Autor |
Wiadomość |
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Co z tą kupą? |
|
Jak juz tu i ówdzie;) pisałam - jestem w trakcie poszukiwania dla Ilana mokrej karmy idealnej. Na razie wcina tuńczyka. Poza tym suchy PON z siemieniem lnianym i witaminy z tauryną.
Od zabiegu ma problem z upapranymi portkami. Nie pomaga przycięcie futra. Zauważyłam, że kupa jest normalna tylko końcówka jest luźniejsza. Po każdym qpalu biegam za nim i czyszczę dupala mokrymi chusteczkami. Juz mu sie chyba to przestaje podobac:(
Co to może być? Jak się z tym uporac?
|
|
Śro 20:01, 18 Mar 2015 |
|
|
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Przechodziłam to z Moccą na początku przez 3 mies. Kombinowałam z mokrymi karmami i to nic nie dawało. Byłam załamana. Później zmieniłam karmę suchą (oczywiście stopniowo) i sytuacja stopniowo się ustabilizowała. Nie wiem do końca czy to była kwestia karmy, czy może innych czynników... Qpal się ustabilizował przy Biomillu, mimo że wiem że nie jest to karma najwyższych lotów. Już od niej odeszliśmy - bez problemu kuwetowego.
|
|
Śro 21:25, 18 Mar 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Czyli pozwolic mu na razie wsuwać samą suchą? i zrezygnować z schesira?
|
|
Śro 21:42, 18 Mar 2015 |
|
|
noele
Ekspert
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica
|
|
|
|
Siemię lniane podawane non stop może chyba częściowo qpkę rozluźnić. Może też nie pasować tuńczyk czy kurczak (jak u mojej Giny), mógł się też ostatnio pojawić jakiś kosmetyk, który zostawał na kociej sierści (balsam, krem, itp.). Kiedyś taki problem wystąpił po kokosowej masce do rąk i nie tylko w moim przypadku kokos wywołał taką reakcję.
Może to też być lekkie zakłaczenie, opcji jest kilka.
|
|
Śro 21:58, 18 Mar 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Kasiu, nie czuję się znawcą tematu niestety. Dzielę się doświadczeniami. Nie chciałabym źle podpowiedziec. U Mocci zwykle też całości niby była ok, tylko zakończona kleksem. Ale powiedz, ile to już trwa? Może jeszcze trochę cierpliwości trzeba...
|
|
Śro 22:00, 18 Mar 2015 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Myślę, że na początek powinnaś zrezygnować z siemienia, bo rozluźnia na pewno. Nie ma potrzeby podawania go cały czas. A jak u Was jest z gubieniem futerka? to jeszcze młodziutkie kociaki, więc raczej nie podejrzewałabym zakłaczenia.
Tak jak napisała Noele, Idrisek był kolejnym przypadkiem związku qpala z olejkiem kokosowym. Możesz przeanalizować ewentualnie kosmetyki czy jakąś chemię domową.
No i kurczak, bo coraz więcej jest przypadków alergii na niego.
Ostatnie o czym pomyślałam, to zapalenie jelita grubego, które miał Idrisek, ale wtedy końcowy kleks był dodatkowo z krwią, więc to raczej mało prawdopodobne.
|
|
Śro 22:39, 18 Mar 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ilan nie lubi kurczaka.. Ale wsuwa sporo tuńczyka (w zasadzie to jedyne mokre co lubi.
Przyszlo mi do głowy, ze to moze byc reakcja na siemię lniane... Tyle, ze Judysia tez by to chyba miała?
Z kosmetyków czy domowej chemii tez ostatnio nic nie zmieniałam. Ilan tak ma gdzies od tygodnia, myslalam, ze to moze reakcja na antybiotyk. Podawalam mu osłonowo lacidofil
|
|
Śro 22:57, 18 Mar 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
To może on potrzebuje jeszcze troszkę czasu żeby się ustabilizowac? Szczególnie, że jak piszesz to w sumie nie jest biegunka...
|
|
Śro 23:03, 18 Mar 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| |
Ostatnie o czym pomyślałam, to zapalenie jelita grubego, które miał Idrisek, ale wtedy końcowy kleks był dodatkowo z krwią, więc to raczej mało prawdopodobne. | na szczęście krwi nie ma (pewnie wtedy od razu pojechalabym do weta). A z futrem nie jest tak zle, wyczesuję je najrzadziej co drugi dzień, a najwięcej gubią jak się wspólnie kotłują, ale i wtedy tez nie jest jakas duza ilosc.
Mam bezo pet, ale jeszcze nie podawalam (myslalam, ze na razie to siemię da radę)
Dziękuję wam za pomoc:*
|
|
Śro 23:38, 18 Mar 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Postanowiłam sprawdzić te Ilanowe qpale i zrobiłam badanie kału pod kątem pasozytów. Wynik negatywny:) i w badaniu ogólnym i w kier. giardia
Ostatnio zmieniony przez Kasia_R dnia Sob 17:07, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:00, 28 Mar 2015 |
|
|
|