Autor |
Wiadomość |
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Jedzenie rzeczy niejadalnych... |
|
Forumowicze nietypowa sprawa... Chodzi o Axelka. Z jednej strony ja zawsze mówiłam że Axuś ma gust jeżeli idzie o jedzenie bo od kąd postawił łapkę u nas w domu nigdy nie zjadł nawet ziarenka suchego i żaden podstęp z naszej strony tego nie zmienił. Je z powodzeniem mokre. Jeżeli mu jakiś smak nie podchodzi lub leży za długo lub jak mu się znudził to nawet cały dzień nie tknie miski. Już nawet nie próbujemy go przekonywać, znamy go za dobrze. Kocha surową wołowinkę.
Ale...
Axel ma straszną przypadłość zjadania rzeczy niejadalnych... Pierwsza akcja zaobserwowana to było jak zwymiotował czymś dziwnym co próbowałam zidentyfikować, okazało się to czymś ala cienką karimatką, na której stał komputer w szafce.... Od tamtej pory tego typu materiały zawsze ukrywamy. Raz się dobrał to takiej podobnej pianki która zabezpieczała coś w kartonie (uff dobrze że kartony chociaż rozdrabnia to nie zjada...). TO jeszcze było spoko, wiemy na co uważać, tego typu rzeczy nie trzymamy już na zewnątrz. Ale doszły kolejne rzeczy... Ogony zabawek ze sznurków chociażby. Dzisiaj rano też dobrał się do tej takiej podkładki białej półokrągłej pod miski z zooplusa... Gdzie tą podkładkę ma Axuś od pierwszych dni jak do nas trafił...
Póki co jest wszystko ok. Za każdym razem dostał pastę i pilnowaliśmy w kuwecie - wszystko powydalał. Ale martwimy się okropnie bo może przecież prędzej czy później dojść do jakiejś tragedii... Żeby było jasne kot nie chodzi głodny bo u nas jest zasada że kot je tyle ile chce. Tak są nauczeni i świetnie się to sprawdza. Jak chcą jeść sami dają znać i od razu dostają. Do tego czasem dostanie przysmaczka czy to surowiznę, czy to cosmę. Brakuje m już pomysłu co to może oznaczać Czy mu czegoś dziwnego brakuje? Może coś jest nie tak? Nawet gdy wiemy co należy przed nim chować i tak jak widzicie zawsze wymyśli coś nowego
|
|
Czw 13:59, 06 Kwi 2017 |
|
|
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Znam kota który zjada opony z klocków LEGO.......
|
|
Czw 14:54, 06 Kwi 2017 |
|
|
Anna1990
Początkujący
Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
mój tez zjada wszystko co może... też się tym martwię, ale z drugiej strony nie zrobię przecież z domu laboratorium i sterylnych warunków bez okruszka na ziemi.
jak coś zje, to od razu efekt jest widoczny w kuwecie
|
|
Wto 9:19, 11 Kwi 2017 |
|
|
dorota.sz
Ekspert
Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Aguś czyżbyś o mojej kochanej Franeczce mówiła
To prawda, moja Franka lubi sobie czasem coś zjeść niejadalnego
Oprócz opon lego uwielbia gumki frotki, oczywiście chowam przed nią co się da, ale nie zawsze dam radę-mam synka, który bawi się codziennie klockami lego.
Jest zdrowa, pogodna i tylko trochę szalona
|
|
Wto 14:22, 11 Kwi 2017 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|