Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dlaczego kot mruczy?

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dlaczego kot mruczy?
Autor Wiadomość
Alana
Ambitny



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post Dlaczego kot mruczy?
Zadaję takie pytanie, gdyż do tej pory chyba naiwnie sądziłam, że kot mruczy wtedy, gdy jest mu dobrze. Obserwując (i słuchając Ya winkles ) Coffee zauważyłam, że owszem, mruczy on gdy się go głaszcze, gdy zasypia i wtedy chyba rzeczywiście jest zadowolony, ale on mruczy też w sytuacjach, w których o nie podejrzewałabym go o tak doskonałe samopoczucie, np. gdy przypinam mu smycz, która wydaje mu się strasznie ciążyć (co chwilę się kładzie i przewraca) Ya winkles

Wymyśliłam więc sobie, że mruczeniem on sam siebie też uspokaja, tak jakby mówił do siebie "Dam sobie radę, to nie jest takie straszne".

Co o tym myślicie? W jakich sytuacjach mruczą Wasze koty?
Pon 19:26, 26 Paź 2009 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Chyba tak jest. A do tego mruczy czasem do nas - zobacz jestem miłym kotkiem , nie rób mi krzywdy! Takie mruczenie bywa w momentach lekkiego zagrożenia np czasem u weterynarza, lub w kontakcie z innym kotem.
Pon 20:40, 26 Paź 2009 Zobacz profil autora
roksana
Pasjonat



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Mruczenie ma funkcje terapeutyczną, np dla dzieci z porazeniem mozgowym, czyli ma za zadanie uspokajać i kota i nas ludzi. Moja Luna mruczy na okrągło, Lilly i Misty jak są glaskane albo gdy daje im jedzonko, a Rosie praktycznie wogóle nie mruczy- czasem jej sie zdarza jak ja moja córeczka glaszcze, Rosie nie odstępuje jej na krok.
Pon 23:06, 26 Paź 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Filemonek w zeszłym tygodniu był chory - przeziębione gardło- i kiedy badał go weterynarz mruczał bardzo głośno, nie tak jak zawsze kiedy nas wita.
Po prostu to było prawie krzyczenie mruczeniem.
Bidulek, tak sie bał. Teraz juz zdrowiutki, mruczy tylko z zadowolenia
Czw 12:32, 29 Paź 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin