Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kłopoty z adaptacja w nowym domu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kłopoty z adaptacja w nowym domu.
Autor Wiadomość
Agamakoty
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
To racja, że wyczuwają nastrój. Walnij sobie podwójną melisę, albo kieliszek wina i myśl pozytywnie. Zadręczanie się, płacz nic nie da, ani Tobie, ani kotu. Będzie good Wesoly Ona jest zwyczajnie nieśmiała i się boi. Ona się boi Ciebie, Ty się boisz, że jej się coś stanie i macie takie obłędne koło. Spokój i czas. Melisa lub wino. Trzymamy kciuki Wesoly
Pon 14:05, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
karolina1987
Pasjonat



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Heejin napisał:

Nawet jeśli jej zostanie nieufność, to na pewno tylko w stosunku do obcych osób, a nie Ciebie...
Tylko powoli, powoli i spokojnie.


złote słowa Wesoly moja kotka tak właśnie ma Wesoly
Pon 14:20, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tima Beata napisał:
Widzialam,ze w łazience nastap[ilo przemeblowanie,i korzystala z kuwety.Raczej nie je ,ma mase roznego jedzenia z roznych firm,ma swieze miesko mielone i nic...Poprzednia wlascicielka byla jej pierwsza wlascicielka i mowila,ze karmila ja roznymi karmami.Ma kocyk z kontenera u siebie.Zaraz lece po te fermony.Dziewczyny,tak sie denerwuje,ze prawie nie spie w nocy.Ona taka biedniutka, spokojniutka,daje sie poglaskac,ale taka nieufna.... buuuu bede ryczec zaraz.



Co do postępowania z kotem dziewczyny właściwie powiedziały wszystko.
Kotka w końcu zaaklimatyzuje się - TU niepokoju nie ma.
Gorzej z tym jedzeniem.Dziś mamy już poniedziałek, a kot według ciebie nie je od przyjazdu- czyli 3 dobę. Smutny
I to mnie martwi....musisz umieć odpowiedzieć na pytanie - Je czy nie je ?
Nie możesz mieć wątpliwości typu"raczej nie je "
U kota głodówka dłuższa nisz 2 dniowa może zakończyć się tragicznie.Nałóż jej jedzonko do jednej miseczki. Po nocy będziesz widziała, czy było ruszone.Rozstawienie "miliona" miseczek nie pozwala ci ocenić stanu faktycznego .
Pon 17:19, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Tima Beata
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy

Post
Kochani,nastapil przełom.Zaczeła jesc i to duzo.Chyba musi biedna,nadrobic zaleglosci.Zostawilismy ja w spokoju i dzisiaj na noc otworzymy drzwi do lazienki. Tylko co mnie martwi,to to,ze zzauwazylam,ze ona lezy w kuwecie?????
Dziekuje Wam wszystkim za rady Heart Heart Heart nawet nie wiecie,co to dla mnie znaczy.
Pon 19:31, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Bardzo dobrze, że je. To duży krok w procesie adaptacji. Wesoly
Potrzeba przebywania we własnym zapachu, czyli wylegiwanie się w kuwecie to znak, że czuje się jeszcze bardzo niepewnie.

Koteczka jest zestresowana zmianą domku. Musicie uzbroić się w cierpliwość, dać jej dużo czasu.


Ostatnio zmieniony przez Marla dnia Pon 19:41, 24 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Pon 19:39, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Racja takie zachowanie, to nic innego jak strach przed nieznanym. Ya winkles
Będzie dobrze Najważniejsze,że zaczęła jeść.
Pon 19:59, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Heejin
Ambitny



Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Super, że zaczęła jeść!
Pon 20:00, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Tima Beata
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy

Post
Powiedzcie mi jeszcze kochani....czy minie jej to spanie w kuwecie?
Pon 20:39, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Jak tylko pewniej poczuje się w domu, to z kuwety wylezie
Pon 20:46, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A jak już wyjdzie i zapozna sie z domem to zacznie sie zabawa;-)
Pon 20:50, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Agamakoty
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Jak się cieszę z dobrych wiadomości Wesoly))) Moja Filemonka, która teraz ma 11 lat była kupiona w zoologicznym za 50zł. Wtedy się nie myślało, skąd to zwierze jest i jak jest traktowane. Ona też była tak zestresowana, że leżała w kuwecie chyba z trzy dni. Ale z czasem się do nas przełamała i już było tylko lepiej. U Ciebie też tak będzie Wesoly))
Pon 21:37, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Jak juz wyjdzie z tej kuwety to zajmie wam lozko. Rotfl
Pon 23:06, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Filoś u mojej mamy też polegiwał w kuwecie. Co ciekawe przysypiał też w innych miejscach, bawił się normalnie itp. Po powrocie do domu przeszło mu. Nie martw się, małej też przejdzie.
Pon 23:32, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Widzisz? Po maleńku i spokojnie kocia pozna Was i dom, a wszystko sie zmieni.

Na razie często ja w ciągu dnia odwiedzaj, a w końcu zostaw otwarte na dzień też i zobaczysz, że wyjdzie.

Teraz każdy dzień będzie przynosił coraz większe postępy. Rolling eyes

Kciuki za koteczkę
Pon 23:37, 24 Mar 2014 Zobacz profil autora
Tima Beata
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy

Post
Bardzo Wam wszystkim dziekuje za slowa otuchy.... Zostawilam jej drzwi do lazienki otwarte na noc.....patrze rano,michy wyczyszczone,korzystala z kuwety i gdzies zaginela.Siedzi pewnie pod sofa w salonie.Teraz nie wiem,czy trafi spowrotem do lazienki,czy wyjdzie z ukrycia???? Rany,jak nie urok,to ....... Ale kocham ja bardzo,jest taka biedniutka.


Ostatnio zmieniony przez Tima Beata dnia Wto 10:11, 25 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Wto 10:11, 25 Mar 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin