Autor |
Wiadomość |
Marysia
Raczkujący
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
KOT VS PLENER |
|
Co jakiś czas na forum pojawiają się zdjęcia z kocich wypraw po ogrodzie bez smyczy (!!) i stąd moje pytanie : jak to? Myślałam, że to jest bardzo niebezpieczne, gdy kot wychodzi bez zabezpieczenia i wręcz niedopuszczalne. Jednak widzę, że one się swobodnie poruszają. Czy więc macie jakieś super obwarowania płotów i całego ogrodu, że tak można, czy poprostu zdjęcia tak tylko wyglądają, natomiast tak w realu, to nawet na ułamek sekundy nie wolno takiego kota spuścić z oczu? Nie wiem jak to jest, ale bardzo mnie to martwi. Posiadam duży ogród, a moi bracia często latem biegają swobodnie po ogrodzie nie zamykając drzwi prowadzących na ogród. Czy jeśli zdarzyłoby się, że przypadkowo kot wyjdzie poprzez nieumyślność na chwilę to oznacza to od razu dramat? Czy poprostu mam nad tym pracować, uczyć go, że samemu nie wolno, że ma być bliziutko nas, że tylko na smyczy? Czy w ogolę da się tak wychować kota? Bardzo proszę o odpowiedz, to jest dla mnie bardzo bardzo ważne.
|
|
Czw 21:25, 19 Sty 2012 |
|
|
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dachowiec moich rodziców swobodnie wychodzi na działkę. Jeździ na dłuższe weekendy, na wakacje itd. (bo normalnie mieszka w bloku).
Jest nauczony szybkiego wracania na zawołanie. Reaguje na "kicianie" mojego taty. Zawsze wtedy dostaje nagrodę, a że jest strasznie łakomy, to leci na łeb na szyję, jak go wołają.
|
|
Czw 22:40, 19 Sty 2012 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
My jak jest ciepło to zabieramy koty na działkę, czasami chodzą na smyczy, czasami bez, ale są wtedy pod stałą kontrolą. Czyli chodzę za nimi w odległości jakiejś 2-3 metry.
|
|
Pią 7:11, 20 Sty 2012 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Jeśli jest takie zagrożenie, że kot bez kontroli może wyjść z domu, to bardzo ważne, aby poznał otoczenie pod Twoim nadzorem.
Ragdoll , to przecież normalny kot, jest bardzo inteligentny i będzie bardzo dobrze wiedział, jak wrócić do domu.
Nie można jednak dopuścić do tego, żeby wyszedł pierwszy raz sam i zniknął.
Radzę zapoznać koteczka z otoczeniem domu i na wszelki wypadek bardzo dobrze obejrzeć płot, czy nie ma w nim miejsc do łatwej ucieczki na zewnątrz.
Moje koty przez pół roku maja pełną swobodę, bo przenosimy się na wieś, na działkę.
Tam jest 6ha ogrodzonych szczelnym ponad 2-metrowym płotem i wszystkie kociaste przyjeżdżające tam z miasta bytują sobie "na luzie".
Mamy jednak bardzo daleko do szosy, więc nigdy nie stało się nic złego, a żyjemy tak z kotami już ok 20-tu lat.
Wszystkiego można się dopracować.
Musisz też w pewnej mierze zdyscyplinować swoich braci i obarczyć ich odpowiedzialnością za bezpieczeństwo koteczka.
To zrobi śwetnie ich wspólnym relacjom, bo w końcu kot, to członek rodziny - całej rodziny.
Powodzenia i dobrych wspólnych decyzji
|
|
Pią 17:24, 20 Sty 2012 |
|
|
Tacco
Pasjonat
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja zabieram Taccusia do lasu na spacery. Jak jesteśmy daleko od szosy to chodzi bez smyczy a tak to na smyczy. Cały czas trzyma się blisko mnie. Jak ide scieżką to on też. Jak wchodze w las to on też za mną dzielnie omija wszystkie gałęzie
|
|
Sob 10:58, 21 Sty 2012 |
|
|
Marysia
Raczkujący
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Bardzo dziękuje, za wszystkie odpowiedzi. Szkoda, że nie ma żadnego złotego środka:) w taki razie, będziemy mieć kocurka na oku bezwzględnie, no i popracuje nieco nad braćmi dobrze, że do wiosny jeszcze dużo czasu )))
|
|
Sob 14:00, 21 Sty 2012 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
Re: KOT VS PLENER |
|
| | Co jakiś czas na forum pojawiają się zdjęcia z kocich wypraw po ogrodzie bez smyczy (!!) i stąd moje pytanie : jak to? Myślałam, że to jest bardzo niebezpieczne, gdy kot wychodzi bez zabezpieczenia i wręcz niedopuszczalne. Jednak widzę, że one się swobodnie poruszają. |
a nie przyszlo ci do glowy ze te koty maja caly ogrod zabespieczony?
szelki czy smycz nie sa w takim wypadku potrzebne
|
|
Pon 9:59, 23 Sty 2012 |
|
|
moskirz
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: szczexe
|
|
|
|
nasze koty wychodzą do ogrodu bez smyczy.. zdarzyłos ię,ze lucky polazł 1 dzień ale sam wrócił.. znają okolice i nie zapuszczają się daleko.. poza tym każdy z kotów ma "medalik" z imieniem, adresem i numerem telefonu. mieszkamy na zamkniętym osiedlu i moje koty nie sa jedynymi "rasowcami" które lataja wolno. nie ma "zaginięć" ..
|
|
Sob 13:39, 11 Lut 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|