Autor |
Wiadomość |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Kot gryzie opiekuna |
|
Hej!
Mam taki problem, że mój kocurek od pewnego czasu zaczął gryźć po rękach, po policzku, za nos - ogólnie co się mu podsunie.
I gryzie moim zdaniem bez powodu. Zdarza się, że wystawia brzuch, ja go głaszcze, on mruczy i nagle trzas- gryzie mnie, chociaż dalej mruczy.
Często też przychodzi do łóżka ociera się i nagle zaczyna mnie gryźć.
Teraz nie wiem czy ja go czegoś źle nauczyłam... Wogóle to takie przykre dla mnie, bo ja staram się jak najlepiej, a on tak się zachowuje.
Zastanawiam się też czy nie jest tak ze względu na to, że mały na dniach zaczął się rozwijać dosyć moco - właśnie będę przestawiać kastracje na tydzień wcześniej, bo siki tak mu zaczęły śmierdzieć, że trudno wytrzymać .
Pozdrawiam
|
|
Pon 7:45, 04 Cze 2012 |
|
 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Obstawiam, że się bawi w taki sposób. Z rodzeństwem też pewnie by się tak gonił, podgryzał, pozorował walkę.
Ja bym w takich momentach przerywała zabawę i ignorowała kota dopóki się nie uspokoi.
|
|
Pon 8:01, 04 Cze 2012 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Zabawa, zaczepka, okazywanie uczuć. Musisz pokazać swoją postawą, że nie tolerujesz takiego zachowania - stanowcze nie i zupełnie go ignorujesz. Pogrozić palcem też nie zaszkodzi, moje na to reagują 
|
|
Pon 8:14, 04 Cze 2012 |
|
 |
OLGA
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
Mój to samo, ale nic nie skutkuje. Ani ostre nie, ani eeee, ani kary 
|
|
Pon 9:17, 04 Cze 2012 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |  | Mój to samo, ale nic nie skutkuje. Ani ostre nie, ani eeee, ani kary  |
Lubi się z Tobą droczyć Niektóre futra są po prostu nieznośne, zupełnie jak ludzie...
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Pon 9:43, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 9:42, 04 Cze 2012 |
|
 |
OLGA
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
Chyba tak właśnie jest, nic się na to nie poradzi.
TŻ już tak nie zaczepia, ja taka kocia mamusia, do której sobie można pozwalać ile się da
Konstancja, jak znajdziesz jakieś rozwiązanie, chętnie posłucham 
|
|
Pon 9:44, 04 Cze 2012 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Nie wierzę, że są sytuacje, na które nic się nie poradzi.
Ale do wszystkiego trzeba żelaznej konsekwencji. Bez tego nic się nie uda.
Jeśli raz kotu zabraniasz gryzienia, ale za dwa dni się z nim bawisz, on podgryza, a Ty nadal się bawisz - to cały wysiłek szlag trafi. Jeśli nie tolerujesz podgryzania, to nie tolerujesz ZAWSZE, bez żadnego wyjątku nawet na 10 sekund. Inaczej zwierzak uznaje, że zasady przestały obowiązywać.
|
|
Pon 9:54, 04 Cze 2012 |
|
 |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja zawsze wtedy przestaje się z nim bawić czy go głaskać, a z łózka to go wtedy wyrzucam, ale mam wrażenie że on sobie nic z tego nie robi...
Mam nadzieję, że po kastracji będzie grzeczniejszy - tak na razie się łudze
Olga - jak coś wymyśle to dam znać 
|
|
Pon 11:14, 04 Cze 2012 |
|
 |
OLGA
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
Dzięki
(też się łudziłam )
|
|
Pon 12:43, 04 Cze 2012 |
|
 |
piotrek88
Raczkujący
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
Gryzący kot |
|
Witam,
jakie macie sposoby na gryzącego po kostkach kota??
|
|
Śro 16:12, 12 Wrz 2012 PRZENIESIONY Czw 18:05, 06 Lis 2014 |
|
 |
inka
Ambitny
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
moja nie gryzła po kostkach, ale na podobne zachowania reagowałam głośnym klaśnięcie w ręce i jednoczesnym "nie wolno!". Oczywiście w tym samym momencie odsuwasz kota od nóg.
|
|
Śro 22:22, 12 Wrz 2012 PRZENIESIONY Czw 18:07, 06 Lis 2014 |
|
 |
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Moze napisz w jakich momentach to robi? Opisz dokladnie sytuacje to bedzie wiadomo dlaczego to robi i jak reagowac.
|
|
Czw 0:54, 13 Wrz 2012 PRZENIESIONY Czw 18:09, 06 Lis 2014 |
|
 |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja podpinam się do tematu. Mam problem, bo kot ciągle podgryza, i to głównie uwielbia chwycić na nos, za policzek, rzadko jest to ręka. Od małeg bywał z nim ten problem, zawsze krzycząłam nie wolno i go odstawiałam, teraz go jeszcze za karczycho potrząsam, ale sprawa się wcale nie poprawia, a nasila.
A teraz kiedy to robi: czasami są to sytuacje ze on sobiie leży a chce sie go pogłaskać, czy podniesć- ale to jeszcze jest dla mnie zrozumiałe jako taki sygnał - zostaw mnie,
natomiast bardzo często robi to w innej sytuacji tj. np. przed chwilą - sam przyszedł, rozwalił mi się na biurku, zasłonił monitor, brzuch wywalony zeby go głaskać, to go głaszcze, on mruczy głośno, łapki pręzy, lezy mi na drugiej ręce - czyli dla mnie sygnał jestem zadowolony i tu nagle czycha żeby mnie ugrźć, pomimo to ciągle mruczy - zupełnienie nierozumiem co to oznacza i czemu on tak robi 
|
|
Wto 13:51, 23 Paź 2012 PRZENIESIONY Czw 18:10, 06 Lis 2014 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Nie znam się jeszcze za bardzo na wychowaniu kotów, ale wydaje mi się, że odpowiadając agresją na agresję (krzyczenie, szarpanie kota) tylko pogarszasz sprawę. Tula też mnie czasem podgryzała, zwłaszcza jak wymieniała ostatnio kiełki, ale kiedy zaciska zęby mówię jej że nie wolno, stanowczo, ale nie krzyczę i ją od siebie odsuwam, a po chwili daję jej zabawkę na której może wyładować nadmiar energii lub kiedy powodem była wymiana zębów - gryzak.
|
|
Wto 14:07, 23 Paź 2012 PRZENIESIONY Czw 18:11, 06 Lis 2014 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |  | natomiast bardzo często robi to w innej sytuacji tj. np. przed chwilą - sam przyszedł, rozwalił mi się na biurku, zasłonił monitor, brzuch wywalony zeby go głaskać, to go głaszcze, on mruczy głośno, łapki pręzy, lezy mi na drugiej ręce - czyli dla mnie sygnał jestem zadowolony i tu nagle czycha żeby mnie ugrźć, pomimo to ciągle mruczy - zupełnienie nierozumiem co to oznacza i czemu on tak robi  |
Podam Ci przykład. Moje koty wzajemnie się liżą. Czyszczą uszka, łapki. Ocierają się o siebie, widać, że zadowolone. A za chwilę jedno drugie cap za szyję i zaczynają się kotłować. Widocznie to już taka kocia miłość.
Mów stanowczo nie, odsuwaj się od niego. Nie nagradzaj za takie zachowanie. Innej metody nie ma.
|
|
Wto 14:17, 23 Paź 2012 PRZENIESIONY Czw 18:12, 06 Lis 2014 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|