Jak "uruchomić" kota

Nasze pieszczochy często są zbyt leniwe i najczęściej zalegają, albo jedzą. Jeżeli kot je suchą karmę, to doskonałym rozwiązaniem będzie metoda - nie ma suchej karmy w misce!
Suchą karmę wkładamy do kuli - smakuli

[link widoczny dla zalogowanych]

lub czegoś takiego

[link widoczny dla zalogowanych]

albo którąś z tych można wykorzystać (zamieściłam wszystkie, bo nie chciało mi się na pojedyńcze klikać)

[link widoczny dla zalogowanych]

Mauryc nie chce się bawić kulą smakulą, ale może dlatego, że ma karmę w misce a to łatwiejsze zdecydowanie. Ale tak kula jakaś taka ciężka i się słabo turla.

Moje mają taką jak na pierwszym obrazku, ale tylko Pippi lata i wyjazd wszystko ze środka. Inne koty są za leniwe Wesoly

Bo wiedzą, ze do miski nasypiesz. Wesoly

Więcej na ten temat tutaj [link widoczny dla zalogowanych]

	Catyfun napisał:
	Bo wiedzą, ze do miski nasypiesz.

Dokładnie

małe dziady

Albo dla spokoju wezmę saszetkę z kulkami serowymi Gimpeta i dam kociątkom, bo takie malutkie, takie bidulki, z kulką sobie nie radzą...

Ostatnio przetestowałam i nie nasypałam. Całą noc miał tylko kulę smakulę. I niestety nie umie jej obsługiwać. Nawet jak pokazywałam mu, że grzechodze, że z niej wypadają chrupki, to chyba niestety jego móżdżek nie pojmuje tego mechanizmu. Czy to możliwe, że jest aż takim głuptaskiem, czy to rzeczywiście sprytne lenistwo?

My mamy taka kule:

[link widoczny dla zalogowanych]

Bianka podchodzila do niej dosc sceptycznie

Ale odkad zabralam jedzenie z miski,zaczyna krecic pilka to raz,
dwa zjada do konca mokre jedzenie,czego nie robila wczesniej

Nie jest jeszcze do konca przekonana do zabawki,
pilka jest dosc oporna na krecenie sie i wydaje glosny stukot po naszych panelach,
ale mysle,ze z czasem pokocha

	OLGA napisał:
	Ostatnio przetestowałam i nie nasypałam. Całą noc miał tylko kulę smakulę. I niestety nie umie jej obsługiwać. Nawet jak pokazywałam mu, że grzechodze, że z niej wypadają chrupki, to chyba niestety jego móżdżek nie pojmuje tego mechanizmu. Czy to możliwe, że jest aż takim głuptaskiem, czy to rzeczywiście sprytne lenistwo?

Spryciarz! Wsyp rano jak głodny będzie i wyjdź do pracy i zobaczymy czy jednak taki nieqmaty Wesoly

Moja Etna jest niejadkiem więc nie mogę zastosować takiej kuli bo w rezultacie nic nie będzie jeść Wesoly

Catyfun napisał:

	OLGA napisał:
	Ostatnio przetestowałam i nie nasypałam. Całą noc miał tylko kulę smakulę. I niestety nie umie jej obsługiwać. Nawet jak pokazywałam mu, że grzechodze, że z niej wypadają chrupki, to chyba niestety jego móżdżek nie pojmuje tego mechanizmu. Czy to możliwe, że jest aż takim głuptaskiem, czy to rzeczywiście sprytne lenistwo?

Spryciarz! Wsyp rano jak głodny będzie i wyjdź do pracy i zobaczymy czy jednak taki nieqmaty Wesoly

Ojej, chyba by się zapłakał na śmierć, albo włamał do Gekona i go opitolił Mruga

a Tomek by mnie udusił za znęcanie się nad zwierzęciem, bo to on jest ten od dawania jeść Mruga

.

A jednak

Maurycy był oporny. Półtora dnia bez michy i zero zainteresowania kulą smakulą.
Ale w pewnym momencie chyba zrozumiał, że nic z szantażu nie wyjdzie i od wczoraj bawi się kulą i chrupek ubywa. Fajnie się na niego patrzy, a jedynym minusem jest to, że częściej muszę myć podłogę w kuchni Mruga

Więc oczywiście jak zwykle miałyście rację Wesoly