Kot ma luźniejszą kupę/biegunkę, ale je i bawi sie normalnie

Proszę o poradę. Nasza roczna kotka ma od kilku dni problemy z luźniejszą kupą / biegunką.

Do tej pory raz na jakiś czas zdarzało jej się zrobić luźniejsza kupę i ubrudzić przy tym futerko, ale były to przypadki sporadyczne.
Od poniedziałku natomiast zaczęła robić luźniejszą kupę dwa razy dziennie a ponieważ rzadsza kupa rozlewa się po żwirku każdorazowo trzeba kotkę umyć. Kot je i bawi się normalnie (czasem wręcz szaleje).
Nie zmienialiśmy jej suchej karmy (TOTW) ani żwirku (Trigerino Canada) a mokrej karmy nie dostawała.
Odrobaczana była w maju. Kot nie wychodzi na dwór. Ma do dyspozycji osiatkowany balkon.

Jak sytuacja powtórzyła się 3 dzień z rzędu zdecydowaliśmy się pojechać z nią do weterynarza.
Lekarka stwierdziła, że kotkowi przelewa się w brzuszku i ma lekko podwyższoną temperaturę. Powiedziała, że najprawdopodobniej kot złapał jakiegoś wirusa, którego przynieśliśmy do domu na butach i dlatego ma problemy z jelitami (enteritis).
Kot dostał dwa antybiotyki w zastrzyku (beteox i jeszcze jedne którego nazwy nie jestem odczytać w książeczce) i probiotyk.

Niestety w czwartek kupa znów była luźniejsza. Zabraliśmy próbkę do badania, ale nie było w niej żadnych pasożytów. W piątek kot dostał kolejne dwa zastrzyki + probiotyki do domu.

Dziś lecznica jest nieczynna więc lekarz dał nam antybiotyk w tabletce do samodzielnego podania. Niestety niedługo po zjedzeniu lekarstwa kotka zrobiła lejącą się wodnistą kupę. Do tej pory nie miała luźniejsze kupy, ale nie biegunkę więc trochę nas to niepokoi.
Jutro wybieramy się ponownie do weterynarza.

Kotka nie wygląda na chorą cały czas je, pije i bawi się jak zawsze, gdyby nie ta kupa....

Szukałam na forum informacji o podobnych przypadkach, niestety nic nie udało mi się znaleźć, dlatego zakładam nowy wątek.

Chyba konieczne będą dalsze badania.......
Jak karma ta sama, zachowanie nie odbiega od normy, wyniki w porządku ,to bez dodatkowych badan chyba się nie obejdzie
Być może zjadła coś co jej zaszkodziło, nie skubnęła jakiegoś kwiatka?

życzę zdrówka kotce!!!!

Życzę koteńce szybkiego dojścia do zdrowia. Trzymam mocno kciuki.

Dziękujemy za słowa otuchy

Dziś weterynarz pobrał wymaz bakteriologiczny i okazało się, że kotka ma rzęsistka.

Jutro mamy zawieźć jeszcze raz kupę do zbadania bo podobno często przy rzęsistku występuje lamblia.

O matko kochana, skąd to biedactwo złapało takie bakterie. Może chociaż lamblii nie będzie, czego życzę z całego serca.

Biedna kotunia. Trzymam kciuki za trafną diagnozę i leczenie.