DRAPAKI

U mnie legowiska sie nie sprawdzily

Kupilam Kajtkowi poduche, oponke, legowisko na parapet, a on kladzie sie obok na twardej podlodze, na zimnym parapecie Guy with axe

Mimo, ze bardzo lubi spac z nami w lozku, lub lezec na kanapie, to przy wszelkich legowiskach zachowuje sie tak, jakby parzyly go w pupcie. Ignoruje nawet poslanko, ktore ma z rodzinnego domu

Kupiłam dwa legowiska, ustawiłam w różnych miejscach, z żadnego koty nie korzystały. W ogóle od początku nie były nimi zainteresowane. Lubiły spać na gołych parapetach (wszelkie kocyki były zrzucane), na podłodze, w łóżku z nami i oczywiście na drapaku. Dopiero po sterylizacji Rosi na jakiś czas zainteresowała się legowiskiem, teraz znów obydwa stoją niewykorzystywane Guy with axe

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Nie 13:19, 25 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

dziękuję za odpowiedzi zamiast legowiska zainwestuję w fontannę

	Mgławica napisał:
	dziękuję za odpowiedzi zamiast legowiska zainwestuję w fontannę

Świetna decyzja Wesoly

Witam
Mam pytanie, wiem że najlepsze drapaki to rufi i w zasadzie byłam zdecydowana takie cudo kupić ale jako że chcę by przyszły kot miał dla siebie miejsce w każdym pokoju - super parapet, wysoki drapak, legowisko na ścianie - to zastanawiam się czy dla jednego kota jest "sens" kupować rufiego - do tego wysokiego min 160 i w górę. Czy są jakieś tańsze drapaki godne polecenia z myślą o jednym kocie (no wiecie ilość pazurków będzie mniejsza może dłużej wytrzyma nawet taki "zwykły"). Zależy mi by był wysoki. Dostęp do niego kot będzie miał łatwy bo chcę by stał koło kanapy przy ścianie w rogu - więc zawsze może też schodzić i wchodzić z kanapy. A przy dzieciach chciałabym żeby kot mógł zawsze znaleźć takie miejsce żeby sobie odpocząć kiedy tylko będzie chciał.
Czy ten ma sens np : [link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym że słupki ma za krótkie i rag się nie wyciągnie - w takim zestawie dokupiłabym deske do drapania [link widoczny dla zalogowanych]
Boję się że taki drapak będzie niestabilny, albo bardzo szybko będzie wyglądał jak mocno zmęczony życiem mebel. Czy ma ktoś tańszy od rufiego wysoki drapak godny polecenia?
Z góry dziękuję za rady

Drapaki Rufiego są stabilne i nie niszczą się szybko, a o to głównie chodzi. Osobiście nie kupowałabym bardzo wysokiego drapaka dla ragdolla, bo są one bardziej narażone na kontuzje, jeżeli zeskoczą z wysoka.

Prawda jest taka, że na starcie nie wiemy, jakie potrzeby będzie miał nasz kot. Kupujemy masę gadżetów, wydajemy mnóstwo pieniędzy, a później okazuje się, że kot z nich nie korzysta. Te bardziej ruchliwe będą szalały po rozbudowanym drapaku, natomiast mniej ruchliwe będą tylko na nim spać. Kupimy najfajniejsze legowisko jakie można dostać w sklepie, a kot będzie wolał spać na gołym parapecie. Warto mieć to na uwadze.

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Śro 19:36, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Zgadzam się w stu procentach dlatego do tej pory zakupów nie zrobiłam i zrobię je dopiero jak usłyszę czy dany kot do mnie trafi. Akurat te opisane opcje sa wybrane pod gusta koteczki która może stanie się członkiem naszej rodziny. dlatego wiem ze wysoki drapak może być bo lubi się wylegiwać na wysokości z wygodnym punktem widokowym, przebywa bardzo dużo na parapecie i właścicielka powiedziala ze legowisko na parapet to dobry wybór dla niej. Legowisko na ścianie będzie u chłopaków robione przezemnie żeby kot miał gdzie pójść w pokoju dzieci poza ich zasięgiem. Tak więc to wszystko będę wybierać pod danego kota, po co kupować jeśli ma się tylko kurzyc, skoro kota chcemy adoptować a taki kot ma już swoje przyzwyczajenia. Wysokiego drapała dla kota który nie lubi wysoko wchodzić lub jest trochę ciapowsty albo bardzo szybki iwypadkowy, nie kupie Mruga

ale tak jak pisalam w naszej sytuacji.wszystko będę wybierać pod kota. Ale jeśli są drapaki tańsze niż rufiego o dobrej jakości, choć na pewno nie takiej samej, to będę wdzięczna zza informacje.

Mogę jedynie dodać, że mam drapak Trixie i nie był to dobry wybór. Słupki są wąskie, przez co drapak jest niestabilny. Było ok, dopóki mój ragdoll się nie rozrósł. Drapak stał się wręcz niebezpieczny - mój kot przewraca go z ogromną łatwością. A druga sprawa, to obicie koszmarnie trudno wyczyścić, nie mówiąc już o tym, że się pruje Mruga

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Śro 22:14, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy

Uuuuu.... Czyli na pewno jeśli trafi do nas większy albo zwawy i zabawowy rag to kupimy rufiego. może nie rufi przy jednym mniej ruchliwym zwierzu zbyt szybko nie ulegnie uszkodzeniu. A swoją droga to jeszcze to przemyśle i dziękuję za informacje.
mam jeszcze jedno pytanie: gdzie lepiej postawić drapak. U nas w zasadzie są tylko dwie opcje, po jednej lub drugiej stronie kanapy. w rogu pomieszczenia lub na przeciwko drzwi do przedpokoju i schodów. Postaram się wrzucić zdjęcia. Mam nadzieje ze jeszcze podchodzi to pytanie pod temat drapaki Mruga

	biru napisał:
	Uuuuu.... Czyli na pewno jeśli trafi do nas większy albo zwawy i zabawowy rag to kupimy rufiego. może nie rufi przy jednym mniej ruchliwym zwierzu zbyt szybko nie ulegnie uszkodzeniu.

Mój rag nie jest żwawy ani zabawowy, on jest po prostu duży i ciężki. Mam jeszcze dwie kotki, ale one zbyt wiele szkód drapakowi nie wyrządziły (tylko tyle, że pozaciągały nitki i się pruje). Natomiast całą konstrukcję zdezelował kiciuś. Myślę, że lepiej jest wydać więcej na starcie i mieć później spokój, niż zmieniać drapak co jakiś czas (jeżeli chodzi o ten model co pokazałaś, to nie wiem jak długo kot będzie mieścił się do tej dziupli - wydaje się, że ma małe otwory).

Akurat ten drapak wskazała córka właścicielki kotki która ma 4 lata i może do nas trafi. Ten drapak jest rozważany właśnie ze względu na wskazanie go przez włascicieli. I myślę ze kotka która ma już kilka lat specjalnie nie urośnie, chyba ze po sterylizacji. jeśli kotka trafi do nas typ jeszcze skontaktuje to z właścicielka, tzn jaki mają drapak i czy go polecają, oraz ile waży kotka . Jeszcze raz dziękuję za porady Wesoly

	biru napisał:
	Czy ten ma sens np : [link widoczny dla zalogowanych] Poza tym że słupki ma za krótkie i rag się nie wyciągnie - w takim zestawie dokupiłabym deske do drapania

Biru,
miałam dokładnie ten drapak z zooplusa (La Digue), jednak szybko go zmodyfikowałam (o czym niżej) i kocie służył nieprzerwanie i całkiem sprawnie przez blisko rok czasu i gdyby nie to, że w zeszłym tygodniu kupiłam rufiego to spokojnie posłużyłby jeszcze Ya winkles

W drapaku La Digue nogi są faktycznie krótkie, do pierwszej półki masz tylko 40cm. Moje kocię nie było zachwycone tym hamakiem, co więcej, dostęp do sznura był z nieco nieco utrudniony, więc pozbyliśmy się w ogóle tych półek złączonych materiałem i skręciliśmy nogi jedna na drugiej co pozwoliło na uzyskanie 4 słupów po 80cm - co już jest wystarczające nawet i dla dużego kota, więc osobna deska w moim odczuciu jest niepotrzebna :-) Z zalet tego drapaka to bez wahania mogę powiedzieć, że ma fantastyczną tą leżankę u góry, jest mega mięciutka i moja kota bardzo, ale to bardzo sobie ją upodobała. Budka jest fajna, bo można przez nią podglądać świat, a ten rant na łapie niebieskiej jest bardzo praktyczny, gdyż nie pozwała kocie spaść jak się zapomni z pozami we śnie Wesoly

Drapak jest stabilny i mimo powszechnych opinii o słabej jakości sprzętów zooplusowych wcale nie jest taki zły (a powtarzam, mam porównanie z rufim sztruksowym). Plusz jest dosyć delikatny, jednak przy normalnym użytkowaniu ani się nie brudzi, ani się też nie snuje, a odkurzałam go raz w tygodniu (teraz ma go kociasty mojej mamy i również przypadł mu do gustu).

Bardzo dziękuję Wesoly

te, informacje s naprawdę bardzo pomocne. Możliwe ze właśnie tak zrobimy jak Wy, ze po roku kupimy rufiego albo sami coś zrobimy jak dokładnie zaobserwujemy co kota kręci Mruga

oboje z mężem lubimy robić coś samemu tylko teraz czasu nie ma bo dzieci nie chodzą tu jeszcze do przedszkola.

O kurcze, to może ja też się zastanowię nad tym drapakiem. Same pozytywne komentarze też zachęcają.
Mieliśmy robić sami, ale przy obecnym braku czasu nie sądzę, żeby to nastąpiło szybko.
Rufiego drapaki są rewelacyjne, ale niestety nie stać nas żeby wydać na raz taką sumę. Wolę zapłacić te 300 zł raz na rok (bo liczę, że chociaż tyle wytrzyma), bo mniej będzie to dla nas odczuwalne.

Olga my pierwszy drapak (dla Pysia) robiliśmy całkiem sami, nawet gdzieś wklejałam kompletną instrukcję i wycenę, ale powiem Ci, że wyszło ponad 200zł a pracy było sporo, więc lepiej jest dołożyć tą 100zł na zooplusa i mieć drapak tylko do skręcenia. Oczywiście z samodzielnym wykonaniem drapaka była niezła frajda, ale i ręce zniszczone od nawijania sizalu... Są plusy i minusy, ale koszt był praktycznie taki sam, więc nie wiem czy warto się w to ubierać Wesoly