Jak rośnie Ragdoll ? (FAZY)

Cześć
Zastanawia mnie jak kolejno rozwija się Ragdoll. My mamy akurat kotkę choć nie wiem czy jest większa różnica.
Czy ktoś wie po kolei jak się rozwija? Chodzi mi np. czy na początku rosną uszy i mamy małego batmana a później główka, czy równomiernie, czy ogonek? Proszę o Wasze spostrzeżenia a może fachowe odpowiedzi. Kolorek jest stały po 3 latach (czy więcej?) ? Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez PuszekOkruszek dnia Śro 17:31, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

Na to pytanie raczej trudno jednoznacznie odpowiedzieć - koty z różnych linii hodowlanych mogą się rozwijać w różny sposób.
Takie małe porównanie: u ludzi członkowie różnych rodzin rosną w różnym tempie (np. jedni w pewnym wieku nagle "wystrzelają" do góry, inni rosną wolniej i bardziej równomiernie), ale pomiędzy członkami danej rodziny (np. braćmi) można zauważyć pewne podobieństwa i prawidłowości.
Czasem z ust hodowców można usłyszeć np. określenia w stylu "koty z danej linii hodowlanej długo się rozwijają".

To co zaobserwowałam u mojego kocurra to np.:
• Jako młodzieniec ok. 10-miesięczny przypominał sznurówkę - był długi i szczuplutki. Potem stopniowo nabierał masy.
• Głowę miał niewielką, bardzo słabo rozwinięte poduszeczki wibrysowe (tzw. pućki). Głowa mu się trochę rozrosła (ale nadal jest dosyć mała w stosunku do reszty ciała), pućki minimaaaalnie poprawiły.
• Uszy miał jak królik

Ustawione niemal pionowo, okropnie to wyglądało. Z wiekiem troszeńkę mu się rozjechały na boki - na fotkach niżej nienajlepiej to widać, bo akurat coś go zainteresowało i je nastawił do nasłuchiwania Ya winkles

A to Indi w wieku niecałych 10 miesięcy:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

i niecałych 3 lat (fotki z zeszłych wakacji):

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kwestie takie jak rozwój głowy i ustawienie uszu doświadczony hodowca potrafi z pewnym przybliżeniem przewidzieć już u kociąt.
Indi nigdy nie zapowiadał się na wystawowego kociaka i daleko mu do ideału.

Co do koloru, to też jest cecha zależna od genów. Jedne koty są bardzo ciemne już w wieku 2 lat, inne dosyć jasne np. po ukończeniu 4. roku życia.
Częściowo mają na to również wpływ warunki w jakich żyje kot, bo gen colourpoint zależy od temperatury - koty szybciej ciemnieją w niższych temperaturach.

Marta gdyby Indi wiedział że pańcia go tak obsmarowała!!! Ya winkles

Przecież masz tak wspaniałago kota a piszesz tylko tu za duże,tam za małe

. Żadnych zachwytów nad swoim młodzieńcem??? Mruga

majast
Właśnie o takie odpowiedzi mi chodziło. Fajnie, że są na tym forum ludzie, którzy tak rzeczowo odpowiadają a nie tylko zachwycają się czymś tam Mruga

Twój kociak jest bardzo fajny a uszy mu "zmalały" teraz już na pewno nie jest sznuróweczką. Zresztą najważniejszy jest charakter. Nam hodowca powiedział że nawet nasza Neska będzie wybarwiała się do 5 lat. Pozdrawiam

Tasiemeczko, no coś Ty, przecież nie raz się zachwycałam, ale w innych wątkach Wesoly

Przyznasz, że Indi śmiesznie wygląda na tych starszych zdjęciach Mruga

I uwielbiam go za tą jego oryginalność Heart

, ale umiem też na niego spojrzeć obiektywnie.
A teraz to mi się już zupełnie oberwie: czasem pieszczotliwie nazywam Indiego "Bzydalem"

Pamiętasz "Tofika"? http://www.youtube.com/watch?v=psi7FS5eTTQ

PuszekOkruszek, dzięki Wesoly

Staram się w miarę mojej wiedzy odpowiadać na takie pytania o rasę, chociaż sama się ciągle "uczę" Ragdolli.

Ostatnio zmieniony przez majast dnia Czw 17:14, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

na przyklad lizzie

jako kochane slodkie kocie

[link widoczny dla zalogowanych]

nastepnie jako podlotek gdzie rozjechala sie na maxa

[link widoczny dla zalogowanych]

i w knocu jako 'dorosla' panna

[link widoczny dla zalogowanych]

jedyne co tak naprawde chcialabym w niej zmienic to jej wielkie uchi

Oktawia, a kysz mi z taki booooskimi zdjęciami bo monitor zapluje z zachwytu

juz uciekam Wesoly

	oktawia napisał:
	juz uciekam

Teraz to uciekasz, a ja się tu dalej pluję Guy with axe

mea culpa
i bijem siem w piersi Mruga

	oktawia napisał:
	na przyklad lizzie jako kochane slodkie kocie [link widoczny dla zalogowanych] nastepnie jako podlotek gdzie rozjechala sie na maxa [link widoczny dla zalogowanych] i w knocu jako 'dorosla' panna [link widoczny dla zalogowanych] jedyne co tak naprawde chcialabym w niej zmienic to jej wielkie uchi

oj tam rozjechała, ja nic takiego nie widzę, gdzie, piękna panna urosła, tylko pozazdrościć Heart

Lindusiu, mojemu tż marzy się dziewczynka (co by w końcu chociaż jeden kotuś był jego

)

	oktawia napisał:
	mea culpa i bijem siem w piersi

Jaaasne i na dodatek udajesz skruszoną

Aguś,

mi się marzy takie cudeńko od Oki ale obawiam się, że wtedy to ja bym musiała innego domku szukać bo mnie tż wystawi z kotami zza drzwi

Lindusia napisał:

	oktawia napisał:
	mea culpa i bijem siem w piersi

Jaaasne i na dodatek udajesz skruszoną

nie nooo co za wiele to nie zdrowo!

A ja odpowiem na pytanie

ZA SZYBKO!!!!! Rosną jak na drożdżach, zanim się obejrzysz to już są inne. Dlatego FOTKI dawać jak najczęściej, bo one się z dnia na dzień zmieniają.