Autor |
Wiadomość |
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Z tego co mi wiadomo przyczyn może być wiele. Mogą być przyczyny zdrowotne, stres lub problem z samą kuwetą.
Dlatego musicie odpowiedzieć sobie na różne pytania:
Czy nic się nie zmieniło w kwestii kuwetkowej - jest ta sama kuweta, w tym samym miejscu, taki sam żwirek? Czy kotek ma jakieś preferencje co do czyszczenia kuwety - są np. koty, które nie załatwią się do kuwety, jeśli jest tam już jakiś "urobek".
Czy nie było jakiś powodów do stresu, np. zmian (remont/hałasy w sąsiedztwie/przeprowadzka/zmiany w stanie rodzinnym)?
Czy nie było jakiegoś nieprzyjemnego dla kota zdarzenia (np. czegoś się silnie nie wystraszył, ktoś go nie uderzył?)
Czy kotek poza tym zachowuje się normalnie? Bawi się, je itp? Czy zauważyliście może jakieś problemy z oddawaniem moczu? Czy np. zdarza mu się wchodzić do kuwety i nic nie zrobić? Może być przyczyna zdrowotna i trzeba będzie zrobić kotu badania moczu i krwi. Skontaktujcie się ze swoim weterynarzem, warto wykluczyć przyczyny zdrowotne. Może to być takie kocie "ratunku, źle się czuję".
Ostatnio zmieniony przez Felicita dnia Śro 21:04, 06 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:02, 06 Maj 2015 |
|
|
|
|
Vasquez
Ambitny
Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Sika ładnie i obficie kolor ok - więc wątpie by to było to.
Jedyne co mi przychodzi na myśl to pewna sytuacja 3 dni temu.
Alonso czasem wali kloca przy ściance kuwety - co za tym idzie - czasem kloc przylepia mu się do frędzli. Aluś wtedy startuje z kuwety jak szalony by zrzucić po drodze niechciany ładunek. Niestety kawałki zawsze pozostają wplątane w jego portki.
Musieliśmy mu myć tyłek pod bieżącą wodą, i może to spowodowało chwilowy brak zaufania do kuwety
|
|
Śro 21:44, 06 Maj 2015 |
|
|
Vasquez
Ambitny
Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Rano wstalem, i nagle slysze szuranie - okazalo sie, ze Alus znowu chce nasikac w obuwie. Zabralem go do kuwety i probowalem wsadzic do srodka - zapieral sie strasznie i uciekl.
Po zdjeciu pokrywy gornej, kot od razu wszedl i walnal dublet.
Kurcze co mu sie stalo, ze do zamknietej juz wchodzic nie chce?
Macie jakies pomysly?
|
|
Czw 5:04, 07 Maj 2015 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
To spróbujcie z odkrytą. Może jest mu za ciasno?
|
|
Czw 6:15, 07 Maj 2015 |
|
|
Vasquez
Ambitny
Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
To jest mysl - mam ta rollujaca kuwete i moge te plastikowe filtry zdemontowac w srodku.
bedzie mial wiecej miejsca, bo chlopak rosnie szybko
|
|
Czw 6:48, 07 Maj 2015 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Koty czuja sie bezpiecznie jak maja kilka miejsc ucieczki.Moze czuje sie jak w pulapce.Duzo kotow woli kuwety otwarte.
|
|
Czw 11:14, 07 Maj 2015 |
|
|
Hades
Początkujący
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
|
|
|
witam
mój pierwszy post ale mój kot zwariował albo nie wiem .mam go od 3 miecha od grudnia tamtego roku i jak narazie zero kłopotów ,aż do ostatnich 2 tyg ,kocurek zaczoł sikać nie do kuwety ,dodam ze pierwsze oblewał mi dywanik w łazience a dzisiaj nalał mi na buty co jest grubą przesadą ,dodam ze sika i do kuwety i ostatnio oblewa mi mieszkanie ,wykastrowany jest od marca ,kuweta w tym samym miejscu ,mieszkaniu nic sie nie zminiło zwirek ten sam ,sprzatam mu regularnie a jemu cos odwala .macie jakieś pomysly ? ,czym to może byc spowodowane i jak mam go skarcić jak przyłapie na sikaniu nie w kuwecie? bo nie jestem zwolenkiem bica zwierzecia
|
|
Sob 15:53, 04 Lip 2015 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Przyczyn może być wiele. Zerknij na mój poprzedni post.
Kocia psychika jest bardzo skomplikowana i nigdy nie wiadomo, co im chodzi po główce. To może być nawet przyczyna, która wydaje nam się mało prawdopodobna, jakaś zmiana nie dotycząca bezpośrednio kota np. zmiana harmonogramu dnia przez właściciela. Albo np. że coś spadło obok kota i się wystraszył.
U mnie kotka robiła kupy poza kuwetą - najprawdopodobniej była to jedna z form "skargi" na nudę i monotonię. Dostawiliśmy drugą kuwetę z innym żwirkiem (mimo że poprzedni był od dawna taki sam). Od razu była poprawa. Poza tym ewidentnie przestało jej pasować miejsce - odkąd kuweta jest w pokoju, ani razu kotka nie załatwiła się do dotychczasowej kuwety w łazience.
Można więc spróbować zmienić:
- żwirek,
- rodzaj kuwety. Kuweta jest kryta czy odkryta - może kryta kuweta stała się za ciasna? U nas ostatnio koty preferują odkryte kuwety.
- położenie kuwety - może kot w tym miejscu nie czuje się bezpiecznie. Jeśli jest jakieś konkretne miejsce, w które sika, można postawić tam kuwetę. Jeśli nawet nie jest zbyt dogodne dla Was. Gdyby kot zaczął się załatwiać do tejkuwety w nowym miejscu, które niezbyt by Wam odpowiadało, to potem można ją stopniowo, maksymalnie po kilkadziesiąt centymetrów dziennie przesuwać w nowe miejsce, bardziej dogodne dla Was i obserwować, czy nie stanowi to problemu. Może się okazać, że tylko w danym miejscu kot czuje się komfortowo.
I oczywiście zawsze warto pogadać z wetem. Może trzeba będzie zrobić badania by wykluczyć problemy zdrowotne.
Oczywiście nie wolno kota bić. Nie wolno też wsadzać mu nosa do "urobku". Tak naprawdę z tym ukaraniem to nie wiem co poradzić. Bo trzeba być ostrożnym, by kot przypadkiem nie zrozumiał tego jako karę za samo załatwianie się, nie za miejsce.
|
|
Sob 16:57, 04 Lip 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Ja wprawdzie nie mam wieloletniego doświadczenia z kotami, ale jestem przekonana, że kot wtakich wypadkach chce nam coś powiedziec. To nie jest żadna złośliwośc, jak niektórzy twierdzą. Kotkowi o coś chodzi, coś chce powiedziec.
Wspominałam już tu na forum, ale zrobię to raz jeszcze, bo uważam, że to świetny przykład. Moja koteczka od samego początku wzorowo się załatwiała do kuwetki. Raz jeden, widząc że patrzę weszła pod łózko i zrobiła siusiu. Byłam niedoświadczona i nie rozumiałam o co chodzi. Dzień lub dwa później trafiłam z nia do weterynarza w trybie bardzo pilnym, bo malutka bardzo źle się czuła. Jestem pewna na 100%, że ona czuła już że coś sie dzieje z jej zdrówkiem i próbuje mi to powiedziec.
|
|
Sob 17:11, 04 Lip 2015 |
|
|
Hades
Początkujący
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
|
|
|
co do jego zdrowia to myśle ze jest ok ,bo dywanik to mi już ostatnio parę razy olał i myśle ze od 2 tyg to trwajak nie lepiej ,ale nie skumałem czemu śmierdzi ,i jeden wywaliłem kupiłem kolejny az zoabczyłem ze nalał i teraz nie mam w ogóle , to przed wczoraj nalał mi na kosz na brudne pranie a tam kładłem ten dywanik a dzisaj na buty no masakra jakaś ,co do kuwety mam zakrytą ale dzisiaj zmieniałem żwirek i nie zamykałem jej bo nawet głeboka jest i teraz zostawie tak.bardzo mnie wkurzył tym bo pamiętam jak po kastracji ledwo szedł na boki i poszedł po małym przebudzeniu do kuwety a teraz takie akcje odwala ,dodam ze broi zachowuje sie normalnie a co do wystraszenia to on strachliwy jest od zawsze ,ale to cecha jego charakteru ale żeby sie jakoś specialnei wystraszyl czy cos takiego to nie. zoabczę z odkrtyą kuwetą jak zaraguje
|
|
Sob 17:29, 04 Lip 2015 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Hades dziewczyny wszystko już powiedziały warto posłuchać ich rad i nie bij kota błagam nie wiem jak musisz to go skrzycz klaśnij w ręcę mówisz że strachliwy Uwierz to wystarczy!!! i Dziewczyny to weteranki jeśli chodzi o załatwianie się po za kuwetą (Szczególnie Felicita ) Jak posłuchasz rad to problem powinien zniknąć Trzymamy kciuki
|
|
Sob 17:39, 04 Lip 2015 |
|
|
Hades
Początkujący
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
|
|
|
co do bicia zwierząt to nie jestem tego zwolenikiem itp dlatego tez napisałem posta o porade aczkolwiek jak nasikał na buty i to widziałem to dostał zjebke i klapsa ale nie był tym wcale przejęty ,no nic pierwsze zobaczę z kuweta czy sie coś zmieni ,może zakuma o co biega.
Jeszcze jedno była rada co do miejsca to wygłada tak kuweta obok tego pojemnik na ubrania i dywanik na nim i on na niego sikał ,kuweta miał 5 cm od tego ale wolał wskoczyć na pojeminik i se nasikać ,i dywnik fajnie mu wchłaniał no nic dzieki wszystkim za rady
Ostatnio zmieniony przez Hades dnia Sob 17:49, 04 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:46, 04 Lip 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
A może przestaw kosz z praniem?
|
|
Sob 18:35, 04 Lip 2015 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Hades, koty zalatwiaja sie czesto w te miejsca w ktore juz raz sie zalatwily,gdyz czuja swoj zapach.Dlatego bardzo wazne jest aby dokladnie pozbyc sie zapachu kociego moczu.
W sklepach zoologicznch sa specjalne preparaty,mozna tez uzyc do tego octu lub sody.
Jezel polozyles zabrudzony dwanik na kosz to pewnie dlatego sie tam zalatwil.
Musimy tez pamietac,ze koci nos jest o wiele lepszy niz nasz.
Dlatego czasami bywa tak,ze nam sie wdaje,ze nic nie czuc,a kot doskonale czuje zapach swojego moczu ktory np. wsiakl w dywanik,buty,czy kanape.
Ostatnio zmieniony przez szajen dnia Nie 11:20, 05 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 11:13, 05 Lip 2015 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Dokładnie, przede wszystkim kup preparat (polecam Urine Off) i dokładnie wypsikaj wszystkie miejsca gdzie sikał, nie może nigdzie czuć zapachu swojego moczu. U mnie kotka raz nasikała na legowisko bo włożyłam drzwiczki do kuwety, co jej się nie podobało, a potem mimo iż drzwiczek nie było to sikała tam dalej, dopóki całkowicie nie usunęłam preparatem zapachu moczu.
|
|
Nie 22:01, 05 Lip 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|