trze łapkami o kabinę prysznicową albo dotyka mnie łapką, jeśli akurat jestem w łazience - i miauczy. Czasem cicho miauczy, gdy jej się wydaje, że jest sama w domu. Kiedy się jej pokażemy, to jest takie radosne MIAU!
Natomiast Trisska też dopomina się o jedzenie (biedny zagłodzony 5,5 kilogramowy kotecek), ale niestety potrafi też "drzeć gumioka" bez powodu, ostatnio niestety okropnie wydziera się w nocy Czekam kiedy sąsiedzi mi zrobią awanturę.
Ostatnio zmieniony przez Felicita dnia Wto 17:33, 30 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 17:32, 30 Gru 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Moje kociaste też są bardzo rozmowne. Wystarczy na nie spojrzeć lub zagadać, to natychmiast odpowiadają. Ale tak bez powodu, to raczej ryjkow nie piłują.
No, chyba, że micha pusta - wówczas prowadzą do niej robiąc przy tym wykład o zagłodzonych kotach i SPCA
|
|
Śro 0:28, 31 Gru 2014 |
|
|
placebo11
Ambitny
Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
mój kot miauczy w łazience, gdy chce żeby Zuzia- moja córka pochlapała go kropelkami wody- Diego specjalnie rozkłada się w całej okazałości pod wanną i czeka na prysznic ;0) A jak jest głodny to wręcz śpiewa serenady.
|
|
Czw 7:49, 01 Sty 2015 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
U nas Nala miauczy jak chce jeść albo spragniona jest uwagi Tż-eta, wtedy nie ma zmiłuj- buziaków, caluskow, mizianek nie ma końca.
Ulas miauczy jak chce zeby mu puścić wodę w wannie
Najlepiej jak obydwoje na raz cos chcą to jest kociokwik
|
|
Czw 17:11, 01 Sty 2015 |
|
|
Plush
Początkujący
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Zanim przeczytałam Wasze posty myślałam że mój Plush jest rozgadany... A przy niektórych kotkach, to milczek prawie
Zaczyna miauczeć jak jeden z domowników zmienia miejsce (tzn idzie do innego pokoju/kuchni). Często ale krótko zdarza mu się zupełnie bez powodu, np. przerywa zabawę odchodzi i drze pysia.
Jest z nami od niedawna więc możliwe, że tęskni mu się do poprzedniej rodzinki.
|
|
Pią 14:27, 02 Sty 2015 |
|
|
|