Co to moze oznaczac?

Witam,
Kupilam mojego Vikusia jak mial 3 miesiace , to jest moj pierwszy kotek wiec nie wiem czy to normalne jest u kociat . Od samego poczatku zaczal sie nieraz ale zadko, dziewnie zachowywac, mianowicie nieraz jakby sie czyms zadlawil , polozy sie na podlodze z mordka odwarta i dziewnie zacznie tak jakby kaslac tak jakby chcial cos wypluc, nie wiem ciezko to wytlumaczyc, trwa to moze pare secund a pozniej jest wszystko normalnie . Pytalam sie weterynarza ale on niewiedzial co to moze byc , powiedzial tylko ze kotek jest za mlody na kulkie wlosowe. Pytalam sie tez w sklepach zoologicznych i tez nie dostalam zadnej odpowiedzi. Kazdy mowie mi ze za bardzo sie przejmuje. Jak mial 9 miesiecy to przy kastracji zbadalam krew i wszystko bylo nnormalne. 21 kwietnia skaczy 11 miesiecy , pare dni temu tez to znowu mial i wczoraj dwa razy, nieraz myslalam ze po jedzeniu moze cos , ale raz po piciu wody tez to mial . Wczoraj to sie krecil w jedna strone i kaslal pozniej w drugo strone tak jak by sie dusil a poznie jak przeszlo to sie oblizywal. Jedna osoba byla wtedy u mnie i powiedziala ze moze ma wloski w gardle , lepiej zebym mu dawala kocia trawke na przeczyszczenie , troche sie uspokoilam jak mi to ona powiedziala ze to jest moze przyczyna ale dzisiaj jak dzwonilam do sklepu po ta trawke to mi powiedzieli ze nigdy o takiem czyms nie slyszeli ze kulki wlosowe moga byc w gardle , powiedzieli ze lepjej isc do weterynarza ale ja wiem co on mi na to powie ze sie za bardzo martwie. Moze ktos z Was wie o co mi chodzi i zna odpowiedz to bym byla wdzieczna. I jeszcze jedno , przepraszam za moje bledy i zle skonstruktowane zdania . Mieszkam juz od 17 lat w Belgi i nie mam zadnego kontaktu z pismem i powiem szczeze to nie raz mam trudnosci z wyrazami ze musze brac slownik zeby sobie przypomniec jak sie pisze ten wyraz.

Ja bym obstawiała przeziębienie i zapalenie gardła. Lepiej się przejść z kićkiem do weterynarza - będziesz spokojniesza.

To bede musiala poszukac innego weterynarza , bo ten nic nie wie. Jak sie zapytalam co moze pomoc na te dlugie lnienie to mi odpowiedziala zebym odkurzaczem przeleciala po grzbiecie. Dzisiaj naszczescie nic nie bylo ale jesli to przeziebienie to wtedy jak mial kolo 4 miesiecy to przeszlo samo.

A co do kontroli moczu to stwierdzila ze choroby sie nie wykryje przed wiec nie ma potrzeby tego robic, jak kotek bedzie chory to ja napewno bede wiedziala.

Naszemy kotu zdaża się coś podobnego jak dłuższy włos przyklei się mu go gardła. Pierwszy raz omal nie dostałam zawału, złapalam kota i zaczęlam mu się przygladać, zobaczyłam włos, wyciagnęłam i przeszło. Zdarzało się to również później, ale dosłownie kilka razy.

Dziekuje za odpowiedz, jestem teraz troche spokojniejsza wiedzac ze to tylko to jest. U mojego kotka wlasnie nieraz sie to zdaza , a teraz jak te wlosy wychodza to jest normalne ze moze sie przykleic do gardla . Bede podawac trawke kocia moze bedzie lepiej.

Aisha - widziałam takie kasłanie i przeważnie dzieje się tak gdy koty zbyt łapczywie piją wodę bądź gdy zbyt łapczywie jedzą. Kasłanie pojawia się jako efekt zachłyśnięcia. Zaobserwuj w jakich sytuacjach zdarza się to Twojemu kotu. To może być istotne gdyż jeśli dzieje się to Twoim zdaniem bez przyczyny to wizyta u weta będzie raczej konieczna.

Witam,
Dzisiaj to znowu miał i rzeczywiście wystąpiło to po piciu wody i to nie pierwszy raz tak się zdarzyło po piciu. Wiec jeśli jest to zachłyśniecie to co ja muszę zrobić żeby tego nie miał?
Czy jest to duży problem ?

Aisha, ustawienie miseczki z wodą może być nie do końca dobre dla Twojego kićka.
Zbyt wysoko, zbyt nisko? Popróbuj.
Może też być to kwestia rozmiarów miski i ilości wody w niej zawartej. Zaobserwuj czy kasłanie nie ma miejsca przypadkiem wtedy, gdy on pije tuż po tym jak "zatankujesz" Mruga

miseczkę do pełna?

Koniecznie zmien weta. Co to za metoda, zeby odkurzaczem przeleciec po siersci?

Moze to rzeczywiscie, jak sugeruje Beruthiel, kwiestia miski z woda. A moze jak ktos sugerowal - wlosy w gardle. Nie kulki, ale pojedyncze wlosy od czasu do czasu. Dobrze jest kotu podawac paste na odklaczanie, jesli nie ma kociej trawki w domu - moze to zmniejszy jakos to krztuszenie sie. Ale zaczelabym od konsultacji z dobrym weterynarzem. Tym bardziej, ze problem trwa juz dlugo.

Dziękuje wszystkim za interesowanie i odpowiedzi. Włosy to mi się wydaje ze nie ale teraz jestem pewna za łapczywie pije. Wcześniej się tez zdarzało ale rzadziej a teraz jak polubił pic z kranu to mu się zdarza więcej, w trakcie picia zacznie nieraz kasłać. Jak mu otwieram kran to szybko pije ale kupiłam mu wodospad to może przejdzie mu trochę bo woda będzie cały czas leciała może wtedy nie będzie łapczywie pic. pastę na odklaczanie tez daje i tez ma trawkę. A co do weterynarza to na pewno zmienię.

Aisha - obserwuj jaki będzie efekt przy piciu z fontanny i staraj się by była nieustannie włączona. Niech kot nie ma poczucia, że wody zaraz zabraknie tak jak w kranie. Musi wiedzieć, że woda jest tam stale i może się nią nasycać wtedy kiedy zechce i bez pośpiechu.
NIEMNIEJ - absolutnie zgadzam się z sugestią Lili. Konsultacja u dobrego lekarza nie zaszkodzi. Niestety kasłanie może (powtarzam może lecz nie musi) być objawem jakiegoś problemu z sercem.