Autor |
Wiadomość |
monika83
Pasjonat
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Smużka takie wielki rozbudowany drapak zwykłej osobie, która ma jednego dwa koty nie jest potrzebny, to się zgadzam. Tutaj natomiast fajnie widać, że jest wiele półeczek do podskakiwanie wyżej i wyżej dzięki czemu kot nie próbuje skakać spod sufitu. Spokojnie można wybrać opcję wyższego drapaka dla ragdolla tylko trzeba pomyśleć o takich jakby "schodach"
edit:
Dejakos a jak wyglądał drapak Twojej siostry? to mnie bardzo ciekawi serio, nie pytam złośliwie, ale coś tam musiało być nie tak. Nigdy nie słyszałam o czymś takim, żeby kot spadł z drapaka i się połamał, a na wystawach sporo rozmawiam z hodowcami.
Ostatnio zmieniony przez monika83 dnia Czw 13:15, 17 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 13:12, 17 Sty 2013 |
|
 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Wiele też zależy od atrakcyjności lokalizacji.
Ja mam hamak (taki jak do klatek wystawowych). Gdy wisi u świnek w klatce, to oba koty go kochają. Ciągle któryś na nim śpi.
Gdy go na próbę powiesiłam pod krzesłem, to mimo stawiania krzesła w różnych miejscach nikt nie skorzystał z hamaczka. Dałam znów do klatki świnek i znów cieszy się powodzeniem.
|
|
Czw 13:13, 17 Sty 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |  | Dejakos a jak wyglądał drapak Twojej siostry? to mnie bardzo ciekawi serio, nie pytam złośliwie, ale coś tam musiało być nie tak. Nigdy nie słyszałam o czymś takim, żeby kot spadł z drapaka i się połamał, a na wystawach sporo rozmawiam z hodowcami. |
Siostry...? Czytałam o takich przypadkach w internecie. Nie wiem, czy na tym forum też nie było podobnego przypadku. Zeskoczył z szafy i skręcił łapę. Jeszcze raz powtarzam, nie chodzi mi o spadanie z drapaka, tylko o zeskakiwanie z wysokich miejsc.
Nie wyobrażam sobie, jak mój, 10 kilogramowy ragdoll miałby zeskoczyć z wysokości około dwóch metrów. Jest ciężki, nie ma do tego predyspozycji, na pewno zrobiłby sobie krzywdę.
|
|
Czw 13:20, 17 Sty 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Chyba nie tylko o masę ciała chodzi.
W końcu lamparty też skaczą.
Kot moich rodziców (dachowiec ok 7 kg) bez trudu wskakuje na dach domku jednorodzinnego.
Najpierw na murek, a potem od razu na dach. (Domek: parter + piętro).
Mój Racuszek nawet połowy tej wysokości nie zrobi, choć jest lżejszy.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 13:25, 17 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 13:24, 17 Sty 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |  | Chyba nie tylko o masę ciała chodzi.
W końcu lamparty też skaczą. |
Nie zaczęłam swojego wywodu od masy, tylko od mięśni. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, wyraziłam jedynie swoją opinię 
|
|
Czw 13:28, 17 Sty 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ja nie podważam Twojej opinii (sama nie mam żadnego doświadczenia i wiedzy też raczej mało).
Po prostu chcę spojrzeć na zagadnienie z każdej możliwej strony, zanim kupię drapak (który jak na moje fundusze jest drogą zabawką).
Myślicie, że ten: [link widoczny dla zalogowanych] ma wystarczające "schodki", żeby nikogo nie kusiło skakanie z samej góry?
Nie ma tuby. Ale ma hamak. Tylko nie wiem, czy akurat w tym miejscu moim kotom będzie się podobał, czy panowie będą kręcić nosem i spać u świń.
Budki chyba żadnej nie chcę. Zawsze mogę od czasu do czasu wystawić im karton do zabawy.
Zawsze bawią się nim ze 2-3 dni, a potem odchodzi w zapomnienie.
|
|
Czw 13:34, 17 Sty 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
O ile pamiętam, część posiadaczy drapaka z takim hamakiem nie była zadowolona, ponieważ koty nie chciały na niego wskakiwać (mało stabilny?). Ale ogólnie ładny projekt.
|
|
Czw 13:38, 17 Sty 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
To może zamiast hamaka półkę, ewentualnie z tubą pod półką?
Mam jakieś pół roku na wymyślanie, ale chciałabym mniej więcej wiedzieć, co ma sens, a co jest tylko stratą kasy.
|
|
Czw 13:45, 17 Sty 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Zamiast tamtego można taki zamontować: [link widoczny dla zalogowanych]
Ale najlepiej poczekaj na opinie tych, którzy z hamakiem mieli do czynienia 
|
|
Czw 13:53, 17 Sty 2013 |
|
 |
monika83
Pasjonat
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Dejakos przeczytałam siostry zamiast sieroty, teraz zaczynam rozumieć jak kot spadł z szafy i dlatego uważam, że lepiej zapewnić kotu wyższy drapak z bezpiecznymi schodkami, żeby tam skierował swoje zapędy wspinaczkowe, bo w końcu mebli z domu nie da się wyeliminować.
W każdym razie Smużka ja czytałam cały wątek na forum miau o drapakach Rufiego i tam każdy się zachwycał hamakami i dlatego też sama się skusiłam. I o ile mój rag nie wisi w tym dolnym hamaku ( tylko birmy ) to w tym na górze jak najbardziej. Te drapaki nie są mało stabilne i spokojnie kot się wybije wyżej. Możesz też zamienić rozetę z hamakiem, bo skoro masz nieskocznego kotka to może mu być trudno wybić się z miękkiego hamaka i pokonać tą barierę, która jest w rozecie, a na odwrót może być łatwiej. A na pytanie co ma sens a co strata kasy to niestety nikt Ci nie odpowie, bo jak sama widzisz u mnie stratą kasy była rozeta, a u dziewczyn hamak Najlepiej znasz swoje koty i powinnaś się zastanowić co im sprawi frajdę .
Ostatnio zmieniony przez monika83 dnia Czw 14:02, 17 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 13:58, 17 Sty 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Odległość w tym drapaku między hamakiem a rozetą to 30 cm (jeśli dobrze rozumiem opis).
Chyba nie potrzeba tu skoczka. Myślę, że można się wdrapać nawet.
Chyba też przeczytam rufiowy wątek na miau.
Trochę go podczytywałam kiedyś, ale już nie pamiętam za dużo z tej lektury.
|
|
Czw 14:08, 17 Sty 2013 |
|
 |
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
A u mnie od kiedy domontowałam rozetę na górze kotów nie mam
Za to hamak od samego początku (podwieszony pod drapakiem na dole) ani razu nie był wykorzystany i go zdjęłam i leży w szafie.
Jedyne na co mam jeszcze ochotę to na rynnę mocowaną do ściany od Rufiego 
|
|
Czw 14:19, 17 Sty 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |  | dlatego uważam, że lepiej zapewnić kotu wyższy drapak z bezpiecznymi schodkami, żeby tam skierował swoje zapędy wspinaczkowe |
Tylko jak skłonić kota, żeby chodził akurat po "schodkach"? Jeden pójdzie tak jak nam się podoba, a inny... Nie wiem, czy to dobry przykład, ale moja brytyjka nigdy nie szuka powierzchni "pomiędzy", tylko zeskakuje z samej góry. Całe szczęście, że te wysokości nie przekraczają 80cm 
|
|
Czw 14:23, 17 Sty 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Lindusia,
Masz może zdjęcie całego drapaka?
Hamak na dole mógł być mniej atrakcyjny niż ten sam powieszony gdzieś wyżej. Tak myślę po swoich doświadczeniach ze zmianą miejsca hamaka.
|
|
Czw 14:24, 17 Sty 2013 |
|
 |
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Smużko,
tu jest drapaczek jeszcze bez rozety na górze.
Cała czwórka olała hamak aż miło a ja nie mam pomysłu jakoś co z tym zrobić

|
|
Czw 14:27, 17 Sty 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|