Jak przygotować koty na pojawienie sie dziecka?

Witam.Za 1,5 miesiąca w naszym domu pojawi się nowy członek rodziny Rolling eyes

W związku z tym mam pytanie, jak przygotować moich chłopaków na noworodka w domu?Boję się zwłaszcza o brytyjczyka Carloska,który uwielbia ciszę i spokój i boi się wszelkich zmian (bał się nawet nowo zakupionej końcówki do mopa, która była w innym kolorze niż dotychczasowa). Zaprosiliśmy dwa razy znajomych z dziećmi i Karolek był przerażony, jak 3 letni chłopczyk chodził za nim i próbował pogłaskać.Po ich wizycie szukaliśmy biedaka po całym domu.Drugi raz byli znajomi z niemowlakiem (nie płaczącym) i było nawet OK, chociaż Karolka niepokoiły nowe osoby w domu (ogólnie boi się obcych) i zdziwiony obserwował gaworzącego malucha.Natomiast raguś Indy przyjmuje wszystko ze stoickim spokojem,nic mu nie przeszkadza,nie boi się obcych ani dzieci.
Czy macie jakieś wskazówki, jak ułatwić Karolkowi przeżycie zmian związanych z przybyciem malucha do domu?Co najdziwniejsze Carlosek pochodzi z hodowli domowej, w której była dwójka kilkuletnich dzieci i miałam nadzieję,że to właśnie on będzie bardziej "dziecioodporny"

Staramy się odtwarzać kotom nagrania płaczącego noworodka, nosimy po domu lalkę-bobasa (na początku Carlosek bardzo bał się lalki, w tej chwili już nie). Pozwalamy im zaznajomić się z ubrankami i wszystkimi rzeczami zakupionymi dla małej.Czytałam też,że warto przynieść ubranka dziecka jeszcze ze szpitala,żeby zaznajomiły się z jego zapachem.
Czy można zrobić coś jeszcze?Martwię się,żeby koty przeszły to bezboleśnie, a jednocześnie,żeby przerażony Karolek nie zaatakował dziecka

Ostatnio zmieniony przez Ninia4 dnia Pon 13:35, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz

Ninia, po pierwsze ogromne gratulacje Partyman

Po drugie: A GDZIE FOTKI BRZUSZKA ??? Guy with axe

Żadne przygotowania nie będą zaliczone, jak nie będzie fotek

Myślę, że robicie wszystko co trzeba. Carlosek będzie znał nowe "sprzęty", pozna zapach Maluszka, a reszta powoli się ułoży jak Malutka będzie w domu. Ja miałam już kilkuletnią kotę (Sabinę) kiedy urodziła się Weronika. Jak byłam w ciąży, Sabcia zawsze układała się na brzuchu lub chociaż przytulała do niego, spała w jeszcze pustym łóżeczku. Jak wróciłam z córcią ze szpitala, obraziła się na mnie, ale na Weronikę szybko zaczęła reagować pozytywnie.
Carlosek na pewno przyzwyczai się. Na początku, jak już Maluszek będzie w domu, staraj się, żeby koty nie miały negatywnych skojarzeń: pozwól im podchodzić do Malutkiej, głaszcz je wtedy i chwal, poświęcaj tyle uwagi futrom ile będziesz mogła itd. Trzymam kciuki

Gratulacje przyjście maleństwa na świat, to cudowne rodzinne wydarzenie. Partyman

Będzie dobrze. Wszystko robicie doskonale.

Ważne, żeby kociaste miały możliwość ukrycia się gdzieś w razie paniki.

Ale nie sądzę, by to trwało zbyt długo.

Możecie jeszcze włączyć Feliway do kontaktu, to kocie feromony szczęścia - mogą dać kotom pozytywne odczucia związane z Waszym maleństwem.

Powodzenia

Dziękuję za gratulacje i wszelkie wskazówki Little thongue man

Mam nadzieję,że jakoś to będzie.
Karolek już wypróbowuje łóżeczko (chyba ma nadzieję,że to dla niego takie wygody

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Oj żebyś tylko nie zapoczątkowała nowego trendu na forum - łóżeczko dla kota Wesoly