Koty się nie lubią- jak reagować?

Cześć, mam problem z moimi kociakami - nie przepadają za sobą.
Są młode 9\10 m-cy, pochodzą z jednej hodowli.
Od początku bywało tak, że się nie kochały, ale czasami przy sobie sypiały itp.
Anabellce zdarzało się warczeć kiedy Django podchodził do niej jak jadła coś pysznego - nie pozwalała mu dobrać się do jej porcji. Niestety teraz wygląda na to, że Django wygrał walkę o teren i robi co chce:
1. Zrzuca ją z rozetki kiedy na niej śpi i zajmuje jej miejsce
2. Czasem kiedy Anabellka leży wygodnie - podchodzi do niej i przepędza z jej miejsca
3. Atakuje bez powodu, ale widać, że ma przewagę - Anabellka nie chce walczyć, ucieka
4. Kiedy Anabelle przychodzi do nas w nocy do łóżka to ucieka jak tylko dołączy do niej Django - są miejsca (jak nasze łóżko) skąd ucieka jak tylko go usłyszy

Nie wiem kiedy i jak reagować... co zrobić, żeby się zaakceptowały. Wydaje mi się, że Anabelle co raz bardziej się wycofuje i zaczyna być mniej ufna nawet wobec nas.

Ostatnio zmieniony przez shao dnia Pią 8:51, 03 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

Czy oba koty są wykastrowane?

Poczytaj sobie wątek założony przez użytkownika gr8. W Jest w tym samym dziale (kilka wątków niżej). Bardzo ciekawie i szczegółowo opisano tam tego typu problemy. A było jeszcze ostrzej niż u Ciebie.

Tak, oba są po zabiegach.
Dzięki za wskazanie tematu - nie zwrócił mojej uwagi bo problemy z dokoceniem są delikatnie innej natury, ale przeczytam chętnie.

Cześć

Moje koty nie są rodzeństwem, ale konflikty między nimi doprowadziły do tego, że kotka była zahukana i w końcu przestała jeść. Piszesz, że jeden kot zrzuca drugiego z rozetki - może masz w domu za mało atrakcyjnych miejsc i koty muszą walczyć o to najlepsze? Co do spania w łozku, to moje koty kilka razy spały razem z nami i nie było konfliktów, ale to było przy pierwszym dokoceniu, które się nie udało. Teraz, nim pozwolimy im spać w łózku, przygotowaliśmy się na spięcia i tuż nad łózkiem zamieściliśmy półeczki, aby koty mogły spać nad nami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze nie są w pełni gotowe, bo raz że czekamy aż dostarczą nam łóżko (półki wtedy będą bliżej łóżka) a dwa że na półkach będziemy montować koszyczki, by kotki nie spadły nam na głowę w czasie snu Wesoly

Widziałam też, że pewni właściciele ustawili leżanki na nocnych szafkach, po obu stronach łóżka - my nie mogliśmy tak zrobić ponieważ łózko przylega do ściany, ale u nich to zdało egzamin i koty przestały się bić na łózku Wesoly