Autor |
Wiadomość |
Danii
Pasjonat
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | Co do innych szczepień spójrz do książeczki i do daty ostatniego dodaj ro, więc wychodzi wrzesień |
zobacze w domu czy to napewno wrzesien:)
|
|
Wto 11:53, 13 Lip 2010 |
|
|
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie ma mocnych , żeby inaczej było Najwyżej jeszcze później jeżeli miała 3 szczepienia
|
|
Wto 11:56, 13 Lip 2010 |
|
|
Danii
Pasjonat
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Catyfun czy p/wsciekznie szczepionke robic czy nie?
|
|
Wto 12:03, 13 Lip 2010 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dla twojego spokoju bym zrobiła!
|
|
Wto 12:04, 13 Lip 2010 |
|
|
Akcja_
Początkujący
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: krk
|
|
|
|
A ja mam pytanie podroznicze tylko troche z innej beczki.
Otoz bylismy z Codym w weekend w naszej pierwszej podrozy
Krotko i blisko, ale zawsze to wyjazd z domu I o ile sam pobyt w nowym miejscu byl jak najbardziej udany - kotus zwiedzil caly nowy dom, obwachal, wlazl w kazdy kacik i juz byl u siebie! o tyle podczas podrozy chwilami bardzo sie denerwowal. Wiem ze to jego pierwsza 'swiadoma' podroz - ta faktycznie pierwsza - z hodowli do nas - przebiegla zupelnie bezproblemowo, ale chyba wtedy jeszcze nie zdawal sobie sprawy co sie dzieje. Tym razem mial swego rodzaju napady zlosci, strachu i wszystkiego naraz.
Siedzial grzecznie w klatce po czym nagle zrenice mu sie poszerzaly, robil 'zla' mine i probowal sie za wszelka cene wydostac. Drapal wszystko co byl w stanie dosiegnac - fotele, tapicerke, mnie. Po czym sie uspokajal , zaczynal mruczec, i za jakis czas znow..
Zal mi go troche bylo bo byl zdenerwowany ale jezdzic w klatce musi umiec!
Jak mu pomoc, co zrobic zeby zlagodzic stres?
|
|
Pon 9:45, 26 Lip 2010 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Przed podrożą spryskaj wnętrze kontenerka feliway w sprayu i miej go ze sobą w podroży . Jak będzie ciężko rozpylaj ale nie bezpośrednio na kota tylko w powietrze. To systetyczne hormony policzkowe - wprawiające koty w lepszy nastój. Są też krople Baha- esencje roślinne ale ja osobiście ich nie używalam więc nie mogę podzielić się doświadczeniami. Jeśli dobrze kojarzę Catyfun ma doświadczenie z kroplami Baha- może coś podpowie.
Bardzo dobrze, że nie uległaś atakom złości kota- zrozumie, że jego zachowanie nic nie daje - i kolejny raz będzie pewnie jęczał ale mniej wściekle .
Niestety część kotow nie przepada za jazdą w kontenerze - ale to jedyny bezpieczny sposób transportu
|
|
Pon 9:52, 26 Lip 2010 |
|
|
Akcja_
Początkujący
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: krk
|
|
|
|
Graża dziekuje za podpowiedz, musze kupic ten spray w takim razie bo mamy mozliwosc czestego jezdzenia na weekend za miasto i jesli kazda podroz mialaby byc taka to ja dziekuje.. Miauczenie miauczeniem ale te pazury najgorsze..
Pocieszajace jest to ze sam wyjazd nie byl dla niego zupelnie stresem, takze moze tez skojarzy za ktoryms razem ze klatka = wyjazd = nowe fajne miejsce
|
|
Pon 10:11, 26 Lip 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|