Autor |
Wiadomość |
joasia
Ambitny
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
Mały kociak, a dorosły pies w domu. |
|
Czym bliżej odbioru naszego kociaka (31.01) tym więcej się stresuję jego kontaktami z moim psem.
Jak już wspomniałam w dziale powitań, towarzyska suka, labradorka 11 lat. Na widok powórkowych kotów ekscytacja, ale bez agresji.
Ja czytałam już wątek o tym jak kociaka wprowadzić, wszystkie kroki, ale kilka kwestii mnie martwi.
Czy taki pies senior, choć jak to labek zachowanie szczeniackie nie zaatakuje kota np. kiedy maluch będzie krążył z ciekawości koło jego miski z jedzeniem? Na wszelki wypadek miskę z jedzeniem już teraz przeniosłam koło miejsca psa, a woda została w poprzednim bardziej dostępnym miejscu.
Postanowiliśmy podzielić mieszkanie na sektory na czas naszej nieobecności. Pies dotychczas miał w tym czasie kuchnię, przedpokój i nasz pokój (w pakiecie ukochana kanapa okupowana pod naszą nieobecność). Teraz będzie musiał oddać nasz pokój kotu, ale dostanie pokój córki. Kot ma być zamknięty w naszym pokoju, kiedy nikogo nie będzie w domu. Czy pies nie potraktuje tego aby jako atak na jego przestrzeń, że kot mu coś zabrał?
Będę wdzięczna za wszystkie rady. Bardzo chciałabym, żeby nasza sunia nie odczuła przybycia kociaka negatywnie. Marzy mi się, żeby się pokochały, razem spały, jadły i takie tam heh :-))))
|
|
Nie 17:32, 26 Sty 2014 |
|
|
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Przede wszystkim poczekaj z zapoznawaniem az kociak sie troche oswoi z nowym domem, wiadomo na poczatek pierwsze dni jeden pokoj tylko i wylacznie dla niego , taki azyl.
Jak bedzie sie po nim swobodnie poruszal to przejdziesz dalej do zapoznawania.
Podczas aklimatyzacji kociaka pamietaj ,zeby psu okazywac duzo uwagi, zeby nie poczul sie poszkodowany.
Jak juz kociak sie troche oswoi mozesz zrobic taka wymiane, wyniesc go na rekach do reszty mieszkania a psa wpuscic do pokoju i niech tak sobie z godzinke, dwie polaza , poznaja swoje zapachy itp... tak na sam poczatek , zapoznawczo.. a potem powoli w nastepnych dniach je zapoznawac.
Musisz uwazac bo wiadomo py sa rezolutne. A kociak bedzie wystraszony. Nawet jesli nie bedzie tego po sobie pokazywal to strees jest ZAWSZE>
Pies jest od niego duzy wiekszy, bedzie chcial sie zapoznac, bawic... uwazaj zeby kot sie nie wystraszyl i nie nastawil od razu do niego obronnie... dlatego potrzeba czasu.
DObry pomysl z tym podzialem na strefy. Jka kot urosnie nie bedzie problemu , ale poki co jak nie bedzie mial kto miec na nie oka to to jest swietne rozwiazanie.
|
|
Nie 17:54, 26 Sty 2014 |
|
|
miracle4ever
Początkujący
Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzeg
|
|
|
|
Mam ten sam problem, odbieram koteczkę 1.03 i dodatkowo posiadam 4-letniego pieska. Reksik jest może i dorosły, ale zachowuje się jak szczeniak, tylko by się bawił, skakał jak piłka i... no właśnie ganiał kotki i ptaszki po podwórku... Miejmy nadzieję, że się przyzwyczają stopniowo do swojej obecności i z czasem będą się wspólnie bawić
P.S. Czy jak kociak będzie przez ten jeden dzień aklimatyzował się w moim pokoju i będzie tam miał wszystko - miseczkę, kuwetkę, to przy kolejnych dniach mogę bez problemu przenieść kuwetę w inne miejsce?
|
|
Nie 18:39, 26 Sty 2014 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Tak, ale to zalezy od kota
Moja Dalia ogarnia bez problemu i umie zlokalizowac kuwete natomiast brytek szwagierki musial miec stopniowo wynoszona w inne miejsce. Co kilka dni przesuwalam sie w docelowe miejsce
|
|
Nie 19:00, 26 Sty 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Mysle , ze powinnam to napisac...
To bardzo oczywiste ale mimo wszystko...
Pamietajmy o tym, ze pies i kot to sa dwa rozne gatunki i nie mozemy zakladac lub z gory miec nadziei , ze one beda sie ze soba"bawić", uwielbiac sie, czy nie wiem co tam jeszcze tak jak sie to oglada miedzy np. dwoma kotami.
Niestety ale komunikacja miedzygatunkowa moze tu nawalac, wec poprzestanmy prosze raczje na opcji, ze sie "dogadaja" i beda zyly w spokoju i pokoju towarzyszac Was, swoim nowym wlascicielom.
DLa nas (zwlaszcza tych, ktorzy mieli kota i psa w jednym domu) to jest oczywiste, ale wchodza tu również nowicjusze, czytaja watki i lepiej nie stwarzac blednych odczuc. bo pozniej bedziemy czytac o problemach , ze "kot nie chce sie bawic razem z psem" ... albo "nie chca spac przytulone do siebie"....
Oczywiscie zdarzaja sie i takie wyjatki, ze piez psem tak beda wspolzyly, ale nie oczekujmy, ze jest to zasada...
Zwlaszcza, jesli oba zwirzaki nie doroastaly ze soba od malego...
Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Nie 19:24, 26 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 19:20, 26 Sty 2014 |
|
|
miracle4ever
Początkujący
Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzeg
|
|
|
|
Masz rację, źle to ujęłam, dzięki na korektę
|
|
Nie 19:24, 26 Sty 2014 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Ja tez nie sprecyzowalam - chodzilo mi tylko o kuwete
|
|
Nie 19:26, 26 Sty 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Spoko
Tak czy owak , oczywiscie nie zmienia to faktu, ze wszyscy tu i tak zawsze 3 mamy kciuki za szczesliwe dokocenie , nie wazne czy rezydentem jest juz 2 kot , czy psiak;)
|
|
Nie 19:26, 26 Sty 2014 |
|
|
joasia
Ambitny
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Dzięki wielkie Jadis :-) Te kciuki będą potrzebne za kilka dni więc z radością je wykorzystamy :-))))
|
|
Nie 20:26, 26 Sty 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Dziewczynki już to komuś polecalam, ale tak na wszelki wypadek umieszczę jeszcze raz.
To "instrukcja zapoznania dorosłej suni Luśki z kociakiem" 9-ty post na tej stronie i też dalej
http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/franiu-of-trajkotki,2448-30.html
Jeśli chodzi o podział domu, to dobrze byłoby wcześniej pieska do tych ograniczeń przyzwyczaić, żeby z przybyciem malca tego nie kojarzyl.
Najważniejsze w zapoznaniach sa pierwsze momenty, więc przygotujcie to dobrze i sami bądźcie wyluzowani, bo zwierzęta doskonale wyczuwają nasze zdenerwowanie i nabiorą przekonania, że coś jest nie tak.
Te wszystkie porady są bardzo zasadnicze. Oczywiście znacie swoje piechy i same będziecie wiedziały ile z tego jest konieczne.
Naturalnie labka do kontenerka nie będziemy zapraszać, a o Reksiu nie wiem jaki jest duży.
Powodzenia i jakby co, to śmiało pytajcie.
Będzie dobrze. Tylko wszystko pomaleńku i ze spokojem. Lepiej kilka dni dłużej dać kici na aklimatyzację, niż narazić go na dodatkowy stres z pieskiem.
|
|
Pon 1:43, 27 Sty 2014 |
|
|
miracle4ever
Początkujący
Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzeg
|
|
|
|
Jeśli chodzi o Reksia, to jest wielkości beagle`a. On jest raczej płochliwy i w stosunku do ludzi bardzo poddańczy, np. jak się do niego podchodzi i mówi, to od razu kładzie się na grzbiet i merda ogonkiem Ale jak już wcześniej pisałam, lubi poganiać za podwórkowymi kotkami, chociaż odbywa się to bez agresji
|
|
Pon 7:29, 27 Sty 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
NO tak ,tylko , ze kot nie rozumie dlaczego pies go goni, nie zatrzyma sie i nie zapyta gonisz mnie zeby ugryzc czy bo chcesz sie bawic... dla niego sprawa jest jasna, pies sie rzuca i szczeka? atak.. nie wazne czy macha ogonem czy toczy piane z pyska....
|
|
Pon 13:01, 27 Sty 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Miracle, tak jak pisałam w "instrukcji" - piesek na smyczy i spokojnie przemawiamy, unikając słowa KOT. Mówimy np. kiiiiiciuś albo mały, czy futrzaczek.
Wszystko bardzo spokojnie. Gdyby pies szczekał, czy się szarpał wyprowadzamy go i przerywamy próbę zapoznania. Nie karcimy tylko uspakajamy.
Jeśli jest grzeczny można poluzować smycz i chwalić.
|
|
Pon 15:48, 27 Sty 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
No i przede wszystkim na spokojnie, po kolei powoli , nie spieszyć sie na sile... I bedzie ok
|
|
Pon 16:17, 27 Sty 2014 |
|
|
miracle4ever
Początkujący
Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brzeg
|
|
|
|
Dziękuję bardzo za profesjonalne porady Wcześniej, gdy mieszkałam z rodzicami i kupiłyśmy z mamą Goldenka, to nasza kicia - dachówka, miała rok. Nie miałyśmy pojęcia o zapoznawaniu się zwierzaków, położyłyśmy psa na środku przedpokoju, kot podszedł, popatrzył i poszedł... A mały Ice`ik nawet się nią nie interesował
Będziemy próbować tak, jak doradzacie Na pewno zdamy relacje
|
|
Pon 19:52, 27 Sty 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|