kotek nie chce jeść - pomocy!

Witam, mój ragdollek jest ze mną ponad dobę, przez ten czas zjadł dosłownie kilkanaście kuleczek suchej karmy. Ma applaws, dobrą, więc powinien wcinać. Rozumiem, że jest zestresowany, ale bez przesady, taki mały kot nie może nic nie jeść, toteż dostał trochę małej tacyki mokrego - zjadł ok.30/35g, wcinał jak poj*bany Jezyk

ciężko mi było go odciągać, nie chcę, żeby był głodny. Z dwojga złego lepsza mała sraczka niż głód, jeszcze mi zasłabnie. Tacka się zaraz skończy, zresztą nie może jeść mokrego tyle na raz, nie wiem co robić. Zdarza mu się bardzo miauczeć w kuchni. Boję się, że może być głodny. Jakieś rady?

Ostatnio zmieniony przez malyborsuk dnia Sob 21:13, 01 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

Co kociak jadł w hodowli?

Mój też po przyjeździe do mnie nie chciał jeść suchego, za to saszetki wcinał. A dlaczego tylko 30g? Mój na raz zjadał 50-100g. Teraz jak już jest duży je na dzień 2,5 tacki po 100g plus skubnie sobie od czasu do czasu suchej karmy.

	solea napisał:
	Co kociak jadł w hodowli?

Z teogo co pamiętam, hodowca mówił, że suchy Applaws, jeszcze się dopytam, w każdym razie to polecał.

~30 g bo takie jest zalecenie dla tak małych kotów, on ma dopiero 12 tyg. zresztą i tak zjadł tylko tyle. :<

Ostatnio zmieniony przez malyborsuk dnia Sob 21:20, 01 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy

Ale pisałaś, że go odciągałaś od mokrej, czyli wywnioskowałam, że jednak chciał zjeść więcej. Ja swojemu nie wydzielałam porcji, zjadał na raz tyle ile chciał i nadal tak jest.

	haurka napisał:
	Ale pisałaś, że go odciągałaś od mokrej, czyli wywnioskowałam, że jednak chciał zjeść więcej. Ja swojemu nie wydzielałam porcji, zjadał na raz tyle ile chciał i nadal tak jest.

''ciężko mi było go odciągać'' w tym sensie, że nie miałam serca tego zrobić. co najwyżej dosypywałam mu trochę suchej i jadł, nie odciągałam go na chama. Mruga

zresztą tak wcinał, że nie byłoby szans mu tego zabrać, nawet jakbym chciała. hodowca mówił, żeby powoli mokrą wprowadzać, żeby nie miał rewolucji, bo jadł suchą.

Ostatnio zmieniony przez malyborsuk dnia Sob 21:38, 01 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

Z tego co piszesz, to kociak nie ma problemu z apetytem

	solea napisał:
	Z tego co piszesz, to kociak nie ma problemu z apetytem

No właśnie. Tackę dostał jak zauważyłam, że nie je suchego, nawet takie przysmaki coś tam Bite, też nie bardzo. Może poczuł, że będę go mocno rozpieszczać i już stawia warunki Wesoly

Jeśli nie chce suchego, tylko mokre, to bardzo mądry z niego kot.

Moze będzie z tych co wola mokre od suchego, i nic w tym złego.
Sucha niech ma w miseczce, jak zgłodnieje to sobie skubnie.
Nala jak do nas przyjechała to jadla 3 razy na dzień po okolo 80 g mokrego.

W kuwecie koteczek juz byl po przyjeździe?

Małyborsuk a jaką mokrą karmę mu podajesz? Jeżeli będzie jeść w większości mokrą karmę to pamiętaj że musi być to pełnowartościowa karma, odpowiednio zbilansowana. Mój Flipper też woli mokre Mruga

Ostatnio zmieniony przez Tacco dnia Sob 22:20, 01 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

No jest bardzo mądry Wesoly

No to fajnie, w takim razie problemu nie ma. Tzn jest, bo kupiłam mu tylko jedną tackę na próbę, a w tych marketach są tylko jakieś whiskasy, a w zoologach royal caniny. Nie wiem jak zdobędę w jeden dzień puszki Applawsa.

Zainteresuj się puszkami GranataPet, Catz Finefood, od biedy Grau i Animonda Carny.
Kot może (a nawet powinien) jeść wyłącznie mokre. Moi przed BARFem jedli wyłącznie dobre puszki i mięso i byli zdrowi i zajebiści. Wesoly

Ostatnio zmieniony przez Marla dnia Sob 22:27, 01 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

To Kup mu słoiczek np Gerbera dla maluszków -- indyk lub kurczak

A po cholere gerbera, jak można kurczaka pokroić na kawałki, sparzyć wrzątkiem i wyjdzie to samo?