Autor |
Wiadomość |
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A ja mam inne pytanie - jak "bezboleśnie" zmienić miejsce kuwety? Musimy ją przenieść do innego pomieszczenia, ale blisko (3 metry tylko)
|
|
Wto 21:53, 19 Maj 2015 |
|
|
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Spróbuj na początek...normalnie ją przestawić:-P Ja np jak sprzątam kuwetę to ją przestawiam na drugi koniec pokoju i koty sobie spokojnie do niej robią podczas mojego sprzątania oczywiście:-D Także przestaw spokojnie i obserwuj bo może nie będzie żadnego problemu:-)
|
|
Wto 21:57, 19 Maj 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
No właśnie Jusia strzeliła wczoraj kupala w starym miejscu.. może to jednorazowe, mam nadzieję.
Myślę, że zmiana na lepsze, bo wcześniej stała w ciągu komunikacyjnym, w przedpokoju. Teraz k
stoi troche dalej, nawet nie 3 metry, ale w miejscu ustronnym, rzadziej odwiedzanym prze z domowników
|
|
Śro 7:19, 20 Maj 2015 |
|
|
baldwitch
Ambitny
Dołączył: 09 Sty 2015
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce - Gliwice
|
|
|
|
Czytałam kiedyś, że niektóre koty aż za bardzo się przyzwyczajają si są uparte i wtedy należy przesuwać kuwetę co jakiś czas po 10-15cm. Czy działa, to nie wiem, bo Donna nie ma z tym problemu i moje koty też nie miały. Ostatnio tylko jakiś artykuł Jakcsona Galaxy się trafił i to jego słowa..
|
|
Śro 22:33, 20 Maj 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Jak przestawiłam kuwetę, gdy był u nas Mefisto, to zaczął nam walić kupale w pościel trzeba było powoli przesuwać.
|
|
Śro 22:56, 20 Maj 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Na razie jest ok, odpukać. Liczę , że to było jednorazowe..
Taką mam dzisiaj refleksję..przez kilka lat miałam dachowca i nie wiedziałam co to kocia kupa poza kuwetą....czy upaprane portki/posciel/podłogi , choć była (z powodu mojej nieswiadomosci) karmiona whiskasem. Dopiero teraz kocia arystokracja mnie uświadamia taki jakiś mam dołek po tym jak Ilan wparowal mi o 4 rano do łóżka, z upapranymi portkami, które wytarl w pościel
Ostatnio zmieniony przez Kasia_R dnia Czw 7:50, 21 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 6:05, 21 Maj 2015 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Dachowiec nie miał takich pięknych długich portek :-P A tak serio to faktem jest, że jednak wszystkie rasowce są bardziej wrażliwe, każdy kundelek ma cudowną mieszankę roznych genów, która daje mu większą odporność :-)
|
|
Czw 9:17, 21 Maj 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ilanek tez ma mocno wyciętą sierść w tamtej okolicy, ale on brudzi sobie tylne łapki, a nie dupkę
|
|
Czw 9:39, 21 Maj 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
No nie wiem, mnie radzić sobie z kotem walącym poza kuwetą, obok kuwety, wyrzucającym kupę z kuwety itd nauczył właśnie dachowiec. Z rasowymi jedyny problem jaki miałam, to czasem kupa zaplątana w portki.
|
|
Czw 9:52, 21 Maj 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Bo to pewnie tak jak z ludźmi, każdy jest inny i ani rasa, ani klasa spoleczna nie mają znaczenia
|
|
Czw 9:56, 21 Maj 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|