Autor |
Wiadomość |
noemi
Pasjonat
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
choinka? |
|
Hej, chcialam sie podpytac, czy ktores z drzewek swiatecznych jest szkodliwe dla kota?
|
|
Nie 20:53, 01 Gru 2013 |
|
|
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Normalne choinki czyli jodły i świerki nie są.
Z iglaków niebezpieczny jest cis -ale z tego krzewu nie robi się choinek. Dla kota duzo groźniejsze mogą być ozdoby choinkowe, zwłaszcza tak zwane "anielskie włosy" , koty potrafią te pasma tworzywa zjeść a to może poprzecinać jelita więc takich ozdob nie stosuj. Ozdoby lepiej zawiesić ciut wyżej i dobrze by były bezpieczne bo koty interesują się tymi świecidełkami i czasami lubią sobie w nie łapką pacnąć.
|
|
Nie 22:17, 01 Gru 2013 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Albo jak w ubiegłym roku u Mgławicy wejść między gałązki choinki
|
|
Nie 22:31, 01 Gru 2013 |
|
|
noemi
Pasjonat
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Bardzo Wam dziękuję, coś się naczytałam, że igły czy sok czy żywica mogą im szkodzić. Na szczęście anielskie włosy nie są w moim stylu
A i czytałam, że jemioła jest.
Ostatnio zmieniony przez noemi dnia Pon 20:22, 02 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:21, 02 Gru 2013 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
jemioła jest szkodliwa - zwłaszcza te białe kulki
ja na forum miau czytałam, że świerk może być szkodliwy (ale była tylko jedna opinia bez konkretnego źródła)
ja nad choinka w tym roku myślę bardzo intensywnie bo w ubiegłe święta mieliśmy jodłę w doniczce i oba koty dość mocno nam się pochorowały (leczenie zastrzykami trwało prawie trzy tygodnie i tak do końca nie zostało zdiagnozowane co było przyczyna ale jak choinka podeschła to kupy powoli wróciły do normy)
u nas wielkim wzięciem cieszyły się ozdoby słomkowe, koty nosiły je w zębach więc może to one były czymś pokryte tak wiec w tym roku u nas na choince będą pierniki
i nie wiemy czy choinka sztuczna (jest lekka i koty wspinając się po niej mogą ją wywrócić, a plastikowe igły też nie do końca wiadomo z czego są zrobione) czy żywy świerk wściekle kujący czym może zniechęciłby amatora spacerów po drzewku (wątpię)
|
|
Pon 21:00, 02 Gru 2013 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Na żywicę bym uważała. Pierwszego roku jak zamieszkały z nami kociaki, Simba dostał strasznego ślinotoku. Zareagował pozytywnie na leki antyalergiczne. Wetka podejrzewała choinkę właśnie. Usunęliśmy ją i było już ok. W ubiegłym roku wszystko było ok, a też była żywa (choć miałam poważne obawy, rodzina nie chciała słyszeć o sztucznej). Podejrzewam, że wtedy mógł polizać żywicę, bo przycięliśmy kilka gałązek, żeby ukształtować drzewko.
|
|
Pon 21:01, 02 Gru 2013 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
żywica mogła być.. ale złapałam też moje kociaki "na gorącym uczynku" jak przeżuwały gałązki.. jodła była mięciutka i przyjemna wiec może ostry świerk.. pewnie skończy się na braku choinki...
|
|
Pon 21:36, 02 Gru 2013 |
|
|
nariaSzczecin
Początkujący
Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZCZECIN
|
|
|
|
Święta bez choinki to jak nie święta:). U mnie zawsze była sztuczna choinka co prawda, ale najwiekszym zainteresowaniem cieszyły się nisko zawieszone bombki gdzie było widać zniekształcone odbicie kota- one robiły furrorę. Ale pamiętam ze jak byłam mała to zawiesiłam na góóóórze choinki present dla kota (witaminy, smakołyki) zeby ich nie zjadł i dostał po kolacji jak wszyscy - no i w nocy mieliśmy choinkę na ziemi^^" - takie moje koty nieciepliwce były
|
|
Wto 21:15, 03 Gru 2013 |
|
|
Jetrel
Początkujący
Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U mnie na wszelki wypadek zawsze była choinka sztuczna, poza tym w bloku takie wyjście jest wygodne.
Bombki stosuję w większości bezpieczne, większość robię sama, ze styropianu i ozdabiam najpiękniej jak umiem:)
Część też sprzedaję na zwierzaki bezdomne, bo mamy tutaj aż 40 kotów. Jak myślicie, administracja mnie zje, jeśli zachęce was do kupna i pokażę co nieco:)?
|
|
Śro 0:48, 04 Gru 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
U nas w zeszłym roku była sztuczna choinka, z ozdobiona od sufitu do samej ziemi . Był z nami jednak tylko Milanek i on nie wykazywał absolutnie żadnego zainteresowania ozdobami ( bezpiecznymi oczywiście) ani samą choinką. Ale to był Milanek, w tym roku mamy Evusia i podejrzewam że po 10 minutach wisiałby jako ozdobą choinkowa. Na szczęście jest małe prawdopodobieństwo że zdarzymy ją ustroić na wigilię, więc chyba pomartwię się za rok.
|
|
Śro 6:45, 04 Gru 2013 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
My rezygnujemy z choinki w tym roku, choćby ze względu na Michała. Ale w poprzednich latach nasze koty, Vincent i Fricco zawisły nam na choince, więc w tym roku chcę ominąć te atrakcje. Poza tym wypijały nam wodę ze spodka, więc nie wiem czy choinkowe wypłuczyny są wskazane.
|
|
Śro 10:15, 04 Gru 2013 |
|
|
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
U nas w zeszłym roku była sztuczna i na szczęście dopiero po świętach igliwie zaczęło opadać
W tym roku również będzie sztuczna i już się boje, bo Fordek jest tak delikatny w sprawdzaniu wszystkiego, że już trzy wazoniki mi poleciały na ziemie gdy wąchał kwiatki (żadnego jakimś cudem nie zbił ) a Juliśka wszędzie musi wejść, także mogę mieć przypadkiem ozdoby z kotów
|
|
Śro 11:49, 04 Gru 2013 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Nie wyobrazam sobie swiat bez choinki.Jednak moje Ragusie nie widzialy nigdy choinki,dlatego nie wiem jak na nia zareaguja.Moja dachowka,probuje tylko wchodzic pod choinke i zrzuca bombki.Wieszam na dole plastikowe bombki,zeby byly bezpieczne dla kota.
Na tym konczy sie zainteresowanie dachowki choinka.Mam nadzieje,ze dla ragusi choinka tez bedzie obojetna.
|
|
Czw 21:58, 05 Gru 2013 |
|
|
noemi
Pasjonat
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
ja tak samo. Co do sztucznejnto nie odwazylabym sie ze wzgledu na odpadajace platikowe igly.
|
|
Sob 21:39, 07 Gru 2013 |
|
|
|